11 latek zamienia życie w piekło

Jedynak czy nie takie zachowanie jest niedopuszczalne !

autorko co na to wszystko tatus dziecka?

ZA TAKIE ZACHOwanie mój wlasny syn by wszystkie kąty w domu sobą pozamiatal, azby się kurzylo tak zostalby doopskiem przed pasem tarl po podłodze . Wiem doskonale o czym piszesz, ale w zyciu moje własne dziecko nie miałoby prawa tak się sprawować, bo by miał realny powod wtedy do wrzaskow wnieboglosy

Kortka pilka: nie uprane- chyba potrafi posegregowac pranie i wstawic pralke? Raz w tygodniu wyznacz mu dzien w ktorym rpasuje i sprzata swoje rzeczy. NIe smakuje muobiad? Ma kieszonkowe, niehc idzie i kupi za nie produkty na obiad i ugotuje dla calej rodziny... MOj 4 latek jak grymasi przy kolacji to idzie spac na glodnego, zdarzylo mu sie 2-3 razy. tera choc mu nie smakuje, to je, bo wie ,ze nic innengo nie dostanie.

Jak słucham o takich rozwydrzonych bachorach to mną wstrzasa. 11 letni syn przyjaciółki pomaga w obowiązkach domowych i jeszcze super bawi się ze swoją młodszą siostrą, ale tam zawsze były ustalone zasady. Mam córkę pięcioletnią i takie zachowania jak u twojego syna to poziom dwulatka. I gdzie jest jego ojciec w tym wszystkim??? On w ogóle cokolwiek wie o tym dziecku, wychowuje go z Tobą czy tylko daje pieniądze i ma w doopie?

Tez mnie zastanawia jak reaguje tatus dziecka, ale Autorka nie chce odpowiedziec na to pytanie...

Jakby mi dziecko powiedzialo, ze nie smakuje mu obiad i ze chce jechac na extra obiad do restauracji, to wysmialabym syna w głos :-D :-D

Tylko kilkulatka łatwo wziąć za barchaty i uśpić na głodnego, czy przymusić. A takiemu 11- latkowi co zrobię, jak on ma więcej siły ode mnie? Powie nie i już. I co z tego, że mu każę posprzątać pokój? Nie zrobi tego i już. I co ja mu zrobię? Zabiorę laptopa? I tak miną 3 dni i będzie musiał go dostać, bo np zadanie z informatyki, albo pliki przesłane na jego skrzynkę przez nauczyciela. Nie będzie miał czystych ciuchów to powie, że nie idzie do szkoły. I co? Nie zaniosę go przecież do auta. Już to przerabiałam. Nie poszedł do szkoły, bo nie miał wyprasowanych tych spodni co chciał. Inna kwestia, że co 5 minut twierdzi, że pójdzie w innych. I kto za to beknie? Zgoda- on, ale on dobrze wie, że jeszcze bardziej ja będę miała przerąbane jak nie pójdzie, bo będę się tłumaczyć nauczycielom. Mąż jest tylko wieczorem, późno wraca z pracy, daleko dojeżdża.

Jeszcze ci powiem, ze jak zajmowalma sie synem kolezanki, 11 latkiem, w czasie kiedy jego mama byla w szpitalu w ciazy z drugim dziekciem. Poszlam po niego do szkoly, duze miasto 6 przeyejsc dla pieszych ze swiatlami w drodze do domu. POwiedzilam mu zeby sie mnie trzymal bo tu jest *****iwa ulica i chche miec go na oko. Gowniarz mi napyskowal ui puscil sie biegiem na czerwonym pomiedzy samochodami. Dogonilam go wzilam za fraki i walnelam o sciane budynku, ze az sie zatrzeslo. Ten w ryk i ze powie mamie. Ja na to z mila checia, sama jej pwoiem jakiem przebrzydlyym gowniarzem jejstes i ze mimo, ze chchesz sie zabic to ja na to nie pozwole, nie ze wzgledu an ciebie ale na twoja matke, kotra potrzebuje opieki i spokoju. a nie uzerania sie z dziecuchem, ktory zamiast byc dorosly i samodzielny to zachowuje sie jak dwulatek. I ze wpolczuje jego matce, kotra jest fajna kobieta a ma syna ktory na nia nie zslugujje i ze wcale nie mam ochotyy sie nilm zajmowac, ale robie to z przyzwoitosci bo chhce jej pomoc. Od tej pory byl spokoj. Niestety czasem trzaba sila pokazac kto tu rzadzi.

jak mu sie cichy nie podobaja to zadzwon do szkoly przy nim i powiedz nauczycielce, ze twoj syn bedize dzis nieobecny, ale go nie usprawiedliwisz, bo nie chche isc do szkoly bo mu sie spodnie nie podobaja. I zobacz jaka wtedy bedzie mial mine. Mozesz tez powiedziec to wszytkim jego kolegom i znajomym.

Boże,nie wierzę w to co czytam/.. Kobieto ,jak to drze się ,że go głodzisz albo nie pójdzie do szkoły,bo mu nie wyprasowałaś tych spodni co chciał??? Czy ty czytasz to co piszesz?????? Przecież to się w głowie nie mieści!!!! Wina leży częściowo w Tobie; boisz się co ludzie powiedzą,boisz się oceniania i problemów, boisz się postawić gówniarzowi... Jak cię w twarz uderzy,bo chciał rosół,a jest ogórkowa,to co, pogłaszczesz po główce i polecisz rosół robić?? Wszystko tłumaczysz,że ty wiesz,ale....ty byś to zrobiła,ale...już tak mówiłaś,ale... Nie,nie oddajesz mu laptopa, ewentualnie drukujesz mu potrzebne materiały do szkoły albo każesz pisać ręcznie. Otwiera okno i się drze,że go głodzisz? Proszę bardzo, niech się wydziera, ty wyjdź z pomieszczenia i puść sobie głośno TV albo radio... przyjdą sąsiedzi? Powiesz spokojnie o co chodzi. Poza tym nawet bym ci radziła zawiadomić opiekę społeczną i poradzić się; nmiech ktoś przyjdzie do was i zobaczy jak to wygląda. Albo zainstaluj gdzieś kamerkę,nagraj jego zachowanie i pokaż odpowiednim osobom. Słuchaj,z gnojkiem jest coś nie tak. Ja rozumiem wiele,okresy buntu,dojrzewania,hormony...ale to jest ostre przegięcie. A skoro ty nie masz u syna autorytetu,to może ostro zażądaj od męża,żeby porozmawiał z gówniarzem,a jak trzeba,niech mu przyleje??? No kobieto, obudzisz się zaraz z terrorystą w domu i nikt ci nie pomoże. I nie słuchaj kretynek,które tłumaczą takie zachowanie i jeszcze piszą,że należy przytulać i kochać i rozmawiać. Owszem,dziecko należy szanować,ale ono ma szanować rodzica - tak było od zawsze; rodzice wychowują dzieci,nie odwrotnie. A w waszym przypadku wygląda to zupełnie inaczej.

Racja :-)

dobrze ci, bo dziecko się wychowuje a nie tylko hoduje

Ale bym bachora wystrzelala po pysku gdyby mi tak robil, a i dupa by puchla rowno. Oj mialby gowniarz za swoje. Jsk mozesz dac sie mu popychac, wyzywac? Do matki ma byc szacunek a nie ze szczyl sie tak zachowuje. Za miekka hestes, twoj to samo. Kiedys byl pas i dzieci dobrze wychowywane, szanowaly i kochaly rodzicow, teraz gowna male ledwo od ziemi odrosna i juz rzadza.

11 latek rządzi rodzicami, to co będzie za 4-5 lat, zabije ich w wuj, tak jak 18 letni kamil z rakowisk

Nie rozpieściłaś za bardzo dzieciaka? Miał jakieś obowiązki domowe? Drobne zakupy, wyrzucanie śmieci itp?

kurcze, czy Wy czytacie co piszecie? "po pysku", "o sciane", ""gnojek" i "bachor" to sa wlasnie przecietne "matki-polki-ucisnione" ktore to z milosci do dziecka chronia je przed "facetami-ojcami-s*********i". Dziwicie sie, ze ledwo nosa z Polski wysciubicie to wam dzieci zabieraja?

A jak nazwać syna autorki? Dzieciaczek, synuś? Przecież to jakaś paranoja,żeby dziecko tak traktowało matkę,która przecież chce dla niego jak najlepiej. Widać,że tatuś dziecka umywa rączki,bo wraca późno z pracy i pewnie nie ma siły na wychowywanie...typowy polski tatuś, zrobić miał kto,ale wychować już niet. :(

A jak nazwać syna autorki? Dzieciaczek, synuś? Przecież to jakaś paranoja,żeby dziecko tak traktowało matkę,która przecież chce dla niego jak najlepiej. Widać,że tatuś dziecka umywa rączki,bo wraca późno z pracy i pewnie nie ma siły na wychowywanie...typowy polski tatuś, zrobić miał kto,ale wychować już niet. smutas.gif X Dokładnie, normalny ojciec za coś takiego opieprzyłby raz a dobrze i dał taki szlaban, że dzieciak ( chociaż może bardziej pasuje "bachor" ) zacząłby szanować matkę.

To jest dziecko ktore ma problemy emocjonalne a nie "bachor" czy "gnojek". Jasne, bo w Polsce wszystkie dzieci od przedszkola biegaja na angielski i gitare po drodze zachaczajac o tenisa, wszystkie dzieci sa nadinteligentne i przemile a po powrocie z tych wszystkich zajec sprzataja swoj pokoj i rozwieszaja pranie, mamy (radosne i usmiechniete) w tym czasie maja czas aby przygotowac sie do wieczornego czytania bajek swojemu grzecznemu dziecku. Wszystko jest super a jak ktos ma dziecko z problemami emocjonalnymi to jest be i idiota bo nie pasuje to tego wspanialego spoleczenstwa!

Najlepiej na wszystko znaleźć odpowiednią nazwę;) Wybiórcze są jego problemy emocjonalne. Chyba ojciec działa na niego jak lek uspokajający bo autorka nie napisała, że syn jest chamski również dla niego.

no wlasnie, ciekawe jaki jest w stosunku do swojego ojca?

Nie pozwolila bym synowi na takie zachowanie... Mozna miec czasem swoje humorki, ale kto ich dzisiaj nie ma w tym zwariowanym swiecie. Niewazne czy to chlopak, dziewczyna czy dorosly, ale takie jazdy u 11-[atka to gruba przesada. Rozpieszczony jest na maxa! Trzeba dzialac poki nie bedzie za pozno.

Kobieto w te pędy do adwokata i oddaj tego sadyste do osrodka! Tojuz nie jest niesforny urwis a maly psychopata! To nie jest twoja wina niektorzy ludzie juz tacy sie rodza lub im odbija i nie mamy na to wplywu. Ratuj siebie! On moze cie niedlugo zadzgac w czasie snu albo sfiksujesz przez niego!

A wiesz co ja bym się skontaktowała z najbliższym posterunkiem policji i tam są policjanci,którzy zajmują się nieletnimi. Jeśli to co robisz nie przynosi skutku to może taki Pan z nim porozmawia i uświadomi mu jakie prawa i obowiązki ma twoje dziecko względem rodziców, szkoły itd.a także jaką ewentualną odpowiedzialność może ponieść. Nic cie to nie będzie kosztować a czasami terapia szokowa to jedyne słuszne wyjście.

toz to maly sadysta .

Czyli tak jak myślałam, synalek chowany bez ojca. Twój mąż w ogóle wie o problemie? Odpowiedz autorko. Jedyne wyjście to zacząć wreszcie dziecko wychowywać, niech mąż zmieni pracę i weźmie się za swoje obowiązki! Zaraz się podniosą głosy że z czego żyć, że pieniądze bla bla bla. Macie tu swoje pieniądze, prace - to było do tej pory najważniejsze a z dziecka rośnie psychopata. Nie widzicie tego?

Januszek na live?

Sa ludzie, ktorzy sa stworzeni do wychowywania ale to nie Ty autorko. Spytam sie jak inni. Gdzie jest ojciec? Nie wiem jak w was ycb srodowiskach ale u mnie to mezczyzna ojciec wpajal dzieciom zasady moralne i dobre wychowanie. Przez takie wychowywanie dzieci przez kobiety obecnie mezczyzna szanujacy i pomagajacy swojej matce uwazany jest za maminsynka.

Widać,że tatuś dziecka umywa rączki,bo wraca późno z pracy i pewnie nie ma siły na wychowywanie...typowy polski tatuś, zrobić miał kto,ale wychować już niet. X Nie obrazaj mezczyzn za to ze wy kobiety lecicie na roochaczy i nieodpowiedzialnych palantow