Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brak zainteresowania mężczyzn

Polecane posty

Gość gość

Odkąd pamiętam, nie wzbudzałam zainteresowania mężczyzn . Może nie tak do końca byłam pomijana, bo czasami ktoś się zainteresował mną, polubił, ale praktycznie zawsze "zainteresowani" mieli w tym interes, kilka razy mialam "adoratorow" ktorzy probowali mnie wciagnac do sekty. Innym razem robili jakis zaklad, a najczesciej interesowali sie mna ci,ktorzy na chama szukali dziewczyny i zagadywali kazda, nizszy sort faceta. Moze kilka razy zdarzyl sie ogarnięty przystojniak,ale u tych z kolei nie widzialam zachwytu, ktory wczesniej czy pozniej widzialam gdy patrzyli na inna dziewczyne,za to charakteryzowala ich chęć znalezienia dziewczyny ale może nie az tak desperacka jak poprzedników. Często było tak, że spodobał mi się ktoś, albo nawet i nie,A mimo,ze chlopak najczęściej ze mną rozmawiał, podrywal to I tak przyciągał wszystko albo wchodził w związek ze mną a mówił PRZY MNIE , że bardziej podoba mu się np moja koleżanka. Albo od znajomych słyszałam że chlopak na którym się skupialam zachwycał się inna (i to nie jakaś laska która zna z widzenia a najczęściej moja albo jego kolezanka). Najdziwniejsze jest to,że wtedy byłam ładna jak na tak młoda dziewczynę. Geste, czarne wlosy, lsniace, falowane . Owalna mila twarz,maly nos,wieksze usta,biale zdrowe i ladne zeby, idealna ciemniejsza cera, szare oczy, ciemna oprawa oczu, długie rzęsy itd. Zawsze lekki makijaż, ładny perfum. Byłam szczupła, miałam jędrne ciało bez rozstępów, biust duży jak na nastolatke bo w okolicy C-potem urósł. Wciecie w talii, smukłe nogi, szersze biodra, ladny tyłek... ładnie się ubieralam. Z charakteru tez bylam bardzo ok, bylam lubiana. Teraz już mi nie zależy, nie dbam o siebie , mam 22 lata i NIE CHCE NIKOGO MIEC, wole byc sama niz w takim zwiazku na pol gwizdka... choć wciąż wzbudzam jakieś zainteresowanie. Czasami się zdarza ze jakiś facet mnie nie polubi , nie wiem dlaczego tak jest. Raz usłyszałam kocham od chłopaka z którym bylam w gimnazjum przez 4 miesiące ale też nie wiem czy to było szczere, czy miał w tym cel, nie spaliśmy ze sobą itd. Ten sam chlopak który powiedział że bardziej podoba mu się moja 90kilogramowa niezadbana i brzydka z twarzy itd kolezanka, do dziś się zastanawiam co niby mogło mu się w niej podobać ... Z charakteru to podła intrygantka i każdy o tym wiedział.. taka zazdrosna zawistna nieudacznica która tylko ogląda głupie seriale , je chipsy i nic nie robi... Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
To moze jest i wszystko prawda ale to jest twoje subiektywne widzenie sytuacji. Trzeba by choc jeden raz zapytac kogos z drugiej strony i wtedy moze dowiedzialabys sie wielu rzeczy o sobie :D A tak na powaznie, to takie fenomeny sie zdarzaja i nikt tak naprawde nie wie, dlaczego. Brak chemii, czy brak kobiecych feromonow, czy jeszcze zupelnie cos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sądzę, że to seria przypadków. Są ludzie, których kilka razy trzasnął piorun, mimo tego, że większość ludzi nie zna nikogo, kto oberwał piorunem. Ot, tak wyszło. Dodam też, że jesteś tak młoda, że wciąż powinnaś mieć ładne ciało, włosy i białe zęby itd., więc nie wiem czemu opisujesz to jakby było parę dekad temu. Nawet jeśli masz kilka kg więcej i się nie pindrzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może to twoja osobowość? Może jesteś niepewna siebie i bije aż od ciebie kompleksami i dlatego jesteś niewidoczna. Na własnym przykładzie powiem ci że to naprawdę ma znaczenie. Ja kiedyś byłam bardzo zakompleksiona i to było widać i też nikt praktycznie nie zwracał na mnie uwagi. Mimo że byłam rozmowna, miła i przyjacielska to praktycznie żaden nie zwracał uwagi. Dopiero kiedy to sie zmieniło, kiedy pozbyłam się kompleksów i stałam się pewniejsza siebie to nagle zaczęłam miec tylu adoratorów o ilu kiedyś mogłam tylko marzyć. I nie jest to kwestia wyglądu, bo wyglądam tak samo jak wcześniej, zmienił się tylko mój charakter. Może u cb jest tak samo, hm? Zastanów się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Faceci lubia jak kobiety sa troche tajemnicze, niedostepne, pewne siebie bo wtedy musza sie starac (to tak jak polowanie, haha). Jesli ty jestes typem kobiety-kumpla to wtedy na ogol opowiadaja ci o swoich rozterkach i nieudanych milosciach bo ty w ich oczach nie jestes prawdziwa kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×