Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przedmiot który parzy

Polecane posty

Gość gość

Jestem bardzo sceptycznie nastawiona do takich rzeczy, ale to co mnie spotkało daje do myslenia. Mieszkam razem ze swoim chłopakiem. Jesteśmy razem od roku. Pewnego dnia w naszym domu pojawił się nowy przedmiot. Był nim zwykły porcelanowy kubek z grawerem w gwiazdki. Na początku nie pytałam skąd go ma, myślałam, że kupił go w sklepie. Sprawa tyczy się tego, że nie mogłam wziąc go do ręki, bo mnie parzył!!! Nie mogłam go przestawić w inne miejsce, nie mogłam go umyć. Porcelanowy kubek tak na mnie działał! Zdziwiłam się ogromnie, bo to nie było normalne. Zapytałam skąd go ma i wtedy wszystko się wyjaśniło, bo kubek dostał od swojej byłej dziewczyny z którą się kumpluje. Dodam, że ona jest już mężatką, ale oni dalej mają dziwny układ i tkwią w "przyjaźni" co wcale mi się nie podoba. Od jakiegoś czasu moje zdrowie znacznie się też pogorszyło. Przeszłam serię badań i nikt nie potrafi wyjaśnić co mi dolega. Dosłownie jakby ktoś wbijał we mnie szpilki. Ostatnio koleżanka dała mi namiary na starą szeptuchę. Pojechałam do niej i wiecie co mi powiedziała? że ktoś z otoczenia mojego chłopaka życzy mi śmierci i robi wszystko, żeby mnie zniszczyć. Że ta osoba jest bardzo zazdrosna i zsyła na mnie nieszczęścia. Co mam zrobić w te sytuacji? Przecież mój chłopak mimo tego co widzi wcale mi nie uwierzy. Powie, że wszystko zmyśliłam. Z ex nie przestanie utrzymywać kontaktu, bo przecież to przyjaciółka i część przeszłości która była dla niego ważna. Mam tego dość. Myślę o odejściu, bo boję się o swoje życie i zdrowie. Stawianie warunków, że albo ona albo ja nic nie da. Zresztą to dla mnie uwłaczające. Muszę zakończyć związek mimo, że go kocham. Ktoś miał podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy tak nie miałam, ale moją koleżankę spotkało coś podobnego. Oczywiście za wszystkim stała ex jej chłopaka. On oczywiście nie uwierzył, bo przecież był z ex tyle czasu i ona jest taka dobra, wspaniała i tak bardzo mu kibicuje. Faceci są durni. Chyba nie wiedzą co sa w stanie zrobić te dobre, potulne ex kobiety :) W jej przypadku przedmiot żaden nie parzył, ale siadło jej całkowicie zdrowie. Skąd wiadomo, że za wszystkim stała jego była dziewczyna? :) oczywiście wygadała się do jednej osoby, że stosuje takowe praktyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widziłam gdzieś kiedyś w internecie nawet takie zaklinanie przedmiotów. Nie musi to być prezent od ex. Wystarczy, że sobie owa ex upatrzy jakiś przedmiot i może rzucić na niego zaklęcie. Takie ex kobiety dają się poznać swoim ex facetom jako potulne, dobre istoty. Nieświadome niczego barany, czyli faceci nie dają złego słowa na ex powiedzieć a tymczasem to one niszczą iść obecne związki. Beznadziejne jest to zaślepienie, ale panowie na własne życzenie zgadzają się na takie traktowanie przez ex ich obecnych partnerek. Podsumowując to nie wiem dlaczego taki baran złego słowa na ex nie pozwala powiedzieć. W końcu jest tą ex z jakiegoś konkretnego powodu. Gdyby mój obecny utrzymywał kontakt ze swoją byłą to w tym samym momencie kazałabym mu pakować menele i spadać. Nie chce zabawy w trójkąty. Przeszłość zostawiamy za sobą nie trochę z ex, trochę z obecną. To takie zostawianie sobie furtki. Kobietki szanujmy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćeqeqweqwewq
zgadzam się, że ex są z jakiegoś powodu. raczej powinni skupić się na cukrowaniu obecnycm i chwaleniu ich, że zechciały być z takimi kretynami, którzy nie widza niczego złego w zachowaniu ex partnerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale ci się nie dziwie, że chcesz odejść. nie rozumiem takiego układu jak ex partnerzy przyjaźnią się. chyba jesteś dla tego faceta opcją awaryjną skoro nadal utrzymuje takie zażyłe relacje z byłą partnerką. nie pozwoliłabym sobie na coś takiego. facet powinien się określić a nie zachowywać się jak szczeniak. a jak ci nie uwierzy to niech s*******a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×