Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie czuje pozadania

Polecane posty

Gość gość
"Ludzie łączą się w pary właśnie po to aby uprawiać seks," jak zwierzatka :D gdzies wyczytala te bzdury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie sobie zróbcie przerwę na jakiś czas, może z miesiąc, dwa... może wtedy zatęsknisz, bo być może za dużo czasu razem spędzacie, a każdy człowiek potrzebuje chwili dla siebie i na własne sprawy. Nie można być ze sobą 24h/dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nawet nigdy nie miałam orgazmu podczas seksu. Tylko podczas docierania się o siebie ( jak głupio to pisać) i to z nim właśnie, z poprzednim nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ochotę na seks miałam - a teraz praktycznie wcale. Niedługo będziemy mieli dłuższą rozlake. On to strasznie już przezywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mala podnieta? moze potrzebujesz urozmaicenia, seks w jakims innym miejscu, spontaniczny, moze lapka wina przed...pomysl, co tak naprawde cie kreci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boję się. Jestem tchórzem. Mi ktoś zmarnował 5 lat życia i ciężko to odchorowywalam, do dziś mnie to boli. Minęły 3 lata. Jak mogłabym zrobić komuś innemu coś takiego? A co jeśli z każdym następnym miałabym tak samo? Chcę go kochać i założyć rodzinę,a nie pisać tutaj te banialuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
minęły trzy lata, a ty ciagle fantazjujesz o byłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mój były to totalne zero, za często o nim myślę i mówię też, ale to przeszłość i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boisz sie? czego? troche egoizmu, dziewczyno, pomysl o sobie, a nie tylko o tym jak zadowolic jego, w przeciwnym razie nigdy nie bedziesz szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro go kochasz bez pozadania, to czy zgodzisz sie by chłopak kochał ciebie i nie poządał ciebie? czy gdy bedzie mial ochotę na jakąś panienke, ale bez zakochania w niej, to pozwolisz mu na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość dojrzałość to klucz
Może za blisko ze sobą jesteście. Żeby było przyciąganie musi istnieć jakaś odległość między Wami. Coś w stylu magnesu, prądu. Jeśli chce być ciągle przy Tobie, to po prostu potrzebujesz zatęsknić, poczuć brak jego co jakiś czas. No i może nie jest w takiej sytuacji wyzwaniem, a Ty wolisz niedostępnych? u niektórych tak to skutkuje. Może poczytaj coś o tej "odległości" w związku i powiedz mu później że potrzebujesz co jakiś czas pobyć sama lub zatęsknić. v P.S. Czy Ty go postrzegasz trochę jak dziecko przez to że się tak klei do Ciebie? Ile macie lat? Myślę, że za szybko zamieszkaliście razem, to jednak jest już inny etap, no i nie ma już takiej tajemniczości... Poza tym, lepiej zamieszkać ze sobą jeśli już masz pewność, że to TEN i wiesz, że można na niego liczyć w trudach. v Z każdym facetem po czasie związek staje się głównie przyjacielski, bo tak działa chemia w mózgu, hormony. Nigdy wiecznie nie będzie motyli, więc masz wybór, czy za nimi wiecznie gonić i nie zatrzymać się, czy zaakceptować naturalną kolej rzeczy i starać się od nowa spojrzeć na związek, dbać o niego Jak urodzisz dziecko, to pewnie też nie będziesz czuć pożądania do faceta, to też normalne, inne hormony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84_prawdziwy
To chyba dość powszechny problem. Niby facet jest ok, ale kobieta nie czuje (już) pożądania. Uczucia i emocje to coś, na to mamy nieszczególny wpływ. Albo się pojawiają, albo nie. Można je do pewnego stopnia kontrolować, ale nie da wymusić się ich pojawiania... Najgorsze jest to, że znam takie pary. W jednym przypadku jest prawie dokładnie tak samo jak u was, z tym, że oni są razem już z 5 lat... I na dodatek w zasadzie nie wiadomo jak można takiej sytuacji zaradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No po jakims czasie motylki i emocje przechodza,ale autorka pisze,ze ona nie ma ochoty na seks ze swoim partnerem. Prawie,a robi roznice. Nie da sie byc w zwiqzku jesli ta sfera kuleje az do takiego stopnia. Autorko zastanow sie dlaczego kiedys mialas ochote,a dzisiaj nie masz,bo piszesz,ze ci zalezy na partnerze. Albo relacja miedzy wami sie bardzo zmienila,albo jakies zdrowotne podloze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie bardziej zaniepokoił fakkt, ze autorka nie ma koleźanek, znajomych, tylko wszystko i wszędzie ze swoim (zaborczym) chlopakiem. Nie czujesz, bo chlopak nie czuje, nie okazuje? Poza tym, wydaje mi się, że pragniesz stanu zakochania, adoracji, stałych motylków. A w związku nie codziennie są motylki, raczej spokój, czułość i więź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×