Kontakt wzrokowy

Dlaczego jak się patrzę na kobiety, bo jesteście takie piękne. To zamiast jakoś się uśmiechnąć, pozytywnie odwzajemnić kontakt wzrokowy, to często jesteście takie zniecierpliwione, jakbym was obraził tym że się na was popatrzyłem. Nie wiem o co chodzi :(, nie lubicie być podziwiane? Po co to całe strojenie, makijaże? Strasznie mnie to boli że wiele z was się tak zachowuje

Bo moze sa niesmiale albo im sie nie podobasz?

Gdyby były nieśmiałe to by patrzyły speszonym wzrokiem, a nie zniecierpliwionym. Może faktycznie im się nie podobam, tylko dlaczego aż takiej liczbie podczas gdy wiele osób mi mówiło że jestem przystojny

Też zauważyłem coś podobnego, więc nie martw się, bo nie jesteś sam. Ale skąd się takie coś bierze, to bladego pojęcia nie mam.

bo jak ktoś jest zajęty i zakochany w kims innym to nie znosi kiedy sie na niego patrzy i to jest zniecierpliwienie: przestan, ja już mam faceta.

Ale to wszystkie kobiety są zajęte? Poza tym jest wiele które traktuje flirt jako nic złego i element dopieszczenia ego, oczywiście z wyznaczonymi sobie wcześniej granicami. Ja po prostu nie rozumiem tej nienawiści w oczach, przecież można do wszystkiego podejść z uśmiechem

ja tez tego nienawidzę. nie znosze kiedy patrza sie na mnie.

Nie znosisz bo jesteś w związku? Czy po prostu od zawsze tego nie lubiłaś?

moze masz niezbyt czarujace spojzenie i dlatego kobiety nie chca zpatrzec sie w twoje oczy albo im sie nie podobasz

Czyli oprócz wyjątków ogólnie lubisz odwzajemniać spojrzenia? To ważne, bo będę wiedział, że to ze mną jest coś nie tak.

to zalezy co jest w tym spojzeniu. Jesli ktos ma ladne weslole oczy i ma w spojzeniu ,, to cos'' to trudno oderwac oczy od takiego chlopaka, ale jak ktos obcy patzry ma k****iki w oczach no to juz mi sie nie podoba i patrze z poitowaniem na niego albo jak ktos mysli za ma zabujcze spojzenie a tak naprawde nie jest to tez nie przyciaga tym usmiechu

Ja tego nie cierpię Jest atrakcyjna, odczuwam to każdego! Dnia. Facec***atrzą w oczy, zaglądają do sklepu w którym pracuje żeby popatrzeć. . Nic przyjemnego czuć się obiektem seksualnym. To jest męczące

spojzenie kobiecie w oczy na ulicy z milym usmiechem jest przyjemne dla niej ale gabienie sie na nia to faktycznie jest dno

Ehh z całymi tymi niedogodnościami to jednak wam kobiety zazdroszczę. Ja nie mam śmiałości w podchodzeniu do was, dlatego jestem skazany na samotność, bo to mężczyzna musi robić pierwszy krok. Wy natomiast macie super bo do was sami jelenie przychodzą i tylko przebieracie w mężczyznach :)

gosc16.26 a co jesli kobiecie sie podob chlopak, ktory jest nie smialy imsam nie podejdzie ? Podchadza tylko jacys brzydale co zagadac nie potrafia albo ja wgl nie interesuja

No to jak zwykle odprawiacie go z kwitkiem i tak do skutku aż przyjdzie taki co wam się podoba. To naprawdę wygodna perspektywa :)

no ale po co kobieta ma sie zadawac z facetem, ktory jej sie nie podoba ? po co robic u jakakolwiek nadzieje skoro nic z tego nie bedzie ? Lepiej od razu jak napisales odprawic z kwitkiem i po sprawie zamiast go zwodzic.

Ale ja mówiłem o fizycznym podobaniu się podczas pierwszego podrywu. Gdy wam się podoba to go akceptujecie, a jak nie to odrzucacie. Nie miałem na myśli żadnego robienia nadziei. Ale tu tez nie ma reguły bo ktoś kto początkowo wydawał sie fajny może okazać się później okropny.

to normalne ze gdy ktos nam sie nie podoba to nie zawiramy blizszej znajomosci tylko odrzucamy i nie ma w tym nic zlego

:-) Bardzo lubię kontakt wzrokowy, szczególnie jeśli facet mi się podoba :-)

Opowiedz o tym więcej Leninka, bo chyba jesteś pierwszym przykładem, który lubi taki kontakt :)

ja tez lubię tak jak lenina jeśli oczywiscie facet mi się podoba w innym wypadku to nie

Lubię poczuć to napięcie towarzyszące kontaktowi wzrokowemu, lubię obserwować jego reakcję, próbuję zajrzeć głęboko w jego umysł, odczytać co czuje, jego ciekawość plus moja ekscytacja równa się ...hmmm... :-)

A co czujesz jak się speszy na widok twojego pewnego siebie wzroku?

Wtedy gdy zamiast utrzymać patrzenie Ci głęboko w oczy, nagle odwróci wzrok w innym kierunku

Och! Nie było takiej sytuacji...jednak to ja nie wytrzymuję tego napięcia i odwracam wzrok. Niemniej jest to bardzo miłe uczucie.

Jesteś prawdziwą adoratorką co potrafi być uwodzona, a nie jak reszta tych sztywniar co nie umieją po ludzku zareagować na komplement i pozytywne oznaki zainteresowania.

To miłe :)

""""Ehh z całymi tymi niedogodnościami to jednak wam kobiety zazdroszczę. Ja nie mam śmiałości w podchodzeniu do was, dlatego jestem skazany na samotność, bo to mężczyzna musi robić pierwszy krok. Wy natomiast macie super bo do was sami jelenie przychodzą i tylko przebieracie w mężczyznach usmiech.gif""""" masz całkowitą rację,też im zazdroszczę

jestem przystojny ale niesmiały,facet musi robic pierwszy krok,a wy dziewczyny decydujecie,tego zaakceptowac,tamtego odrzucić..Macie dobrze,jednak dziewczyną byc to wielka zaleta,a chlopak zawsze sam,nawet uroda nie pomoze