Czy można bezpiecznie pofarbować włosy po 3 dniach od poprzedniego farbowania?

Farbuje wlosy od 4 miesiecy (z naturalnego blondu na jasny brąz)regularnie co miesiac, gdy zauwazam, ze farba sie juz splukuje. Przedwczoraj kupiłam farbe joanny naturia organic 321 i zaczelam farbowac. Kolor wyszedl troche inny od tego, ktorego sie spodziewalam, jest niby ciemny brąz ale wpada w takie czerwone, rude tony. Chce wrocic do brązu, takiego jakiego mialam - nie za jasny, nie za ciemny i zaden "kasztanowy brąz". Czy moge bezpiecznie jutro (po czterech dniach od farbowania, trzech razach mycia wlosow) pofarbowac, aby wrocic do oczekiwanego brązu? Moje wlosy sa raczej cienkie, gęste tez nie są, ale juz od zawsze takie mam i wiekszych problemow z nimi nigdy nie bylo. Jesli moge, to jaką farbe wybrac? Pomocy :(

a po co w ogole farbowac wlosy? nie wiesz o tym ze farby sa bardzo rakotworcze, trucizny przenikaja przez skore glowy i powoduja raka? odpusc sobie skoro masz ladny naturalny kolor.

moze nie zalecaja, ale ja kiedys chyba 2 farbami chcialam przefarbowac z brazowego na rudy, wyszedl taki pomaranczowy, ze jeszcz etego samego dnia (wczesniej farbowalam dzien po dniu tym samym kolorem) zafarbowalam wszystko czarna.

Nie, przefarbowalam sie z mojego naturalnego na brąz, w ktorym bardzo dobrze sie czuje i nie chce go zmieniac, no ale popelnilam bląd w doborze odpowiedniej kolejnej farby no i wyszedl ten kasztanowy, w ktorym nie czuje sie dobrze i chce sie jak najszybciej przefarbowac na dawny brąz, ale nie wiem kiedy moge zrobic to najszybciej i jaką farbą, zeby byl najlepszy efekt no i zeby wlosy nie ucierpiały az tak