Ten fałsz i głupota na fejsie sa przerażające

Założyłam fikcyjne konto żeby zobaczyć co ludzie dodają, czy ten fejsbuk naprawde zawladnal zyciem. "znajomi" na moim profilu są przypadkowi i to fejsbukowe życie jest po prostu straszne..małolaty ciągle dodają swoje zdjęcia z dopiskami "takie tam z nudow",z jakimiś debilnymi nosami i uszami psów, ciągle posty typu "lajk za lajka", "kto nie śpi kom", "jaką jestem wybierz od 1-10 lub lajk" "kto nie da lajka blokuje", są kobiety które wyglądają sorry za okreslenie"jak swinie-spasione i brzydkie" a tam komentarze.."mmm piękna poza","sexy","moja piekna","śliczna fotka" i zapewne śmieją się za ich plecami,a taka zadowolona odpisuje im "dziekuje" i dodaje kolejne "sexy" foty. Inni dodają ciągle foty i posty gdzie są z kim co robią co jedzą co kupili. Ludzie przyjmują zaproszenia od każdego, pełno dziewczyn ma w znajomych całe grona jakichś Arabów których zapewne nigdy nie poznają a którzy slodza im pod każdym zdjęciem. Straszny jest ten fałsz i ta ludzka próżność, ciagle życie na fejsbuku. Dokumentowanie każdego kroku i setki podobnych selfie..

To po co zalozylas to konto? Jak mnie coś nie kręci, w ogóle w to nie wchodzę....mam fejsa, ale znajomych garstke, większość zaproszeń odrzucam, bo co to za znajomy, jak na ulicy minie bez słowa, a na fejsie będzie komentował....

Zgadzam się, mnie najbardziej wkurzaja komenty "ślicznie, piękna, cudowna" itd. a paskuda jakich mało

Założyłam tylko po to by się przekonać czy naprawdę jest na tym fejsbuku jak nie raz czytałam czy ludzie zyja na fejsie. Ja prywatnie konta nie mam. Nie mowie ze każdy jest taki ale zaproszenie przyjęło ode mnie prawie 400 zupełnie przypadkowych osób. I co oni zamieszczają i w jakich ilościach to jakieś nieporozumienie.

To akurat cie nie pzrekona , jak jest NAPRAWDE, tylko wsrod specyficznych ludzi. z ktorymi mialas tam kontakt. W realu tez wiekszośc jest głupia. Mam wsrod znajomych tylko tych, z ktorymi chce miec kontakt,a nie mieszkaja np za scianą, wiec fb jest najprostszy, nie przyjmuję zaproszen od nieznajomych. Dzieki fb mam na biezaco informacje o interesujacych mnie wydarzeniach. Wchodze na strony , ktore sama wybieram, a jest ich naparwde wiele i swietnych , chocby z malarstwem, architektura, przyrodą itp. Dzieki f-b nie mam zawalonej calej skrzynki mailowej. Ze wszystkiego trzeba umiec korzystać.

Zaprosiłas zapewne sama gimbaze skoro taki słownik tam leci. Ja mam normalnych ludzi w znajomych wiec i takich anomalii nie uswiadczylam nigdy na fb.

12:40 ale ja nie twierdzę że fejsbok jest zły. Jeżeli ktoś potrafi z niego korzystać i nie prowadzi konta w opisane przeze mnie sposoby to ok,moi znajomi tez maja fejsbuki i wiem ze nie każdy tam "żyje". A służy im przede wszystkim do komunikacji czy właśnie do oglądania różnych interesującyh ich stron. Zaprosiłam ludzi w różnym wieku i niektórzy starsi nie odbiegają intelektem od tych małolat. Nie przyszło by mi tez do głowy siedzieć w knajpie i robić zdjęcia nad talerzem, opisywać ciągle co robię i robić sobie dziennie po 20 selfie i sprawdzać ilość lajkow.

To powiedz proszę do czego służy fb bo nie wiemy. Nie wiedziałam że nie można go używać jak się chce. No tak bo co ty sobie pomyślisz. Następnym razem kiedy będę robić fotkę pomyślę o tobie. Nie martw się będzie dobrze nic cię nie zaboli. Rzucę też czar na pogodę żeby zawsze świeciło ci słońce.

13:19 zapewne właśnie dodajesz po sto postów dziennie,tysiące sweet foci i skaczesz pod sufit za każdego lajka. Większość z twoich 700 "znajomych" myśli "ale z niej debilka"dodając rownoczesnie komentarz "super kochana" tylko wolisz się oszukiwać i żyć w swoim błogim fejsbukowym świecie. Usuń konto i zobacz ilu z tych twoich znajomych wyślę Ci życzenia w urodziny.

Masz jakieś ciężkie urojenia co do mojej osoby. To się chyba leczy. Świat fantazji nie jest zły, ale jeśli widzisz we mnie poprzez forum to co piszesz. Jest to jeden z klasycznych objawów schizofrenii.

13:50 nie mam urojen zagorzała fanko fejsbukowego życia:-) idź dodaj kolejny post bo znajomi zapomną jak się nazywasz:-)

Autorko niczego nowego nie odkrylaś. Ludzie majacy fikcyjne znajomości dodający po kilka zdj dziennie, to zazwyczaj małolaty i bezro otne, lub młode mamy wrzucajace 5 fot dziecka. Są pewne grupy ludzi, którzy lubią tandete, podnieca ich 6dniowy wyjazd do turcji, czuja sie jak bogacze robiac zdj na lotnisku. To stan umysłu.

14:07 wiem ze niczego nie odkryłam. Czytałam różne komentarze ludzi o fejsbuku i myślałam że to przerywany obraz,ze przesadzaja..jednak rzeczywistość okazała się być taka jak opisywali. Oczywiście są ludzie normalni którzy potrafią oddzielic w rozsądny sposób co można pokazać i gdzie zaczyna się prywatność.

Ja nie jestem fanką fb. Znów coś o mnie piszesz nawet mnie nie znając. Zapisz się jak najszybciej do psychiatry. Może przestaniesz widzieć to czego nie ma. Gorzej jeśli tabletki nie pomogą i okaże się, że jesteś ograniczona.

Ale autorko nie rozumiesz, że jak ktoś dodaje do znajomych fikcyjne konto, to to jest na pewno pokemon liczacy na lajki i dodający po 500 zdjęć dziennie? Jakbyś miała normalnych znajomych to zobaczyłabyś, że wcale ludzie sie tak bardzo swoim prywatnym życiem nie dzielą.