Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość heartbubble

Znów ta cisza po pierwszym spotkaniu

Polecane posty

Gość gość
Rozumiem cię autorko, lubisz jasne sytuacje ale wierz mi że niezbyt dobrze się wychodzi na tym gdy się pisze po spotkaniu pierwsza do faceta. wiem o tym bo sama kiedyś tak robiłam i jakoś nic z tych związków nie wychodziło, a ten w którym byłam ostrożniejsza i bardziej powściągliwa (na początku), przetrwał i trwa do dziś, jesteśmy rok po ślubie. Przypadek? Być może i tak ale powiem ci że lepiej się czułam w tej roli w której to facet mnie zdobywał, pisał do mnie i proponował sam spotkania. Pomyśl o tym i moja rada nie zawracaj sobie nim głowy, nie pisz, nie dzwoń. A nawet jak napisze ci o spotkaniu to nie leć od razu, powiedz że coś ci akurat wypadło, niech trochę poczeka i się postara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Ale to wszystko łatwo się komus radzi. A tu po prostu chodzi o to, że jak ktoś się nam bardzo spodobał, to strasznie trudno jest "zająć się sobą" i odpuścić. Zawsze jest ta wiara w to, że się uda. I że on się odezwie sam z siebie. A skoro się nie odzywa, to może i tak się jeszcze uda, jeśli tylko ja się odezwę. A jakie to emocje, ta niepewność, to czekanie, to zapadanie się w sobie, albo euforia jeśli jest na tak. Tacy jesteśmy. Tacy są ludzie. Trzeba iść za głosem serca, a nie dumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok tylko jak facet ją olewa to ma do niego pisać i ciągle mieć nadzieję? Bez sensu. Nie mówię że ma zrywać z nim kontakt tylko nie lecieć od razu jak się odezwie na spotkanie albo co gorsza samej proponować. Bo tylko się tym zblazni i facet nie będzie takiej szanował. A prawdziwa miłość to widać nie jest jak działa tylko w jedną stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko odzywa się do Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super pani autorko, że nie jesteś jedną z tych kretynek-pseudoksiężniczek. Tak trzymać! Nie sugeruj się "podpowiedziami" domorosłych psycholożek z nadętym ego, tyko działaj tak, jak masz na to ochotę. A te brednie o tym, jak to niby faceci lubią zdobywać, jak to nie można wyjść z inicjatywę itd to wymyślają właśnie te wszystkie kretynki. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heartbubble
odezwał się dzisiaj , stwierdził że ma duży Sajgon w pracy i zapytał co u mnie ;) nadal nie żałuję zapytania o 2 spotkanie, nawet jeśli on już nie chce żeby doszło do skutku, ale skoro jeszcze się odzywa to może pewnego razu do niego znów dojdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko- ja nie wróże dobrze tej znajomości bo nie postępujesz moim zdaniem jak trzeba żeby zaintrygować soba faceta, ale czas pokaże... BYc może się mylę, ale tak uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heartbubble
I nie zamierzam "lecieć" na kolejne spotkanie jeśli mi nie będzie odpowiadał termin (o ile oczywiście do tego nawiąże) :) to musi pasować dwóm stronom, ale jeśli wszystko będzie grało, to nie będę specjalnie na siłę szukała wymówek, żeby on się mógł bardziej postarać, ma być miło sympatycznie, nie ma co robić sobie pod górkę, samo staranie też można zaobserwować w trakcie spotkania , tak myślę (podejście, opiekę, rozmowę itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heartbubble
21:45 ale teraz o co Ci chodzi znów nawiązując do niewłaściwego postępowania? nie odzywałam się do niego w ogóle od kilku dni, bo miałam sporo swoich spraw na głowie, sam do mnie dzisiaj napisał i też źle? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się idiotkami i rób swoje, bo masz poukładane w głowie dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głównym nurtem rzeki
Ludzie, na co i po co te gierki, aluzje, udawanie, aktorstwo? Czy ludzie już nie potrafią rozmawiać i być szczerzy??? Być szczerym od początku, a jak komuś nie pasuje to mówi się "dziękuje" i tyle. Po co te kłamstwa, schematy itp? To wszystko jest przecież jakeś chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heartbubble
też nie wiem po co... ale jest jednak wiele opinii "tego robić nie powinnać" "teraz wyszłaś na nachalną" "zrób tak i tak żeby być tajemnicza" itp. ja zawsze staram się być sobą :) wiadomo człowiek siłą rzeczy chce wypaść dobrze na tych pierwszych spotkaniach i nie jest do końca w 100% naturalny ale wg mnie świadome gierki są bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co gierki... Dobre pytanie. Ale skoro facet ją olewa i nie jest z nią jak widać szczery do bólu to Autorka wg niektórych tutaj ma byc mimo wszystko "sobą" więc np. wypisawać do niego, od razu biec na spotkanie z nim, pokazywać, że od razu stał się dla niej ważny bo MA BYĆ SOBĄ? I tylko dla tej idei? A nie pomyśleliście, że psychologicznie to nie będzie dobre bo jego to może własnie zniechęcić? On jak widać nie ma serca na dłoni, więc dlaczego Autorka ma siś stawiac w niższej pozycji od niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą co może sobie pomyśleć facet ,który trochę olewa kobietę ( i świetnie zdaje sobie z tego sprawę), a ona mimo wszystko pisze do niego pierwsza itd? Że to desperatka bo jesli on ją odrzuca czy nie proponuje zbytnio spotkań to skoeo ona robi to za niego to musi jej strasnzie brakowac faceta. Wiec od razu nasuwa się myśl, że pewnie nie ma wielkiego wyboru poza nim bo inaczej dałaby sobie spokój juz dawno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z d.... wnioski te wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:32- jak to wnioski z d**y to możesz się narzucać facetom jak mas zochote nawet kiedy Cie olewaja bo w koncu "trzeba byc soba "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej być sobą niż śmieszną księżniczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heartbubble
Ok nie ma co się spierać :) zerwałam tamtą znajomość, on ciągle sam z siebie pisał ile to ma pracy, ja już po prostu przestałam się odzywać i ktoś teraz sam od siebie nawiązał ze mną relację nową ;) zobaczymy jak to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś niezbyt wiarygodnie zabrzmiała ta twoja nowa historyjka autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heartbubble dziś - życzę powodzenia! Ja poznałam tu na Kafeterii cudownego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heartbubble
nie musiała brzmieć wiarygodnie ;) napisałam jak jest, nie mam po co przekonywać kogoś do jakichś historyjek , temat po prostu uważam za zamknięty, dziękuje gościowi powyżej! super że poznałaś ! nie ważne jak, gdzie, ważne że jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heartbubble dziś - tak, JEST DOBRZE, A NAWET BARDZO DOBRZE i chciałabym, żeby było tak dalej! Dzięki i Tobie życzę tego samego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie spodobałaś mu się i tyle. 2 tygodnie pisania to tyle co nic, najprawdopodobniej nie z Tobą jedną pisał i umawiał się, więc szukał dalej. Potem pisząc o tym, że zawalony jest robotą liczył na to, że odpuścisz, i jak widać miał rację ;-) Dlaczego na spotkaniu chciał się umawiać, trudno powiedzieć, może piliście alkohol i bardziej mu mu się podobałaś na bani ;-) Ale ja zasadniczo nie o tym Ja chcę zwrócić uwagę na to, że każdy facet, któremu nie spodoba się dziewczyna, zostaje nazwany dupkiem. Co by nie zrobił, będzie źle. Nikt nie lubi dostawać kosza, ale faceci częściej go dostają, bo częściej próbują podrywać kobiety. A jeśli facet z 5 albo 10 razy dostał kosza w taki sposób, że dziewczyna przestała odbierać od niego telefony, albo wykręcała się pracą, to on nauczył się w taki sposób załatwiać sprawy. Gdyby 10 razy usłyszał, że było miło ale jednak nie pasujemy do siebie, to sam w podobnej sytuacji wyklepał by ten tekst z automatu i miałby sprawę z głowy. Najwidoczniej jednak został nauczony, że lepiej rżnąć głupa. Nie raz i nie dwa kobiety z tego forum wyśmiewały facetów poznanych w sieci. Pewnie 90% z nich kończyło taką znajomość blokując nr biedaka. Jest takie powiedzonko: jak dbasz, tak masz. Nauczcie facetów elegancko kończyć znajomości, to będą to robić. My jesteśmy mniej wrażliwi na takie konwenanse. A co do podziękowań za spotkanie, to ja nigdy takich smsów nie wysyłałem, głównie dlatego że kiedy miałem 20 lat, komórki dopiero wchodziły do Polski ;-) Ale kiedyś na imprezie firmowej przetanczyłem całą noc z koleżanką, odwiozłem ją do domu, wróciłem do swojego, biorę prysznic a tu wchodzi do łazienki żona i pokazuje mi sms w moim telefonie: dziękuję za miły wieczór, Kasia :-) Tak więc z podziękowaniami to lepiej być ostrożnym...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nagle autorka zerwała kontakty z tamtym i z nieba spadł jej od razu ktoś nowy, oczywiście zachowujący się zupełnie odmiennie od poprzednika. Śmieszne, a autorka wydawała się inteligentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo teraz jest takie szybkie tempo życia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolo wyczuł że ma do czynienia z seryjną umawiaczką więc zakpił sobie z niej zanim ona zdążyła to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heartbubble
"Nagle autorka zerwała kontakty z tamtym i z nieba spadł jej od razu ktoś nowy, oczywiście zachowujący się zupełnie odmiennie od poprzednika. Śmieszne, a autorka wydawała się inteligentna. " No ja mam nadzieję że spadł z nieba :D a czyż nie taki jest internet? zagadał do mnie pierwszy , odpisałam i znów tak to się kręci, a czy zachowuje się odmiennie? o niczym takim nie napisałam :) nawet jeszcze do spotkania nie doszło, także może proszę nie dopisuj sama historyjek, zawsze musi się znaleźć ktoś kto lubi kąsać, to normalne czy online czy offline...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heartbubble
"Kolo wyczuł że ma do czynienia z seryjną umawiaczką więc zakpił sobie z niej zanim ona zdążyła to zrobić " wiesz co możliwe, ale tak samo można stwierdzić o nim :) a co do wypowiedzi z godz 22:50 byłoby to o wiele prostsze gdyby każdy stawiał sprawę jasno, jakie on tam miał doświadczenia w tej kwestii to nie mam pojęcia (co do zrywania kontaktu ale ze strony kobiet) no i już nie będę się w to zagłębiać, ale ciekawie to opisałeś i nie twierdzę, że też tak nie jest ze strony kobiet (blokowanie, tłumaczenie się pracą itp.) ja zawsze staram się patrzeć z różnej perspektywy na sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jak ten kolejny (w którego nie wierzę) po spotkaniu nie będzie pisał do ciebie codziennie i nie będzie mógł się spotkać na zawołanie, to też go sobie odpuścisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×