Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziwne zachowanie mojego ojca

Polecane posty

Gość gość

Witajcie.Mam takie zapytanie-jak widzicie taka oto sytuacje rodzinną?Mam rodziców okolo 30km od siebie.Odwiedzam ich jakoś raz w miesiącu bo inaczej byśmy się wogóle nie widywali.Oni nie przyjeżdząją,bo nie chcą.Jak wpadam do nich z dzieckiem,to moj ojciec zawsze znajdzie pretekst żeby gdzieś wyjść z domu,np.do kolegi,sąsiada,do innego pokoju.Jak dziecko idzie za nim-bo przyjeżdzam z dzieckiem małym-to chwile się pobawi i na przykład idzie na podwórko.Siedzę gdzieś z 1,5-2 godziny,chyba się nie narzucam,raczej nic nie jem,wiec nie chodzi o wykorzystywanie.Może ma jakieś pretensje,ale wiele razy już rozmawiałam i nic się nie dowiedziałam.jezdzić nadal do rodziców czy zostawić w świętym spokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak się zachowuje Twoja mama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyznaj się że masz czarnego smolucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam się na ludziach
Twój ojciec prawdopodobnie nienawidzi ciebie i twoich dzieci, powinnaś zerwać wszelkie kontakty ze starymi i nie pójść nawet na ich pogrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie były wcześniejsze relacje między Tobą, a ojcem? Byliście blisko? Rozmawialiście ze sobą? Nie mam tu na myśli tekstów typu, jak było w szkole, gdzie idziesz, co robisz, o której wrócisz, zjedz obiad do końca, chodź jedziemy, jaki rozmiar .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było się nie puścić z bratem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcześniejsze relacje były takie że nigdy nie pytał co u mnie,nie interesował się tym,ale nie musiał ukrywać nienawiści,może troche mnie lubił.Odkąd wyszłam za mąż nienawidzi mojego męża a teraz widze że i mnie i wnuka.Mama zachowuje się normalnie,zrobi herbate,zaproponuje jakaś zupe-jęsli akurat ma.Ale raczej nie jem u nich-wiele razy mi za dużo wypomnieli,mam gule w gardle.Nie wiem po co jeżdzę-odiwedzić,zapytać co u nich,utrzymać relacje,dla dziecka żeby miało rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie benkart to owoc gwałtu, albo jest czarny... zawsze jest opcja, że to ojca dziecko :') sama lepiej wiesz co zrobiłas więc nie PIER/DOL, że nie wiesz o co chodzi. albo puściłaś się w wieku 13 lat, ojciec tobą gardzi i się brzydzi jak śmieciem, tez bym tak zrobiła heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, olej ojca w takim razie, skoro tak się zachowuje, skoro tak się zachowuje i zastanów się jak często chcesz odwiedzać matkę. Ludziom starszym czasem z wiekiem bije na głowę i czasem lepiej zbytnio nie wnikać, nie analizować, szkoda sobie psuć nerwów. Może Twojemu ojcu właśnie odwala na stare lata. Może zawsze miał trudny charakter, a z upływem lat stał się on coraz trudniejszy. Jeśli mama wykazuje chęć spotkań to chyba warto, raz na jakiś czas, ich odwiedzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po takich wizytach to mnie potem "wali na glowe" zle się czuję,krzyczę na dziecko.Muszę przemyśleć czy wogóle bede ich odwiedzać,może rzadziej.Jeśli chcą zawsze mogą nas odwiedzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie wytrzymała i wygarnęła prawde co o tym myśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pchaj się tam gdzie cie nie chcą. Skoro sami cie nie odwiedzają to po co ty to robisz ? Daj im zatesknic a jak nie,to ciesz się ze masz własne życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×