Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

znacie osoby,które ciągle sprzątają nawet jak dom juz lśni?

Polecane posty

Gość gość

to się nazywa w psychiatrii nerwica natręctw. Przymus można mieć wszystkiego: sprzątania, jedzenia, itp. Moja matka ma taką nerwicę. Sprząta dsłownie bez przerwy a uwierzc ie mi że jest w domu bardzo czysto. Ja mam inny charakter i chyba przez to, że moja mama ciągle sprzątała, mam od tego odrzut i sprzątam dopieto wtedy gdy zaczyna być syf. Obce jest mi latanie ze ścierą co dnia. Myję naczynia tylko bo trzeba, ale podłogi co dnia to jakiś absurd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka tak ma. Na tle nerwowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam to. Dwójkę dzieci temu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja (autorki) też właśnie. Ten człowiek CIĄGLE sprząta. Na zmianę z gotowaniem i pieleniem ogródka. To ostatnie to fajne zainteresowanie, ale gotowanie z niej zrobiło osobę grubą. Najgorzej że nic do niej nie dociera, to że sobie szkodzi, że zdrowiu szkodzi i skraca sobie czas  życia bo w koncu nabawi się choroby jedząc tyle tłuszczu i cukrów prostych po 50tce. Ona potrafi zjeść na raz całą paczkę rafaello albo całą czekoladę, a mnie strofuje że jestem niby za chuda. Gdzie ja wagę mam w normie i nie mam niedowagi. Nie wiem, zazdrość chyba. Smutne to, ale w matce to ja przyjaciolki nigdy nie miałam. Wszystko u mnie jej się nie podobało: styl ubierania się, farbowanie włosów, dieta, ćwiczenia. Najlepiej wg nbiej żreć i sprzatać w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak mam i wiem to choroba potrafię wstać o 5 rano i odkurzac przed pracą .Aby po pracy mieć czysto chociaż czysto jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- moja matka ma 25 kilo nadwagi i ciągle mnie strofuje, że ja za dużo jem. A ja ważę w normie. Nic jej się we mnie nie podoba i wszystkim opowiada, że jestem brudas i syfiarz, bo nie sprzątam tak jak ona. I potrafi to powiedzieć u siebie w pracy albo przy moich znajomych. MASAKRA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez ciagle walcze z kurzem ale przegrywam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też myje codziennie podłogi, scieram kurze, myje lustra, pióre i myje WC ale to chyba normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie to nie jest normalne, zyjesz sprzątaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×