Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mamy rocznych dzieci, jak wyglada dzien w zlobku waszych pociech?

Polecane posty

Gość gość

nie płacza? jak sa usypiane na drzemki? co z dziecmi, które spia jeszcze 2 razy w ciagu dnia? jak sie bawia? jak czesto sa przewijane? jak czesto sa posilki i co na nie jedza? napiszcie ze szczegolami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw żrą swe odchody, potem śpią w odchodach, a na koniec przedszkolanka smaruje je odchodami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja płacze jak ja zostawiam. Ma dwie drzemki zasypia sama w łóżeczku nie wiem jak często przewijają ale oparzeń nie ma wiec raczej pilnują aby dziecko odpowiednio często przewijać. Ma cztery posiłki śniadanie kaszka lub jakaś zupka mleczna i kanapki drugie śniadanie owoce lub warzywa obiad zupka i drugie danie podwieczorek jogurt lub kisiel lub budyń lub galaretka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i panie tak karmia te wszystkie dzieci, lyzeczkami? ciezko mi to sobie wyobrazic... jedna pani na kilkoro dzieci, rozumiem ze musza czekac na swoja kolej zeby zjesc...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jestem ciekawa jak to wyglada. A co z dziecmi ktore same nie zasypiaja w lozeczku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam w prywatnym żłobku i to była masakra! Dziewczyny prosze Was bądźcie czujne! U nas nie było nawet przewijarka (dzieci w wieku 1+). Nie można było porządnie umyć pupy. Dużo dzieci i tylko dwie panie. Ręczniki żłobkowe, których było za mało (dzieci miały wycierać ręce jak popadnie). Jedzenie - wiadomo - byle jak, bo nie ma czasu. Dzieci pozalewane (śliniak nie zakrywa wszystkiego, a panie nie nakarmią wszystkich). Bądźcie dociekliwe, pytajcie, sprawdzajcie! Nie wiem czemu większość mam ufa prywatnym placówkom. To jest biznes prywaciarza, chodzi tylko o kasę. Oszczędza się na dzieciach i udaje, że wszystko jest ok. Ciągle słyszę, że jak się zapłaci wysokie czesne, to dziecko ma wszystko co najlepsze. Może i tak bywa czasami, ale pracowałam w kilku placówkach (także przedszkolach) i niestety prawda jest inna. Liczy się tylko kasa. Oszczędza się na jedzeniu, środkach czystości, pomocach dydaktycznych itd. Nie twierdzę, że nie ma dobrych prywatnych placówek, ale radzę wszystko sprawdzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim miescie w jednym żłobku wszystkie dzieci są karmione jedną łyżeczką, każde po kolei, siedzą w kółku. Ja bym dziecka nie dała do żłobka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedna lyzeczka? chyba zartujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×