Podczas kłótni usłyszałam, że ...

Mamy po 30 pare lat. Jestesmy ze soba juz dluzszy czas. Do tej pory ukladalo nam sie bdb. Nie bylo powazniejszych awantur. Wczoraj sie posprzeczalismy ( glupi powod). Wieczorem po paru godzinach uslyszalam na dobranoc :" kocham cie,ale tak mnie dzis wkur****s,ze mialem ochote ci z***b**". Ogolnie jestem wygadana i nie zapominam jezyka w buzi,ale jak to uslyszalam,to jakos nie chcialo mi sie tego komentowac. Jestem dosc wybuchowa i lubie zalatwiac rzeczy od reki,ale pozwolilam sobie sie powstrzymac od awantury. Powiedzialam tylko z sarkazmem :" aha to swietnie". Przez noc chyba sobie przemyslal swoje glupie gadanie, bo jak nigdy rano wstal razem ze mna ( a normalnie wstaje ze 2h pozniej(, sam z siebie zrobil lozko i sniadanie. Byl bardzo mily,ja nie wracalam do tematu,mimo,ze bylo mi bardzo przykro i przykro mi jest do teraz. Nie wiem co mam o tym myslec. Raczej sie nie klocimy,odnosimy sie do siebie z szacunkiem a tu takie cos. Chyba go zaskoczyla moja reakcja,bo normalnie to bym odpyskowala i powiedziala co mysle,ale jakos sie powstrzymalam. Jest mi cholernie przykro. Nawet nie wiem jakiej rady od Was oczekuje,chyba sie chcialam wygadac.

I co? Wygadalas sie?

Następnym razem przymknij się zamiast mielić ozorem bo facet w końcu ci przyje.bie

Zrozum babo, że jak w końcu dostaniesz w pape, to będzie twoja wina. Chyba wyraźnie dał ci do zrozumienia, ze jesteś durna i lepiej żebyś stuliła ryja.

I jak tam zflustrowane prawiczki z gimbazy ? Szkola dzis zamknieta to trzepiecie konia przed kompem ?

Cudowny ten Twój facet, posprzeczaliście się jak sama piszesz o głupotę, a on tak sie zdenerwował, że aż chciał Cię uderzyć? Faktycznie uważaj co przy nim mówisz, bo kiedyś możesz oberwać.

Kopnij w du.pe przemocowca od zaraz. Bo jak go kiedyś zdenerwujesz to dotrzyma słowa i ci wp... li wiem o czym mowie rozwodze się właśnie z takim. Ty chcesz tego doczekać? Mieszac dzieci w przemoc na codzien, awantury i wyzwiska? Naprawdę

ok przesadził ale ja wiem ze z baba nie da się normalnie wytrzymac

Bo wy kobiety faktycznie jesteście wkur... zamiast zakończyć temat i próbować załagodzić sprzeczkę (do której w 90% przypadków to wy doprowadzacie) dolewacie oliwy do ognia. Facet ma prostą konstrukcję, gdy ktoś go wkur... i jego argumenty nie trafiają do drugiej strony, to nie pozostaje nic innego jak skorzystać z siły fizycznej.

Ale bzdety,azzal czytac

poziom: dno i pięć metrów mułu