Załamana sobą

Mam 27 lat i cierpię na fobię społeczną, która utrudnia mi normalne funkcjonowanie. Z jej powodu mam m.in. problem ze znalezieniem sensownej pracy. Choć jestem po studiach, mam o***te dodatkowe praktyki i jakieś tam doświadczenie zawodowe (głównie związane z archiwizacją dokumentacji i pisaniem tekstów), to podejmuję się prac typu kolportaż ulotek, sprzątanie itp. Wszystko dlatego, że boję się, że w innej pracy sobie nie poradzę. Ostatnio otrzymałam świetną ofertę pracy w biurze na stanowisku menadżera produktu (mieli mnie wszystkiego nauczyć od początku). Poszłam tam i jak zwykle stres zaczął wyprawiać ze mną takie rzeczy, że w ogóle nie docierało do mnie co mówią. :( Wstałam więc, powiedziałam, że to nie jest praca dla mnie i wyszłam. Tak mi wstyd za siebie. Nie wiem jak sobie poradzić z tą fobią. Byłam prawie rok na terapii grupowej, wydawało się, że pokonam ją, a teraz okazuje się, że to dziadostwo nadal utrudnia mi życie. :(

Byłabym wdzięczna, gdyby ktoś poradził mi coś w związku z powyższym. Nie chcę tam żyć jak żyję obecnie. :(

sporbuj brac leki

Myślałam o tym, ale już kiedyś brałam podczas terapii i tak źle na mnie wpływały, że doktor uznała, że należy je odstawić. Usłyszałam od niej, że mnie nie potrzeba leków, tylko kontaktów z ludźmi.

Teraz zaczynam kolejną pracę przy ulotkach, ale czuję, że nie powinnam tego robić. Nie dlatego, że uważam, że taka praca hańbi, tylko dlatego, że obawiam się, że może to być odebrane potem jako brak ambicji i chęci rozwoju. Tymczasem jest zupełnie inaczej. Ja chcę się rozwijać. Zaraz po terapii zrobiłam dodatkowe praktyki i kurs, do tej pory współpracuję z czasopismami.

Proszę o wypowiedzi. To dla mnie bardzo ważne...

Daj nam spać, rano jest..

To śpij. Ja już od 5 jestem na nogach i czuję się okropnie. :(

Dostałaś biegunki z nerwów ?

Nie, ale boli mnie głowa i trzęsą się ręce. Samopoczucie też kiepskie.

Kocham cie..

Słucham?

Kocham cie kocham ! Będziesz moja :)

Chyba pomyliły Ci się tematy ;)

Nie.. chce Cię pieścić przytulać i calować

Wybacz, ale nie mam na to ochoty.

Ok