Czy mam mu powiedzieć o moich uczuciach?

Mam kumpla od roku, nasza znajomość od początku byla przyjacielska, jednak 4 miesiace temu on wyznał ze mu sie podobam. Ja zszokowana powiedzialam ze nic do niego nie czuje, on zaczal szukac sobie innej dziewczyny a ja teraz sobie pluje w brodę ze tak wtedy powiedzialam. Wyczuwam ze bede miala "konkurencje", nie chce stracić swojej szansy na milosc- czy mam mu powiedziec o moich uczuciach? jezeli tak to w jaki sposob? probowalam mu delikatnie cos sugerować, dotykając ramienia, chwaląc za dobrze zrobione zadania w pracy, ale on tego zupelnie nie zauważa. Co mam zrobic? :((

Przestan owijac w bawelne, tylko powiedz mu to otwarcie. "Sluchaj x myslalam o tym co mi powiedziales ostatnim razem i przepraszam za to jak sie zachowalam...Potrzebowalam czasu by to wszystko przemyslec i tak uswiadomilam sobie, ze rowniez cos do ciebie czuje." Cos w tym stylu, mozesz zmodyfikowac wedle wlasnych upodoban ;.) Powodzenia xxx

na czworaka i wypnij doope, i już nic mówić nie musisz, będzie oczywiste

pocaluj go z jezyczkiem

ela bela w portki strzela

Boje się, że takim wyznaniem go przestraszę...

On ci powiedzial co do ciebie czuje i tez napewno sie bal. Zasluguje na twoja szczerosc wiec mu powiedz wprost co czujesz. Jak bedziesz czekac to moze sie okazac zbyt pozno bo sie zakocha w innej i ty nie bedziesz miala szans. Idz na zywiol co ci szkodzi. Umow sie z nim jeszcze dzis i mu powiedz na samym starcie co czujesz. Przynajmniej potem nie bedziesz sobie pluc w brode ze nie powiedzials

Wiem, powiem mu tylko w jaki sposób? mam walnąć po prostu z mostu Łukasz chcialabym Ci powiedzieć, że mi się podobasz a wtedy kiedy wyznałeś mi uczucie nie bylam pewna swoich i dlatego powiedzialam ze nic do Ciebie nie czuje?

powiedz!!!