wielka przeciwniczka aborcji

jak mam nie panikować? zrobiłabym w sobotę test czyli 12 dni po zapłodnieniu ale się boje a z drugiej strony chcę mieć pewność.

jestem w kropce bo z jednej strony nie mogę urodzić a z drugiej nie mogę też zabić chyba że razem z sobą.

ciąza wykrywalna jest dopiero po ZAGNIEDZENIIU się zarodka i to po tygodniu od tego zagniezdzenia się , a nie zapłodnieniu. Zaplodnienie to zupełnie co innego

doszedł ból piersi ale nie biorę tego pod uwagę bo często mnie bolą.

wczoraj nie wspomniałam o sluzie w tamtym tyg.leciało go dużo i był biały w tym tygodniu jest suchy i żółty.

I co tam słychać?

G****o słychać. Gówniara sie nudzi i prowokuje. Jakby faktycznie miała taki problem to by inny tytuł napisała. Widać juz po tytule że chce zrobic sztuczny dym i tyle.

Ja bylam zmuszana do seksu trwalo to o kolo pol roku wpakowalam sie w tarapaty bylam naiwna szukalam wsparcia przyjaciela a skonczylo sie to drastycznie... robilam to bo nie mialam wyjscia on zmuszal sie na mnie psychiacznie.. zaszlam w ciazy ukrywalam to jak dlugo moglam w 3 miesiacu udalo mi sie uCiec od niego i tego mieszkania .. wrocilam do rodziny jednak bylam zniszczona psychicznie jedynie co mi chodzilo po glowie ze te dziecko bedzie mi zawsze przypominac jak cierpialam i zdecydowalam sie na aborcje w 5 miesiacu ...