Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zauroczyłam się w przystojnym mężczyźnie

Polecane posty

Gość gość
mimo wszystko i tak zaryzykuje ;) bo mnie On tez sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak serio to nie wiem co myślec. Może być tak, że jest zły. A może być tak, że jest zły, ale tylko dla mnie jest dobry. A może być tak, że jest dobry, ale źli ludzie o nim mowią. A może być wspak. on pewnie tez w tej chwili mysli o tym, że też nie wie jaka ja jestem, bo z jednej strony to fajna i mnie lubi, a z drugiej to ryzykowne, bo taka młoda, pewnie zmieni na mlodszego, ale moze nie zmieni, moze jednak tez cos czuje i tak siedzi i sie zastanawia, a kolega mu podpowiada: daj sobie spokoj, przeciez wiesz, że i tak nie masz u niej szans. Jest za mloda i za ładna, żeby ciebie kochać, ma od tego rowieśników, nie osmieszaj się stary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak by sie zachowywał męzczyzna ktoremu zalezy? Pewnie patrzylby w oczy, dawal kwiaty, skladal pocalunki, chcial wysluchac, chcial byc blizej, chcial dogodzic i rozweselic. A jak zachowywalby sie mezczyzna, ktory chce wykorzystac i porzucic? Pewnie patrzylby w oczy, dawal kwiaty, skladal pocalunki, chcial wysluchac, chcial byc blizej, chcial dogodzic i rozweselic Dokładnie tak samo. Tylko trzeba to jakos sprawdzic i rozróżnić co rzeczywiscie w trawie piszczy zamiast z gory zakladac, że jest taki czy owaki. Zastanawia mnie tylko , ze przypuscmy skoro tak strasznie chce mnie wykorzystac to czemu nic takiego nie zaproponował? Przeciez kazdy facet dążący do celu po prostu się ujawnia, a on nadal nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym nawet jeżeli się zakochałam to nie musze mu nic dawać. Nie oznacza to,że może mnie dotykać. Chcialabym to jakos zweryfikować co on rzeczywiscie pragnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez jemu wlasnie o to chodzi,grac niedostepnego,gra na zwloke bo wie ze to powoduje u ciebie odwrotny skutek.oj mloda jestes i niedoswiadczona w tych sprawach.czesciowo osiagnal juz co chcial.szczasz za nim.hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he he przecież ja jestem równie niedostępna :D a czasami jak chcę go podrażnić to ubieram 13 cm szpilki i bardzo obcisłe ubranka jak dla lalki :D a on mnie czule caluje w dloń to chyba nie całuje się kogoś kto Cię obrzydza, prawda? Wiekszosc innych kolesi juz dawno by sobie darowała, a żeby pocałowac w reke potencjalna zdobycz to nie do pogodzenia z ich ego, żeby tak dogodzić kobiecie. Powiem ci, że jak dla mnie to wygląda szczerze. Może jestem głupia, ale nie naiwna, dlatego sprawdze to jakoś czy aby na pewno sie nie mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz racje, rzeczywiście ślinię się jak buldog na jego widok :D ale nadal jestem niedostepna :D i nie proponuje mu kawy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznałam mnostwo facetów, całe tabuny i powiem Ci, że żadnemu z tych facetów nie chciało się ze mną użerac o kawałek skóry przez kilka lat. No może jeden był aż taki napalony, że napastował mnie przez kilka lat, tzn wyznawal mi milosci i nosil kwiaty, zeby wreszcie dostac ode mnie ciało. Ale tez odpuscił wreszcie. Natomiast poza nim kolesie zazwyczaj odpuszczaja po max 3 latach i dłużej nie chce im sie ze mna uzerac o kawalek c. Nie dostaja to olewaja. A tego znam juz dłuzej niz 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet, któremu nie zalezy na kobiecie, tylko na ciele nie upadla sie zazwyczaj do tego stopnia, żeby dreptac jak piesek, krok w krok i nadskakiwac, tylko uwodzi, uwodzi, az mija kilka miesiecy i probuje zaciagnac wrecz na sile, wyznajac milosc i inne dyrdymaly, mowiac, ze tak strasznie pragnie i inne głupoty. Ale jak widzi, że baba mimo to nie chce, bo wyczuwa jakis fałsz to po prostu odpuszcza. A ten nie odpuszcza, wiec sa znowu dwie opcje. Nie odpuszcza, bo koniecznie chce akurat moją. Ale czemu moja skoro moze miec inna za 5 min? wokol pelno piekniejszych kobiet i bardziej chetnych, bo ktora by nie chciala przystojnego, empatycznego, opiekunczego mezczyzny, ktory jest madry? za 3 min 45 sek znalazłby nastepna do tej roboty. Opcja druga - nie odpuszcza, bo zakochal sie. Po prostu i obawia osmieszenia w jego wieku. A ja jego tez wiec hmm...byloby cool.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może po prostu jestem fajna kolezanka i mamy halucynacje ze on w ogole czegokolwiek chce? przeciez gdyby chcial to by powiedzial, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akalalalal
jeżeli mężczyzna całuje czule w dłoń młodą kobietę, zwłaszcza niemęzatkę to jest to forma adorowania, a nawet uwodzenia, jeśli przy tym patrzy w oczy. widocznie sprawia mu to przyjemność i chcę tę przyjemność sprawić kobiecie. pytanie brzmi: czy dałaś do zrozumienia, że czegokolwiek chcesz od niego? maslane oko, czy patrzenie w oczy przecież nie jest jednoznaczne, więc on nie wie czy zaproponować czy nie zaproponować, bo nie wie czego mogłabyś od niego chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm...właściwie to nie powiedziałam nigdy wprost że czegoś chcę od niego, ani nie dałam mu tego do zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to trzeba jakoś dać do zrozumienia, że nie widzisz w nim tylko kolegi od przyjemnej rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak delikatnie dac do zrozumienia mu, że jest dla mnie ważny. jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak inaczej powiedzieć podobasz mi się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są tacy, którzy deklarują miłość a chodzi im tylko o zaliczenie i tacy, którzy deklarują że chcą tylko zaliczać a się zakochują. Nie ma reguły, musisz go lepiej poznać. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×