Znów ta cisza po pierwszym spotkaniu

Hejka Spotkałam się w weekend z facetem z internetu, nie do końca w moim typie , ale miły , sympatyczny coś tam w sobie ma, bardzo miło spędziliśmy prawie 3 godziny, od razu na spotkaniu nawiązał do kolejnego, nawet głośno myślał kiedy mniej więcej można by się spotkać na co ja chętnie przystałam i wyraziłam otwarcie zainteresowanie. Po powrocie pierwsza napisałam że dziękuję za sympatyczny wieczór , odpisał tym samym z nadzieją na kolejne spotkanie a teraz cisza... dzień po mimo że bywał na portalu nic do mnie nie napisał, zawsze pojawia się ta głupia kwestia czy napisać czy czekać na jego ruch? traktuję to raczej wszystko na luzie, nie tak że coś musi od razu z tego być, ale nie lubię gdy mężczyzna niby wyraża zainteresowanie a potem nagle wszystko się zmienia. Przed spotkaniem prawie codziennie pisaliśmy, czasami niewiele (nie tak że godzinami bez przerwy) tylko odpisywaliśmy jak ktoś miał czas, ale zazwyczaj było tak że codziennie ktoś coś pisał, a teraz cisza... co myślicie?

Mam pytanie po jakiego czorta piszesz pierwsza do faceta i dziękujesz za spotkanie???? Dla mnie to jest niepojęte, to jest jego broszka i on ma ci podziękować a nie ty jemu.

bo to on mnie zaprosił :) no i w sumie nie widzę nic w tym złego , muszą być zachowane te wszystkie utarte schematy że to on powinien podziękować? :P

coooooo??? no szkoda ze tys go nie zaprosiła jeszcze:-D kuzwa dziewczyny co jest z wami? dziękujecie facetom za randkę pierwsze? a czemu on k***a nie zainteresował się czy wrociłas bezpiecznie do domu?

Na randce mówił że chce kolejną, bo kobieta to chce usłyszeć. Trzeba mieć trochę odwagi żeby tego nie zrobić, a jemu widocznie tej odwagi zabrakło. Łatwiej jest po prostu urwać kontakt.

nie jest zainteresowany,przykro mi.

Autorko- JAK DŁUGO znaliście się w necie zanim doszło do pierwszego spotkania? Z czyjej inicjatywy nastąpił spotkanie w realu?

Boziu ile to ja takich "uadanych" randek mam za sobą, że wydawało się ze facet jest zainteresowany a potem telefon milczał. Ale ja miałam na tyle godności że nie pisałam podziekowan za mile spędzony czas, dla mnie to jest strasznie poniżające, jak ci nie wstyd. Naucz się dziewczynko ze za randkę dziekuje facet i to on ma się odezwac po randce a nie ty.

Jezu, już te kretynki pseudoksiężniczki się zleciały i chrzanią te swoje brednie. Nie słuchaj ich autorko, miałaś ochotę podziękować i to zrobiłaś, jesteś dziewczyną z klasą, a nie tępą kretynką, której nie stać żeby napisać dziękuję. A co do twojej sytuacji, to spokojnie, po zaledwie jednym dniu nie musi się nic dziać od razu, trochę wyluzuj.

autorze ostatniej dpowiedzi dzieki ;) tez mi sie wydaje ze nie ma co zgrywac ksiezniczki tak wypada, tak nie wypada, bez sensu, mialam ochote i to zrobilam i nie czuje sie jakas ponizona, bez przesady :D to z jego inicjatywy wyszlo spotkanie, za cala randke zaplacil on to podziekowalam bo taka mialam potrzebe i tyle, a ja realizuje swoje potrzeby , olewam stereotypy i przekonania :P od spotkania minal dzien, a pisalismy ze soba hmm z 2 tygodnie

Żeby więcej było takich dziewczyn jak ty, łatwiej byłoby na świecie. Niestety wiele lasek ma nawalone we łbach.

oj, dopiero dzien wiec moze jeszcze sie odezwie. daj znac jak sie odezwie, bo jestem ciekawa ;P ja tez nie lubie utartych schematow sratatata... Dziewczyna sie nie odzywa to ja wyzwa od ksiezniczek, odezwie sie, to tez nie dobrze. Faceci sami nie wiedza czego chca :D

Myślę, że mu się nie spodobałaś w realu i ot cała tajemnica

Niby nic sie az takiego nie stalo, ze podziekowałaś pierwsza ( choc to on powinien), no ale ok, jak tak chcialas to tak zrobiłaś, jednak skoro on sie teraz nie odzywa to znaczy, ze chyba nie chce podtrzymywać znajomości, daj sobie spokój i juz nie pisz więcej bo teraz jego ruch

ok dam znac jesli sie oddzwie ;) spodobalam sie, nie spodobalam nie mam pojecia, ale szkoda ze nie ma sie tej odwagi chociazby napisac o tym wprost, przeciez mozna po takiej krotkiem wiadomosci "przykro mi ale nie jestes w moim typie" np te od razu zerwac znajomosc a nie miec nadzieje na kolejne spotkanie bo sie dziewczynie milej zrobi jak jednak to uslyszy :P ja staram sie do tego podchodzic tak konkretnie , zgodnie z tym co czuje :) mam ochote to to robie, nie to nie

Wiesz, rzadko, który facet by miał odwage napisać wprost, że się mu nie podobasz :) Taka prawda. Ale to, ze się mu nie spodobałaś to nie koniec świata z drugiej strony, nie ma co rozpaczac

00:00 no ja mma tak samo wlasnie jak Ty :) ale faceci to tchorze, za duzo od nich oczekujesz. Ja jestem szczera i mowie co mysle, mezczyzni nie potrafia.

Bo faceci wolą uniknąć jakiś pretensji od kobiety czy nieprzyjemności, po prostu tak jest wygodniej zamilknąc i tyle :) a poza tym maja być może błędne przekonanie, że jak nie powiedzą nic to lasce będzie z tym łatwiej... Z drugiej strony Autorko, naprawdę lepiej byś się poczuła jakby napisał po spotkaniu "sorry, nie jesteś w moim typie"? Lżej by Ci było?

Mogly byc 2 powody (jako ze oni na ogol na taka p******** jak na charakter nie patrza): - moglas sie nie spodobac - albo tez wyczul ze szybko mu nie dasz a on nie traci czasu. Kazda ma na niego leciec i jak najszybciej dawac (piekny narcyz zapatrzony w siebie) On nie bedzie spotykal sie miesiacami majac inne kochanki. Innymi slowy - jestes strata czasu. A poza tym minal 1 dzien. Ja bym sie juz nie odYwala na Twoim miejscu. Bedzie chcial - to ma namiary. Spotkac sie jakos nie bal.

Zresztą, milczenie właśnie oznacza dokładnie to samo jak "nie podobasz mi się", wiec dzień, dwa można się łudzić, ale później to juz chyba sytuacja jest jasna. Poczekaj jeszcze jutro, jeśli się nie odezwie to wiadomo, że nie wpadłaś mu w oko i tyle

nie uwazam niczego za tragedie :) tylko jestem ciekawa, bo moze ktos mial przypadek podobny i taki osobnik jednak sie odezwal i cos mimo wszystko sie zadzialo ;) tak jak napisalam on wizualnie nawet nie jest w moim typie, ale cos tam ma w sobie fajnego ze zobaczylabym chetnie jak to by sie dalej potoczylo, zobaczymy do kilku dni zapewne wszystko stanie sie jasne

To poczekaj, ale ja sądzę, że on już się nie odezwie... Może się mylę, ale facet zainteresowany by pisał czy dzwonił. Bo to początek znajomości i chciałby się pokazać z jak najlepszej strony... No nic, trudno, szukaj dalej :) A i absolutnie nie pisz do niego więcej pierwsza! Bo jeszcze gorzej się będziesz z tym czuła,a i to niczego nie zmieni, uwierz mi, ze jakby chciał to by się odezwał

00:06 lubie jasne, konkretne sytuacje :) informacja ze nie jestem w czyims typie nie jest przeciez jakas tragedia, przeciez tak moze najzwyczajniej byc, nie wydaje mi sie zeby takie stwierdzenie bylo obrazliwe, mozna odp podziekowaniem i to zawrzec po prostu, ja tam bym sie nie obrazila :P co innego jakby mezczyzna chamsko napisal ze jestem brzydka jak noc, ze go tylko wystraszylam i stracil swoj cenny czas...

A to, że podziekowałaś pierwsza nie uważam za jakis wielki bład. Bo też mi się zdarzyło pierwszej napisać jak wrazęnia po randce czy cos takiego do faceta, tyle, ze on potem odpisał i zostalismy nawet parą. Zainteresowany facet na początku staje na glowie zeby się pokazać z jak najlepszej strony

00:15- no, ale wielu ludzi nie jest konkretnych i Ci nie powie prawdy w oczy, to, że Ty jesteś konkretna i szczera nie znaczy, ze inni tacy będą, niestety, ale wielu facetów to tchórze

Szukam pań które będą dla mnie codziennie nagrywały jak robią kupe nie musi być widać twarzy wole zbliżenie na pupe. Płace 10zł za nagranie a kupie ile dla mnie nagrasz. To NIE JEST żart. Jeśli potrzebujesz pieniędzy to odezwij się tutaj albo na e-mail szukamwc@vp.pl TO NIE ŻART. Jestem poważnym człowiekiem.

Juz teraz pierwsza nie napisze bo takiej potrzeby nie odczuwam :) zobacze teraz co wyniknie z jego strony, czy cokolwiek, dam znac tutaj dla niektorych zainteresowanych watkiem ;)

00:16 ale tu nie chodzilo o to zeby powiedziec o tym w 4 oczy, ale chociaz napisac i wtedy zerwac kontakt, ja tak robilam zeby nie ludzic mezczyzn, jezeli naprawde wiedzialam ze ten ktos mnie nie kreci, nie chcialam robic nadziei, bo nie lubie wtedy gdy ktos sie nakreca a jednak czasem szybko sie czuje ze to nie to, oczywiscie wszystko z kultura...

Poza tym to też nie znaczy, że byłaś jego zdaniem brzydka itd. Może też nie spodał mu się Twój charakter, czy ogólnie Twoja osoba, ale nie martw się nie jesteś stu dolarówką żeby się każdemu podobac :P Także dobrze, ze się tym nie dołujesz bo to nie ma sensu. Ja kiedyś kazde odrzucenie ze strony faceta odbierałam bardzo personalnie i rozpaczałam, ale Ty widze, ze jestes twarda i się takimi glupotami nie przejmujesz i tak trzymac! Predzej znajdziesz odpowiednią osobę... A swoją drogą nie wiem czy Cie to pocieszy czy nie, ale faceci bywaja czasem dziwni... Np ze dwa razy zdarzyło mi się tak, że facet podszedł na ulicy np ( nie pijany ani nic w tym stylu) i poprosił o numer i... nie zadzwonił. to dopiero jest dziwne :P Raz do mnie podszedł facet, powiedział, ze studiował na ASP więc zna się na pieknie, a ja jestem przepiękna i czy dam mu swoj numer. Potem dzwonił, ale powiedział, ze absolutnie mnie nie podrywa, tak po prostu mnie zaczepił bo jestem jego zdaniem intrygująca :P No i weź tu zrozum faceta...

tzn trafiałam też na normalnych oczywiście, ale kilka takich dziwnych przypadków mi sie w zyciu zdarzyło :P Albo mojej koleżance, siedziałysmy sobie w ogrodku piwnym przy knajpie i nagle podchodzi do niej koleś z różą, ona, że dziękuje, a on odszedł bez słowa... Naprawdę faceci bywaja niezrozumiali.... A mowia, ze to my kobiety takie jestesmy .No nie wiem kto bardziej... Może w ogole dziwny jest ten swiat :P