Wózek Adbor Vivaro

Czy ktoś miał wózek Adbor Vivaro? Jak się on sprawdza? Polecacie?

Koszmarny ten wózek...

Up

Dziewczyno nie oglądaj się na ludzi. Kup to co chcesz i co ci odpowiada. To są zwykłe tanie praktyczne wózki. Ludzie zawsze na forach kozaczą i lubią rozporządzać czyimiś pieniędzmi, a w rzeczywistości nikt na ulicy nawet nie będzie zwracał uwagi czym jeździ czyje dziecko. Ludziom to zwisa. Na ulicach pełno takich wózków i jakoś nikt się nie gapi ani nie komentuje.

Poza tym i tak kupujesz to tylko na 2 lata, a dzieci niszczą i brudzą dlatego nawet się nie zastanawiaj.

Aż dziw że jeszcze nikt nie napisał że to czołg. A dziecko kafeterianki nie wozi sie czołgiem.

naprawdę myślicie, że to czołg? Może nie jest najpiękniejszy, ale żeby od razu czołg?

Ty chyba żartujesz? :D Przecie to jest klasyczny czołg, ale kobito ty się ogarnij i lej na to co kto myśli. Kupujesz wózek dla siebie i za swoją kasę, więc wuj innym do tego jaki. Na ulicy może 1% osób ma wściek macicy i żyje markami akcesoriów dziecięcych, ale większość to po prostu wali i nikt normalny nie przeżywa cudzych wózków.

Autorce raczej nie zależy na opiniach obcych ludzi odnośnie wyglądu wózka, tylko na opiniach użytkowniczek dotyczących zadowolenia z użytkowania czy informacji o ewentualnych problemach.

No wiesz, skoro przez dobre 5+ lat od 2000 do 2005 głównie takie wózki były w sprzedaży i prawie wszyscy nimi jeździli i się zachwycali, to czemu nagle miałyby być problemowe i niezadowalające? Toż to zwykły wózek głębokospacerowy z wkładką z uszami, czyli miękką gondolą, na 4 nieskrętnych kołach i z przekładaną rączką. Lepiej się je zawsze pchało z rączką ostawioną tak, że dziecko jest twarzą do matki, a nie do ulicy, bo w tej pozycji rączka wystaje poza oś kół i jest niżej co sprawia, że łatwiej podbić wózek i nim manewrować. W tym ustawieniu wózek jest bardzo lekki i nie czuć w zasadzie jego wagi. W drugiej pozycji twarzą do ulicy rączki w tych wózkach są równo z osią kół co sprawia, że gorzej nimi manewrować i trudno podbić, dlatego wiele użytkowników wozi w nich duże dzieci jak najdłużej twarzą do siebie, bo po prostu łatwiej. Dodatkowo w takich wózkach jest zawsze milion dodatków, jakieś folie, przewijaki, moskitiery, torby, milion kieszonek i skrytek w budzie. Za tak małą kasę nie ma się naprawdę co zastanawiać, bo i tak po 1-2 latach kupuje się spacerówki parasolki. Jako wózek głęboki i na pierwszy rok jest bardzo w porządku, dopóki dziecko nie zechce jeździć przodem. Poza tym ma taką przewagę nad tymi nowszymi czołgami ze skrętnymi kołami, że wszędzie ci pojedzie, po lecie, po polu, po górach, po plaży, po błocie, po śniegu. Nigdzie nie utkwi i nie jest ciężki w ustawieniu twarzą w twarz.

lesie

dziękuję za konkretną odpowiedź:) chociaż jedna osoba mnie poważnie potraktowała

A proszę. Wcześniej też tu pisałam, ale widocznie nie to co chciałaś usłyszeć.