Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Proszę o poradę, pilne

Polecane posty

Gość gość

Witam. Od ponad pół roku mam monitorowane cykle, wszystkie badania dobre. W bieżącym mam taką sytuację: 2-6 dzień cyklu Tamoksifen 2x1 tabl,12 dnia cyklu zastrzyk Pregnyl, potem kilka dni przytulania, od 15 dnia cyklu biorę Luteinę 2x1 tabl podjęzykowo. Dziś jest 33 dzień cyklu a okresu brak, nawet się na niego nie zanosi. Objawy jakie miałam to jedynie ból piersi i troszkę większa senność niż zazwyczaj. Dodam, że okres mam zawsze regularny, tj. 28 dni ( zdarzyło się kiedyś 27 i 30 ale to baaardzo rzadko takie są). Rano robiłam test, ale wyszedł negatywny. Luteina mi się dziś kończy. I nie wiem czy mam biec w czwartek na betę, czy raczej to bez sensu bo jakby coś miało być to dziś test by coś pokazał (bo już jest po terminie spodziewanej miesiączki)? No i co z tą Luteiną, bo kilka cykli temu miałam taką sytuację to miałam brać do wystąpienia okresu, a jeśli okresu miałoby nie być to brać dalej. A ja ani okresu, ani Luteiny już nie mam. Mój błąd bo dopiero skapnęłam się, że może mi braknąć luteiny zauważyłam przed weekendem majowym. Mój lekarz na urlopie, wraca dopiero 11 maja, więc dopiero wtedy wizyta jest możliwa, a do innego chyba nie ma co iść bo nie ma mojej karty i niezorientowany w mojej sytuacji. Hmm... co myślicie, co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy luteinie to zwykle okres pojawia sie po jej odstawieniu bo jest powiedzmy że trochę stymulowany tym. Trochę mnie dziwi że lakarz kazał ci brac do wystąpienia okresu. Tyle że w przypadku zaistniałej ciązy po potwierdzonym teście to nie powinno sie jej odstawiać. Test nie zawsze wykazuje po terminie miesiączki, wszystko zależy od tego kiedy doszło do owulacji i do zagnieżdżenia komórki w przypadku ciąży. Jutro to raczej nic nie poradzisz ale jak masz ksero recepty czy coś w tym rodzaju to możesz spróbować pójść do jakiegoś rodzinnego na dyżurze to może by ci wypisał. Nie wiem jak jest w takich przypadkach z luteina i hormonami ale jak ostatnio siostra próbowała załatwić leki na serce dla babci też w takiej awaryjnej sytuacji to rodzinny wypisał ale tylko z podkładką ksera recepty i pod warunkiem że przyniesie się później zaświadczenie od lekarza który wypisywał, że inni lekarze mogą wypisywać tej osobie ten lek. Ale nie wiem czy z każdym lekiem tak jest. Podejrzewam że nie, bo Mi kiedyś rodzinna od ręki przepisywała jakiś lek przeciwbólowy na receptę co specjalista mi wypisywał i obyło sie bez całej tej bieganiny ale nie wiem jak w przypadku hormonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×