prawa rodzicielskie,ograniczenie,pozbawienie i RODK kto był ?

Jak to wszystko wygląda,wspaniały ojciec moich dzieci najpierw olewał je przez kilka lat gdy z nami mieszkał,potem się wyprowadził i stwierdził że chce dzieci zabierać a dzieci mają go głęboko....poszedł więc z tym do sądu :) Jego zachowanie jest bardzo sztuczne i to jest widoczne,nie podchodzi do dzieci z uczuciem i ciepłem a te go odtrącają.Czytałam trochę jak to wygląda....ale jak to jest w rzeczywistości ?

wszystko wyjdzie w RODKu nie obawiaj się

a z jakiego powodu chcesz pozbawic praw ojca dzieci? nowy wujek juz ma ciapy w przedpokoju?..........

Ja niedawno pozbawiałam praw rodzicielskich (ojcu dziecka)...jestem już po wszystkim :) badanie w rodk-u i 3 sprawy w sądzie, co dokładnie chcesz wiedzieć?

Gościu 2016.05.07 nie rozumiem Twojej dziwnej teorii ;) a tak na marginesie co to są ciapy ? :D bo to chyba nie po Polsku jak już taka ciekawska jesteś to Ci odpowiem,że nowego wujka nie ma :P a piszesz tak jakbyś zdania nie potrafiła ułożyć,nowy wujek ? a był wcześniej jakiś stary ? ;) gość 2016.05.07 czytałam trochę o tym,czasami piszą w opinii co oni uważają a nie co faktycznie miało miejsce,mam 2 dzieci,po młodszym widać że nasza więź jest bardzo silna,starsze dziecko też ale ma problemy rozwojowe i ciężko się z nim dogadać,trzeba go znać dłużej by wiedzieć jaka jest jego forma wypowiedzi,nie odpowiada też bezpośrednio na pytania gość 2016.05.07 podaj mi emaila :) głównie chciałabym wiedzieć jak wygląda samo badanie,czy opinie wystawiają na podstawie co im się wydaje czy faktycznie jak dziecko to odczuwa i myśli,moje dzieci nie zauważyły nieobecności ojca co dla mnie jest największym dowodem tego że nie ma pomiędzy nimi a ojcem więzi,za to jak ojciec z nimi ma zostać starsze chce iść ze mną a młodsze dziecko płacze w przedpokoju za mną tak jakby zostało z jakimś pedofilem-dosłownie! z innymi członkami rodziny dziecko też mi zostaje i nie płacze więc ewidentnie widać że dziecko nie chce z nim przebywać,on dziecku nawet picia nie poda ale dziecko mam pogodne i chętne do zabawy z innymi,ojciec musi dziecko przekupić by się nim zainteresowało,ja wystarczę że wyciągnę ręce do córki a ona już biegnie się przytulać :)

jak ja takich idiotów nie lubię ! brrrr mścić się na dzieciach,wg mnie czym rzadziej je widuje tym mniejsze przywiązanie do ojca będzie,to że olewa dzieci powinno być na Twoją korzyść bo dzieci nie będą okazywać tak swoich uczuć i przywiązania do osoby która je tak traktuje a do osoby która je kocha i to o ile dobrze trafisz w RODK powinno być widoczne. Powodzenia

Badanie wygląda mniej więcej tak(w każdym mieście pewnie trochę inaczej) Wchodzisz do biegłego psychologa są dwa pokoje i przedpokój,ojciec dziec***ewnie już będzie czekał na przedpokoju i wtedy zaczyna się badanie(jak dzieci reagują,czy się witają...jak ojciec się wita) dzieci idą się bawić,rysują "swoją rodzinę" "wakacje" ... W tym czasie z tobą za zamkniętymi drzwiami psycholog przeprowadza wywiad (patrząc przy okazji na twój reakcje ,że ojciec został sam na sam z dziećmi -chodzi o to czy nie zabraniasz mu kontaktów z dziećmi -wytrzymaj ok.20-30min) :) opowiadaj wszystko szczerze na luzie...nie oczerniaj tylko bądź szczera.Później wychodzisz i jest pogawędka z dziećmi na luzie- opowiadają co jest na rysunku i czy wiedzą po co tu są,gdzie jeżdżą na wakacje ,co lubią robić...p.s ciebie będzie też pytać o zainteresowania dzieci...ty w tym czasie rozwiązujesz testy,ojciec dzieci też " test skojarzeń" i " test na osobowość" bądź w nim szczera ale mała podpowiedź odpowiadaj pozytywnie ,kieruj odp. Na rodzinę sielankę,wakacje,wspólny czas z dziećmi, np. Było pytanie "najbardziej nienawidzę... " "najbardziej żałuje..." Te mi sprawiły trudności ale napisałam "najbardziej żałuje,że nie znam biegle angielskiego :) " badanie trwa od 1.godz do maksimum 2-3godz. Powodzenia bądź szczera a urazę do partnera schowaj do kieszeni na czas badania :) podkreślaj ,że jest nieodpowiedzialny,impulsywny i daje zły przykład,często znika na pare miesięcy itp. Pozdrawiam

Acha to ,że syn ma problemy rozwojowe nie wpłyną na jakość badania ,psycholog się angażuje i ma podejście..też przed badaniem si naczytałam głupot :) ale było całkiem znośnie-bądź opanowana :)

w końcu mam od sędziny (dzięki Rzecznikowi praw dziecka) wniosek o zbadanie dzieci u biegłego Byłam niedawno u psychologa bo syn mi bardzo psychicznie "odleciał" po wizytach ojcach były tragedie..... przez ojca,jego groźby że go pobije itd..... tam też nie było pytań bezpośrednich,była gra,obrazki,rysunku,buźki i wyszło rewelacyjnie,ja tylko psycholożce powiedziałam co się dzieje u nas w domu i jak syn się zachowuje,syn był na 3 takich spotkaniach po 1 godzinie i pięknie wyszło czarne na białym jaka jest sytuacja i jak syn źle się czuje z tym wszystkim,syn mówi śmiało,ostatnio w szkole w końcu wybuchł i wygadał się nauczycielce ! :) ulżyło mu w końcu Tu myślę że nie będzie źle bo po tak dużym dziecku widać emocje i łatwo się przeprowadza testy ale córka która ma 2,5 jest pogodnym dzieckiem,lubi kontakt z ludźmi,uwielbia gdy ktoś jej poświęca czas,często się uśmiecha ale nie mówi jeszcze i na widok ojca się cieszy bo ZAWSZE PRZYWOZI ZABAWKI