Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdruzgotana osoba

Tata oficer namawia mnie na wojsko a ja nie chcę

Polecane posty

Gość zdruzgotana osoba

Tata mówi, że w wojsku będę miała dobrze, że wojsko wszystko mi da, że wojsko mnie ubierze, wojsko nakarmi, zapewni dach nad głową (choćby czasowy), da stabilną pensję bez opóźnień i że nigdzie tak dobrze nie będę miała jak w wojsku. Tata jest zawodowym żołnierzem i nie wyobraża sobie życia poza wojskiem i w ogłowie mu się nie mieści, że ja mogła bym chcieć iść gdzie indziej. Czasami myślę, że on żałuje, że nie ma syna tylko córkę. Za namową taty chociaż nie miałam tego w życiowych planach pojechałam i złożyłam papiery w WKU i zostałam skierowana na badania lekarskie na które pojechałam wczoraj. To co przeżyłam to masakra gorsza niż wszystkie wojny. Byłam ja i jeszcze 2 inne dziewczyny jedna z Radomia a druga z Kozienic. Poproszono nas o przebranie się w szlafroki pod którymi nie miałyśmy mieć żadnych innych ubrań. Ponieważ było nas mało więc do gabinetów wchodziłyśmy wszystkie trzy naraz. Pierwszy był gabinet lekarza ogólnego. W środku lekarz mężczyzna i jeszcze jeden mężczyzna w białym fartuchu który nas jednak wcale nie badał tylko coś pisał ale więcej patrzył na nas. Ja byłam pierwsza na krótkiej liście i kazano mi zdjąć szlafrok. Naga byłam badana, naga mierzona, naga ważona, naga chodziłam po gabinecie od jednego stoiska do drugiego. Potem mogłam założyć szlafrok i drugiej dziewczynie kazano się rozebrać. Cały czas badał tylko jeden lekarz a drugi siedział i się nie odzywał i czasem tylko udawał (takie miałam wrażenie), że coś pisze w papierach. Potem trzecia dziewczyna była nago. Potem korytarzem ubrane w szlafroki poszłyśmy na prześwitlenie. Tu już wchodziłyśmy po kolei i rentgena obsługiwała kobieta ale też nie wiem po co musiałam stawać cała nago skoro prześwietlana była tylko klatka piersiowa. Ze wszystkich gabinetów nie musiałyśmy się jedynie rozbierać u okulisty i na badaniu krwi. Wszędzie indziej - najpierw zdjąć szlafroki. Masakra! Wszyscy wszystko widzieli. Po powrocie do domu byłam cał roztrzęsiona. Nigdy w życiu tak się nie wstydziłam jak na tych badaniach. Oznajmiłam ojcu' że bez względu na wynik badań nie idę do żadnego wojska a on zaskoczony dopytuje się dlaczego, że już dzwonił w mojej sprawie, że przyjęcie mam załatwione a ja wstydzę się powiedzieć mu co tam przeżyłam. Jak go przekonać, że nie chcę do wojska i już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety normalka ja jestem facetem z czasow tzw. zetki i tez musielismy latac z jajami na wierzch tylko nas bylo z 50 chlopa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ci współczuję. To Twoje zycie, Twoja decyzja co z nim zrobisz, ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomagacz wita
Musisz powiedzieć ojcu prostą rzecz: "Tato, wiem, że wojsko ma wiele zalet i widzę jak bardzo je kochasz i jest spełnieniem twoich ambicji zawodowych, ale wojsko nie jest dla mnie tym, co dla ciebie.To nie moja pasja, dlatego proszę abyś się nie gniewał, ale nie pójdę tą ścieżką kariery zawodowej, co ty, bo tego zwyczajnie nie lubię i wcale mnie to nie pociąga. Chyba nie chciałbyś abym była nieszczęśliwa? Bo taka się stanę robiąc coś, czego nie czuję na siłę. Dlatego nie widzę żadnego sensu, aby tam się dostać." Powodzenia i nie daj się do tego zmusić, bo będziesz żałowała. To twoje życie i masz tylko jedno. Ale obiecaj sobie, że znajdziesz w życiu coś, co będziesz robiła i będzie ci to dawało satysfakcję i spełnienie. Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciśnienie też ci mierzyli z gołą piczką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrazy współczucia :( Ja bym tak nie mogła przy wszystkich to musiało być chyba upokarzające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana osoba
@ gość dziś Wyrazy współczucia :(  Ja bym tak nie mogła przy wszystkich to musiało być chyba upokarzające. x Trochę? To było bardzo upokarzające a nie trochę! Od począku do końca. Od momentu kiedy nam pielęgniarka przyniosła szlafroki. Stoimy w przebieralni we trzy i ona nam się każe rozbierać całkiem do naga. Żadnych parawanów, zero prywatności, zdejmujesz majtki i masz świadomość, że 2 obce dziewczyny i pielęgniarka patrzą. Wtedy naiwna sądziłam, że to był ten najgorszy moment. Wyobrażałam sobie, że dalsze badania będą już pojedyńczo, przy jednym lekarzu, a zdjęcie szlafroka tylko na chwilę i za parawanem. A tu nawet na fotel ginekologiczny siadało się ze świadomością, że wszyscy są w gabinecie i właśnie kierują wzrok na twoje najintymniejsze mniejsce a ty leżysz z szeroko rozłożonymi nogami i nie możesz nic zrobić. Dla mnie to był jeden 3-godzinny nieustanny horror! Po wszystkim w nocy zasnąć nie mogłam tylko wciąż mieliłam wszystko w pamięci i przeżywałam każdą chwilę upokorzenia na nowo w pamięci. A Ty piszesz, że to trochę upokarzające???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana osoba
Przy okazji mam pytanie. Czy to normalne, że po przeżyciu takiej raumy udało mi się zasnąć dopiero po rozładowaniu emocji samogwałtem? Ja zawsze kiedy jestem spięta albo mam jakieś kłopoty to przed snem masturbuję się pod kołdrą. Przeważnie uciekam się do wyobrażania sobie jakiegoś przystojnego słodkiego brutala który to ze mną robi. Jednak wczoraj w nocy miałam nietypowe fantazje. Dotyczyły one właśnie minionej traumy, że w gabinecie lekarskim jestem zmuszona uprawiać seks z lekarzem a wszyscy się temu przyglądają. Powinna mnie taka wizja odpychać a tymczasem doszłam szybciej niż zazwyczaj. Jak to wytłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że to raczej normalne. Wiele dziewczyn wyobraża sobie np. gwałt i też można by zapytać czy to normalne. Fantazje to nic więcej jak myśli więc nie należy się przejmować 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
durno prowo koniobijcy dla innych zaburzonych koniobijców :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wojsko to jedna wielka patologia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ales durna ,ojciec ma racje,czasy ciezkie ,nie wiadomo czy wojny nie bedzie,a ty wybrzydzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość dziś durno prowo koniobijcy dla innych zaburzonych koniobijców pechowiec.gif x Złóż papiery do NSR to się przekonasz czy prowo :D u nas było to samo tylko ludzi więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wojsko nie jest dla kobiet, no chyba że gdzieś do ministerstwa czy łączności, ale nie na ewentualny front jako szeregowiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obraz sie ale nagosc u lekarza jest czyms NORMALNYM wiec nie rozumiem po co to opisujesz? Ja u gina tez nie siedze w majtach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja gdy byłem żołnierzem z powszechnego poboru, to też tak miałem. Wiem co autorka czuje. I generalnie powinna powiedzieć ojcu wprost w czym leży problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do samogwałtu, to 90% młodych kobiet w ten właśnie sposób rozładowywuje nadmiar napięcia elektrycznego w układzie nerwowym. Nadmiar stresu. To zupełnie normalne i naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana osoba
@ gość dziś A co do samogwałtu, to 90% młodych kobiet w ten właśnie sposób rozładowywuje nadmiar napięcia elektrycznego w układzie nerwowym. Nadmiar stresu. To zupełnie normalne i naturalne. x Nie rozumiesz o czym piszę. Ja sama wiem, że rozładowanie napięcia poprzez samogwałt jest często stosowaną praktyką bo przecież sama tak niejednokrotnie robiłam. Mi chodziło o coś zupełnie innego. O nienormalne myśli podczas wczorajszej masturbacji. Może ja wariuję od stresu? Nie wiem. Wyobrażałam sobie, że znów jestem rozebrana do naga i że wszyscy na mnie patrzą i nie wiem jak to możliwe ale czułam się podniecona tym faktem. Wyobraziłam sobie nawet jak pielęgniarka nas prowadzi korytarzem pełnym ludzi a my we 3 idziemy za nią bez szlafroków. Nagie. Ludzie z poczekalni odwracali głowy za nami i im więcej osób na nas spoglądało tym przyjemniej mi było. To jakaś irracjonalna wizja ale piszę prawdę. Tak się czułam. Gdy potem w gabinecie na leżance zmuszona byłam uprawiać seks z lekarzem to wystarczyła chwila bym naprawdę szczytowała. Musiałam wstać z łóżka bo jak to mówią chłopacy kisiel w majtkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostalas wczoraj zgwalcona psychicznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbok lub PROWOKATRO KAFETERYJNY :D założył temat a wy sie nakręcacie -wstyd !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×