Jak się wyleczyć z zauroczenia w niedostępnym dla mnie facecie?

Mam problem - jestem od jakiegoś czasu w nowej pracy i niefortunnie zauroczyłam się w pewnym facecie tutaj pracującym :( Jest sporo starszy i kompletnie dla mnie niedostępny - nie chodzi o żadną żonę, bo jest wolny, ale nasza znajomość nie ma racji bytu, nawet nie mam możliwości pogłębienia jej, zero możliwości przejścia z nim na prywatny grunt :( Dlatego muszę zapomnieć o tych emocjach, które we mnie wywołuje. Zmuszam się z całej siły, żeby o nim nie myśleć, ale wtedy jeszcze bardziej myślę. W dodatku pracujemy w tym samym miejscu. Pomóżcie, jak przestać się męczyć i "oduroczyć się"? co robić?

jej. ja to od roku wspominam takiego ze stazu. ciezkie zycie, ciezkie:(

znajdź sobie jakieś hobby

nie czytam całości > zauroczyć się kimś, zakochać W kimś

Mam hobby i to niejedno - nie pomaga :( gośc 18:59 i co nie było możliwości po tym stażu jakoś go bliżej poznać? czemu? jak to u ciebie wyglądało?

zmien prace

dziwnie sie zachowywal, ale to chyba byl flirt, jakis przesadnie pomocny i w gole. jak sie jego kolega wygadal nt jego dziewczyny, a potem zauwazylam ze do kazdej taki jest, to olalam sprawe. i ciesze sie ze bylam tam tylko 1msc