Znów ta cisza po pierwszym spotkaniu

00:24 Masz absolutna racja zeby jeszcze tutaj dodac charakter :) tylko wiadomo ze to pierwsze wrazenie wizualne jest istotniejsze, bo na pierwszym spotkaniu nie pozna sie dobrze tej drugiej osoby, ba nawet na drugim, trzecim... to juz dluszy proces ;) ale mowa ciala tez wiele moze powiedziec. Jestem twarda bo nie szukam kogos po to byle by miec , bo nudzi mi sie w moim zyciu tylko jestem zdania ze jesli cos ma z czegos byc to bedzie , a jesli czuje ze mam czegos potrzebe i jest szansa zeby ja zrealizowac to staram sie to robic :) no to ciekawe mialas przypadki haha :D takich sytuacji jak Twoje to juz w ogole nie rozumiem :D bo jak mozna kogos bez problemu zaczepic na zywo a potem sie nie odezwac? nie wiem jakie moze byc wytlumaczenie, az ciezko uwierzyc w zapomnienie :D

00:29 dziwny, dziwny swiat depresji, narzekan , przekretow hehe :P z ta roza bez slowa to koles tez ciekawy :D

No właśnie, ja sama nie mogłam w to uwierzyć bo skoro podszedł do mnie koleś w biały dzien na ulicy, na trzeźwo tzn, ze mu się chyba spodobałam, a tu nie zadzwonił :D Sama się tym dziwiłam... Ale zdarzaja sie tez normalni faceci na szczęście :P A ten Twój może był jakiś niezdecydowany, może umówił się z kilkoma laskami i wybrał jedną, albo coś...

Ale tez słyszałam o takiej metodzie wśród facetów żeby odezwać sie dopiero 3 albo 4 dni po randce... Głupie, ale taka metoda żeby niby kobiety nie myslały, że jest za bardzo napalony i żeby bardziej czekały na telefon. Podobno dorosli faceci to stosują choc to idiotyczne, ale tak podsłuchałam w pewnej rozmowie :P

00:43 no raczej sie spodobalas na pewno inaczej na co ten caly ambaras :) moze pozniej taki ktos doszedl do wniosku ze moze sie wuglupil i stchorzyl? chociaz to i tak dziwne :P mozliwe ze niezdecydowany albo sa inne, dlugo go dzisiaj nie bylo online, zupelnie inaczej niz przed spotkaniem :D ale jednak wczesniej troche bywal i nic, no zobaczymy jak cos bedzie chcial to zadziala zwyklym zapytaniem o cokolwiek jak nie to nie ;)

00:45 ciekawe kto opracowal taka metode jeju :D ale tez mnie juz to nie zdziwi i mowisz rozmowe doroslych mezczyzn podsluchalas z tym niuansem? :P

Ja umówie się z Tobą jak jesteś ruda albo blondyna z dużą dupa i palisz papierosy.

Rozien no akurat nie :P

Ale co, nie? Nie palisz, czy nie masz dużej d**y. Jedna odpowiedź może być trafna.

autorko, mam rozwiązanie na twój problem. podaj kontakt i tam dasz mi do niego telefon, sam zadzwonie do niego i prosto z mostu spytam go co jest grane i z nim pogadam, serio. Chętnie ci pomoge bo wydajesz się być normalna kobieta. Czy zaryzykujesz taką niekonwencjonalną metodą???

Wiesz co, faceci robią tak bardzo często. Nie wiem, z czego to wynika. Może z chęci poznawania ciągle nowych kobiet? Też byłam na niezliczonej ilości randek, gdzie proponowali od razu następne spotkanie, dopytywali się kiedy mam czas, wydawali się zadowoleni. Czasem już więcej się nie odezwali a czasem dopiero po kilku tygodniach, kiedy już nie pamiętałam kim są i nie miałam ochoty na kolejne spotkanie.

jezioro morze dziekuje za propozycje pomocy ale naprawde obejdzie sie ;) nie wiem po co mezczyzni tak robia, po co te cale gierki a niby my zazwyczaj utrudniamy ;) ja jesli juz bym wiedziala ze nie chce sie spotkac drugi raz z ta osona to na pewno bym nie nawiazywala do kolejnego spotkania zeby po prostu byc mila, bo to nie ma sensu, no ale mozliwe ze Panowie inaczej dzialaja...

Naprawdę po zaledwie jednym, jedynym dniu już takie analizy? Kobiety są jednak przedziwne... Wiem, że wy ciągle analizujecie, skupiacie się mocno na tych relacjach męsko-damskich, wymyślacie niestworzone historie wokół tego i wyciągacie absurdalne wnioski. Ale bez przesady, jedziecie do jakiegoś pożaru, że musi być teraz i natychmiast? Faceci mają swoje sprawy, pracę, problemy itd. Nie skupiają się tylko na was. Wiem, że to nie w smak niektórych megalomankom, ale tak jest. Chłopak wyraźnie zainteresowany, umówimy się z dziewczyną na weekend i tyle.

12:00 wiesz co dzisiaj drugi dzień i bez zmian :D pojawia się i nic, ja to rozumiem każdy ma swoje życie, nie chodzi o to żeby teraz mężczyzna miał siedzieć i nic nie robić w związku ze sobą tylko pisać do mnie, ale dziwny zbieg okoliczności że akurat po spotkaniu tak to wygląda, a jeszcze przed nie było problemu żeby napisać na dzień chociaż jedno zdanie typu "jak minął dzień" albo chociaż "miłego dnia w pracy" ;) także wiesz, nie wydaje mi się żeby był zainteresowany, zapewne jak ktoś stwierdził na początku, powiedział o kolejnym spotkaniu i rzekomo miał na nie nadzieję, żeby to też milej mi się zrobiło , chociaż to dla mnie głupie bo tak jest tylko gorzej :) ja jak już wspomniałam, gdybym na spotkaniu już widziała że coś mi nie pasuje, to nigdy nie wspomniałabym o kolejnym , bo po co...

Myślę, ze być może on sie umawiał z kilkoma kobietami i nawet nie pamieta teraz ich imion... niektorzy tak maja, nie martw sie Autorko

Niektórzy faceci są dziwni. Też miałam taki przypadek, ze facet pod koniec randki mówił, ze chętnie by sie umówił ze mną na drugą i że zadzwoni... i cóż, nie zadzwonił do dziś. Tez tego nie rozumiem, czemu tak ściemniają, przecież mozna od razu powiedzieć wprost, albo przynajmniej nie wciskac takich kitów. Ale nie przejmuj się autorko, nie ten to inny. P.S. napisz jeszcze kiedyś czy się odezwał czy nie.

bo faceci to tchorze,zwlaszcza ci z netu.

Po prostu to śmieszne że nie można chociażby napisać czegoś wprost jeśli już nie powiedzieć w 4 oczy, też nie rozumiem na co ściemy :) mijamy się ciągle online od spotkania, co wcześniej problemem nie było, dam znać jasne, bo może którejś z dziewczyn pomogę, które będą miały podobną sytuację kto wie ;) ciekawa jestem jaką tutejsi mężczyźni tj Kafeterianie obierali strategię gdy spotykali się pierwszy raz w ten sposób z kobietą, ciekawi mnie to czy będąc zainteresowani od razu po spotkaniu działali dalej czy taka cisza też po prostu ma czemuś służyć z ich strony

Nie umówie się z Tobą jesteś rozkapryszona

Jaką strategię, jeżeli fajnie się rozmawiało, to zaprasza się dziewczynę przy kolejnej sobocie. Nie każdy będzie pisał od razu, codziennie itd, póki się lepiej nie pozna z dziewczyną.

23:28 ok no rozumiem :) , ale wcześniej przed spotkaniem nie było z tym problemów hmm chyba , że to po to aby po prostu w ogóle do niego doszło... wiem że w ten piątek/sobotę to już w ogóle nie będzie uchwytny bo mówił mi na spotkaniu o takich dość dużych urodzinach kolegi , jak głośno myślał o kolejnym spotkaniu to rozkminiał niedzielę lub poniedziałek i to ja tym razem chciałam w ramach podziękowań zabrać go na kolejne, ale teraz to po prostu przez taką ciszę nie mam pojęcia jak się zachować :) dlatego myślałam też o podpowiedziach mężczyzn ;)

Kobiety dlaczego Wy tak zawsze komplikujecie albo ktoś na Was pluje, a Wy mówicie, że deszcz pada? Nie można tak łykać wszystkiego co facet mówi. Facet jak chce, to zawsze napisze, znajdzie chęci i zawsze znajdzie czas. Autorka widocznie nie spodobała się albo miał lepsze kandydatki. Na takich portalach randkowych leci często masówka, zawraca się głowę wielu na raz... Może się jeszcze odezwać jakby z innymi mu nie wyszło.

Lala ta wyżej - lecz się. Zawsze to może ty kupę robisz, ale nie mów, kto coś rzekomo zawsze robi, bo śmieszna jesteś.

" gość wczoraj Bo faceci wolą uniknąć jakiś pretensji od kobiety czy nieprzyjemności, po prostu tak jest wygodniej zamilknąc i tyle usmiech.gif a poza tym maja być może błędne przekonanie, że jak nie powiedzą nic to lasce będzie z tym łatwiej..." xxxxx Jako facet, całkowicie potwierdzam i przyznaję się bez bicia - tak właśnie robimy.

napisał ale w sumie o sobie że tam jest podenerwowany i ludzie go jacyś wkurzają :/ nie zapytał co u mnie nawet, olewam gościa, bo egoista nie jest mi do niczego potrzeby :P dzięki za wszystkie odpowiedzi ;)

Koleś napisał co u niego, a ta się obraża, że nie o niej...

nie obraziłam się :D bez przesady, ale liczyłam na jakieś jedno pytanie dot. mnie :) ale dobra... to mogę wam napisać jak jest na dzień dzisiejszy ;) piszemy dalej, bo mimo wszystko jednak dalej na luzie kontynuowaliśmy pisanie , jak to ja zarzuciłam później stwierdzeniem że jeśli będzie miał czas i chęć to ma dać znać kiedy mogę go tym razem ja wyrwać na spotkanko i napisał że się określi jak tylko pozna godziny pracy ;) no zobaczymy jak to dalej będzie wyglądało, skoro w ogóle odpisuje i czasem zaczepi to chyba się jednak nie przestraszył :P Specjalnie opisuję te relacje, dla osób które wcześniej były ciekawe i może będą miały podobną sytuację, stwierdzam że to nic złego wychodzić z własną inicjatywą jeśli ma się na to ochotę, ale zdania mogą być podzielone i to szanuję :)

Facet trzyma cię na dystans i udaje że wcale mu tak nie zależy. Do tego jak widać on też stosuje zasadę odzywania się po trzech dniach (żałosne). Ja nie lubie takich facetów, nie lubie takich gierek, ale ty rób jak chcesz.

Oj kochani, jak ja dziekuje ze ktos podzielil sie takim tematem

Oj kochani, jak ja dziekuje ze ktos podzielil sie takim tematem