Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nieodwzajemnione uczucie dołek niska samoocena

Polecane posty

Gość gość

Stale o nim myślę i jestem z dnia na dzień coraz bardziej przybita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś coś doradzi? Dawno nie czułam się tak bezwartościowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieodwzajemniona miłość? A co to jest, nie rozumiem, dziwnie jakoś, niemożliwie wręcz...kurde no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niejednemu się zdarza, ale żeby od razu myśleć o sobie krytycznie z tego powodu? Dziewczyno, nie ten, to będzie inny. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardziej chodzi o fatalne zauroczenie niż o miłość. Poznałam kogoś, wpadł mi w oko i się zaczęło... Mija już ponad rok, a ja wciąż o tej osobie myślę, chociaż wiem, że nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest lekarstwo na nieszczęśliwą miłość, nowa miłość ;) Głowa do gory jeszcze nie raz zakochasz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy ta nie pojawia się... Odkąd poznałam jego, w ogóle nie zwracam uwagi na innych facetów. Tak mi przykro, że nie jestem kobietą, na której punkcie by oszalał. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w totalnym dołku i straciłam chęć do działania. Gdyby jemu na mnie zależało, to wszystko by miało sens, a tak to nie ma żadnego. Czuję się bezwartościowa i fatalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie, od dziecka kocham Enrique i przez to nawet na innych nie spojrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tam żadni wokaliści itp. nigdy się nie podobali. Chodzi o faceta, którego znam i z którym jestem w relacji koleżeńskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja to bym tylko takiego jak Enrique

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×