Błagam o pomoc

Błagam o pomoc

Szczęść Boże,zwracam się z prośbą do wszystkich ludzi dla.których Ludzka.krzywda nie jest obojętna,jestem młodym.mężczyzna z ogromnymi.kłopotami ze zdrowiem i długami które powstały nie ze swej.winy,nie mam środków na.leki i opłaty a za chwilę stracę dach nad głową bo.nie stać mnie na opłacenie.pokoju..jestem katolikiem codzień modlę się.do Pana o pomoc.. Spróbowałem zaapelowac do.ludzi o.szlachetnym sercu na tej stronie bo.wierzę ze znajdą się tu osoby rozumiejące dramat innych .jeśli.ktoś mógłby mnie wesprzeć choćby złotówka przywrócić wiatebw ludzi proszę o.kontakt

Idz do księdza... on ci na pewno pomoże.... a zwlaszcza Ojczulek z Torunia....

idź do księdza oni opływają w luksusach wiem bo sama widziałam

To może pomódl się lepiej o pracę,modlitwa i żebractwo nie wystarczy,trzeba iść do pracy.

za mało wyjaśniłeś swoją sytuację , więcej informacji

.jestem katolikiem codzień modlę się.do Pana o pomoc.. x i dlatego straciłem wszelką chęć do pomocy tobie

Jak jej pomoc jak nie podała danych do przelewu nawet?