KOBIETY CZY TRUDNO WAM DOCHOWAC WIERNOSCI?

Jesli mezczyzna was kocha, dba o was, jest wierny itd ?

Jezeli mezczyzna jest taki jak piszesz to naprawde nie trudno.

ciekawe. Bofacet jak naprawde kocha kobiete to inne moga nie istniec, wiem po sobie, a ciekawe jak to jest u kobiet

Człowiek nie jest monogamiczny. Nawet gdy facet jest kochany, wierny itd., kobieta pragnie nowości, adoracji, innej erekcji na jej widok. I pisze to jako kobieta. Większośc kobiet i tak zdradzi.

Jeśli kocham, to wierność nie jest żadnym wyczynem, po prostu nie chce innego.

,,,,,Jeśli kocham, to wierność nie jest żadnym wyczynem, po prostu nie chce innego. ,,,,,, to jak skomentujesz teks autorki z godz 18.23 o erekcji innego

Tak, na początku tak, to oczywiste. Kochasz - nie chcesz innego. Ale pożyj sobie 30 lat w małżeństwie,wtedy pogadamy. Teksty młodych, niezamężnych dziewczyn lub młodych męzatek "jak kocham to nie zdradzam" są niemiarodajne :)

gość dziś A po co mam komentować czyjś wpis? Ona pisze o sobie, ja nie jestem WIĘKSZOŚCIĄ.

za 30 lat moja zona bedzie po 50-tce wiec juz w tym wieku normalna kobieta jest rozsadna i nie mysli du*pa tylko glowa

Byłam zdradzona, więc znam ten ból. Nie trwam w związku, który się sypie, a druga osoba nie chce tego naprawiać, wtedy taką relację kończę. Więc NIE, nie zdradzam, odchodzę z szacunku do siebie, partnera i tego co nas łączyło.

ja jestem facetm , mam 29 lat i jestem ze swoja zona juz 11 lat i bardzo kreci i pociaga mnie sasiadka z bloku bardzo seksi a ikasjerka w sklepie ale jak pomysle o swojej zonie to ochota mi na nie przechodzi

Ja też jako 20-parolatka sądziłam że nigdy, przenigdy nie zdradzę, że wolałabym odejść. :) Brzydziłam się zdradą i nie rozumiałam jej. Teraz mam 40 lat i mam na koncie zdradę. Nie będę rozwalać swojego udanego małżeństwa i zabierać dzieciom ojca tylko dlatego że przeżyłam przygodę. Osoba wyżej ma rację - ludzi na siłę ze swojego gatunku chcą zrobić monogamiczny, choć taki nie jest.

czyli twoj facet tez moze teraz sobie skoczyc w bok , tak ?

Jeśli to jednorazowy skok i nie będzie ani rozwalał rodziny ani mi o tym mówił, to czemu nie?

a moim zdanie nie jest sztuka nie zdradzic jak nie ma sie ku temu okazji ale powstrzymac sie od zdrady pokazujac tym sobie ile znaczy dla nas partner i jaka jestem osoba. Tak sobie mysle ze jak podoba mi sie laska ktora ma meza to moge ja uwiesc dla przygody jesli jej malzenstwa nie rozwale

ale tego nie zrobie bo szanuje uczucia innych. A bedac z kims i go zdradzajac to jest brak szacunku dla uczuc tej osoby i jej zaufania do mnie

prawdę mówiąc ludzie to "seryjni monogamiści" i jest dużo wariacji. Są tacy co w ogóle nie potrafią spodni na d***e utrzymać, inni nie mają problemu z byciem wiernym. I sama zaliczam się do tej drugiej grupy - po prostu mnie nie ciągnie, nie jara mnie zdrada.

mnie tez to nie jara. Ja lubie uprawiac seks z czystym sumieniem nie raniac nikogo

Większośc osób wiernych, nie zdradza bo po prostu nie ma okazji. Nie łudźmy się - większośc polskich mężczyzn jest taka se albo brzydale. Chodzą do pracy, wracają do domu, nigdzie nie wyjeżdżają. Gdzie jakaś śliczna dupcia miałaby ich poderwać? W warzywniaku? Ale gdyby tylko stała się sytuacja jak z porno, że nagle jakaś piękna sexy kobieta rozłożyłaby przed nimi nogi odsłaniając mokrą muszelkę, wbiliby się w nią bez wahania. Podobnie w przypadku kobiet. Mają małę powodzenie, a jeśli już to interesują się nimi przeważnie ci brzydcy mężczyźni. Ale gdyby nagle obsypywałby ją kwiatami a przy tym był super męski jakiś przykładowo Johnny Deep czy inny Gerard Butler, to rozłożyłaby nogi. Jak myslicie, dlaego w show biznesie nie ma wiernych par? Bo MAJĄ DUŻO OKAZJI NA ZDRADĘ. Oczywiście, zaraz pojawią się wpisy "miałam wiele okazji na zdradę", pierdu pierdu

masz racje ale mysle ze rozsadna myslaca kobieta zastanowilaby sie czy warto przekreslic milosc dla jednego numerku

Dobra, ale ja jestem kobietą i do tego w sumie ładną. Okazja to każde wyjście ze znajomymi na piwo w sobotni wieczór.

Każda o sobie uwaza że jest ładna :)

dużo jest ładych osób, a nie trzeba być wybitnie pięknym żeby się komuś podobać. Więc większość ludzi okazji ma pod dostatkiem :)