Kto jest w miarę normalny

niech tu się odezwie. Może uda się pogadać

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

To Ty gościu z Namysłowa?

...Kto jest w miarę normalny... ten nie traci czasu na pisanie tutaj :P.

Aty uważasz ze jesteś normalny?

ja nie. Topik założyłem, bo robię rzecz nudną, i żeby sie rozerwać, od czasu do czasu zaglądam tutaj.

Ja uważam, że jestem normalna, bo jestem inna od wszystkich, ale wszyscy mówią mi, że jestem dziwna i chora psychicznie, ale tak naprawdę to oni są chorzy, ja jestem normalna.

Ja normalny na 100% nie jestem, zresztą nikt nie jest i każdy ma jakieś odchyły, jedni większe, inni mniejsze.

dlatego jest tu napisane "w miarę". Na tyle dziwnych rzeczy się napatrzyłem i to takich robionych przez ludzi "normalnych", że już nic mnie nie zdziwi. I w sumie to ci "nienormalni" są bardziej normalni

Ja mniejsze, bo ja jestem normalna, ale wszyscy inni to chorzy psychicznie ludzie, nieświadomi niczego, a ja wiem wszystko, ja jestem normalna.

ja p*****le kolejny nawiedzony, jak wymyslic kolo od nowa :-)

No dobrze, koło wymyślone, teraz przechodzę do osiek.

Porozmawiaj ze mną, ja jestem normalna.

No to rozmawiam. Co mi powiesz?

hahahahahahahahahahahahhah

Dobrze, że przynajmniej tutaj ktoś się śmieje :)

najlepsze z pytan brzmi "co mi powiesz ciekawego " to idealny start kazdej ciekawej rozmowy hahahhahahaha

nie, najlepszy start to "co słychac' przede wszystkim gdy wyczuwamy, że drugą osobę guzik obchodzi co u nas

masz racje, "co slychac" jest jeszcze lepsze, kto zada pierwszy ten wygral hahahahah

Raz jednemu na pytanie "co słychać, czy wszystko ok?" odpowiedziałam "nie". Uciekł natychmiast.

ja odpowiadam "stare k***y nie chca zdychac" tez uciekaja:-)

Tak jedna odpowiedziała swojej matce. Przez miesiąc nie rozmawiały.

no i?

No i ... nie wiem, bo ja z kolei z nią przestałam rozmawiać.

hahaha jak bym usłyszała taki tekst od córki nie odezwała bym się do końca życia.

Swojej matce tak powiedzieć to lekkie przegięcie. Moja aniołem nie była i kochać nie potrafiła a jednak w życiu bym tak do niej nie powiedziała.

Najprościej wtedy zadzwonić po psychiatrę.

Dołączam się do rozmowy, bo jestem normalna. Nie lubię zaczynać rozmów od "Co słychać?" i "Co powiesz ciekawego?". A więc ja zacznę od: Drodzy kafeciarze, co sądzicie o częstotliwościach zewnętrznych odpowiadające za różne struktury świata zewnętrznego, które wpływają na nasz mózg, który wprowadza zmiany w naszym organizmie właśnie poprzez odebranie tych fal?

zrozumialem, ze mowimy o spotkaniu osob, z ktorych zadna tak naprawde nie jest zainteresowana tym "co slychac" tylko nie potrafi powiedziec "mam cie w d***e" :-)

o f**k, macierewicz cie przyslal?!