Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomozcie zrozumiec

Zachowanie po zmieszaniu alkoholu i narkotykow

Polecane posty

Gość pomozcie zrozumiec

Chodzi mi konkretnie o polaczenie alkoholu i narkotykow, nie tylko po zazyciu narkotykow. Wiem ze jest agresja, ale może ktoś miał, ma w swoim otoczeniu osobe i może cos więcej napisac co powoduje taka mieszanka. I co czuje taka osoba na drugi dzień, czy pamięta wybuch zlosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy o jakim konkretnie narkotyku mówimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ze pamięta wszystko na drugi dzień ale ma to głęboko gdzieś jak każdy narkoman. A jak się wymiesza alkohol narkotyki to radzę uciekać od takiej osoby bo te przypadki które ja widziałem na własne oczy były tragiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie zrozumiec
Nie znam się ale chyba joint, nie wiem nawet czy to narkotyk. Ale czy poloczenie alkoholu z jointem dalo by rezultat w postaci takiej agresji?? Chyba ze to był inny narkotyk tego nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam nie ćpać i za dużo nie pić, niezdrowe, wyniszczajace, odbierajace silną wole. same minusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele osób ma napady agresji, nawet po samym alkoholu. Wypalenie jointa z marihuaną dodatkowo pogarsza sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty musisz zadawać się z pijakiem i ćpunem? nie stać cię na normalny związek z normalnym, zdrowym psychicznie facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rany, nie szukaj usprawiedliwienia dla agresywnego zachowania. To nie jest wina wódki, ani narkotyku. To jest jego wina!! Opamiętaj się, przestań zakładać kolejne tematy, bo tylko się nakręcasz. Tylko czekasz, żeby się wytłumaczył a TY zrozumiesz. Uważaj, bo obudzisz się za parę lat z tym kolesiem u boku i ze zrujnowaną psychiką. Już nigdy z nim nie rozmawiaj, taka moja rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zmieszałam dopalacze (w działaniu podobne do amfetaminy, to było 3-MMC) z dużą ilością alkoholu + marihuaną. Skończyło się urwanym filmem, podobno byłam bardzo agresywna. Niestety, pamiętam tylko jedynie takie prześwity, nic szczególnego. Z dragami lepiej uważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Amfetamina pobudza układ nerwowy, a alkohol i marihuana otępiają układ nerwowy. Mieszanie jednego z drugim ma taki sam sens jak mieszanie kawy ze środkami nasennymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×