Jak ubieracie 3miesieczne dzieck

Jak w temacie.Proszę o podpowiedź mamy,jak ubieracie swoje 3miesieczne dzieci w taką pogodę.*ok 20 stopni

Też się chętnie dowiem bo wariuje od tego ubierania i pogody

Ja tez chętnie poczytam.

Mój syn ma co prawda 7 m-cy ale ja mu zakładam długie getry i krótki rękaw. 3 miesięcznikowi pewnie założyłabym dlugi ale cienki rękawek. U nas od kilku dni jest ok.25 w cieniu.

Wczoraj widziałam kobietę z kilkutygodniowym dzieckiem (może zr 3-4 tygodnie) body i spodnie dziecko lyse bez czapki. U mnie w cieniu wiało trochę. Wg mnie nie było to mądre Ale nie wtrącam się

Ja tez właśnie widziałam dziecko ok.pół roku(,w każdym razie już takie siedzace) z gola głową.Szok,a później ludzie dziwią się ze chorują im dzieci. A body z kr.rękawem i do tego bluza?czy długi rękaw body?

body z długim, opaska na uszka, leginsy, skarpetki

No moje dziecko siedzące też jest bez czapki, bo w jakim celu? Jest ponad 20 stopni, siedzi pod budą. Moja córka urodziła się w czerwcu zeszłego roku i pierwszy raz miała czapkę chyba we wrześniu albo październiku. Po co przy takich temperaturach czapka dziecku, które jest w gondoli? Dziecko trzymiesięczne ubrałabym w body i półspiochy, w pogotowiu lekki kocyk na drzemkę.

A ja body i bluza do tego

Body na ramkach na to krótka bluzeczkę spdnie długie czapeczka z daszkiem niemowlę 4 miesiące

A po co niby czapka na 20 stopni? Chyba ze od slonca jesli nie chce siedziec pod budą. Same zalozcie sobie czapki na uszy... a w gondoli to juz w ogole nie wiem po co, wiatr tam nie wieje, a tym bardziej nie zakreca i nie wieje do tych nieszczesnych uszu. Juz pomijam ze wiatr jest cieply. Dziecko na pewno sie nie rozchoruje od braku czapki w taka pogode, chyba ze od przegrzania:/

Aha i ja tez rodzilam pod koniec czerwca, moj syn mial czapke pierwszy raz jednego dnia we wrzesniu bo akurat bylo zimno, a pamietam bo szlismy na szczepienie. A codziennie zakladalam mu od pazdziernika dopiero. Jako noworodek jezdzil w pajacu lub body z krotkim rekawem, w zaleznosci od pogody i i tak byl wiecznie zgrzany w te upaly, nie mialabym serca go w czapce jeszcze trzymac.

W gondoli jest taki zaduch ze masakra. Nawet w spacerowce jak dziecko siedzi z przyslonieta buda to az upal bije z tamtad. Same sie poubierajcie grubo w body i koszulki i jessze getry i skarpety i czapki na glowe bo przeciez tyylko 20 stopni jest! Moje dziecko w taka temperature ma zalozona koszulke z krotkim rekawem getry i kapelusik od slonca a do drzemki cieniutki kocyk tylko dlatego ze lubie sie do niego przytulac jak spi. Przegrzanie jest gorsze niz zmarzniecie. Kiedy to zrozumiecie????

Mówi się,ze jedną warstwę więcej od siebie.więc co?rajstopy i spodnie?

Rajstopy??? Matko kochana:) jedna warstwe wiecej jesli nie jest goraco i slonce nie prazy. Ale nie rajstopy tylko np podkoszulek. Lub lekka bluzke. Lub cienki kocyk, bo koc to tez warstwa i chyba tak najlepiej bo w razie czego mozna odkryc. Rajstopy to przeciez tortura, przeciez przylegaja do ciala, sa grube, dziecko sie zapoci. Dzieci to mali ludzie, odczuwaja temperature tak samo, dodatkowa warstwa wynika z tego, ze sie nie ruszaja, wiec jest im troche chlodniej, niz nam jak idziemy. Ale nie w pelnym sloncu w gondolce.

Dzieci chorują od przegrzania a jie od tego że nie mają czapki! Mój trzymiesieczniak. Spodenki,cieniutkie body z krótkim i bluzeczka, ale u mnie wieje wiecznie. Oczywiście bez kocykow i innych przegrzewaczy!

To ogolcie sobie włosy na głowach i zobaczcie czy wam będzie w głowy tak ciepło przy wietrze i 20 stopniach. Nawet mąż jak ogoli włosy na wiosnę mówi że chłodno w głowę a co dopiero kilkutygodniiwe niemowlę czy noworodek. Puknijta się w głowę

Ale w gondoli nie wieje, tylko jest zaduch. Każdy niech robi jak uważa, nie ma sensu się kłócić. Ja mogę tylko powiedzieć z własnego doświadczenia, że moje dzieci nie nosiły czapek w cieplejsze dni w gondoli, nawet jako młodsze niemowlęta i żadne nigdy nie chorowało na te legendarne uszy od przewiania.

Po co zakrywacie uszy??? :o

A jest tu w ogóle na forum mama której dziecko pochoriwalo się na uszy od nie noszenia czapki? Mówię o okresie wiosenno letnim

jA MYślę, że z tymi czapkami to tylko matki w polsce tak wariują...Jakieś dziwne przekonanie, że dziecko musi mieć uszy zakryte. Przecież jak jest ciepło i nie wieje zimny wiatr to po co?

Moja matka np truje mi że nie zakładam 8 miesięcznej córce czapki. Mówi że jak miałam 5 miesięcy to choroealam na uszy i mój brat też i biega za moją córka i zakłada czapkę na głowę

Myślę, że dla zasady albo dlatego, że mama czy teściowa tak sugeruje, bo kiedyś tak się robiło. Nie zdarza wam się słyszeć komentarzy na ulicy zwłaszcza od starszych osób? Bo mi tak np. że dziecku zimno w nóżki ( bo jest latem bez skarpetek) albo że płacze bo mu zimno....