mąż kontroluje co jem w ciąży i ile, mimo że ważę podręcznikowo, prawidłowo

Tyję tylko tyle, ile jest na wykresach ciąży jako tycie prawidłowe. Przed ciążą miałam rozmiar S. Mimo to mąż kontroluje mnie! Jak widzi że chcę zjeść cukierka to się pyta po co, odradza, straszy że utyję :/ A przed ciążą nie robił tak...

od kilku miesięcy on nie je słodyczy i krzywo patrzy że inni sobie cukierka wezmą :/ przecież nie jem całego litra lodów dziennie, tylko czasem coś małego. Ten się katuje i mnie też chce

tylko ze on nie jest w ciąży i mu o wiele latwiej sobie odmowic. wiadomo ze tobie się chce bardziej i się ma wiekszyapetyt. niech maz nie pije np.piwa niech sobie odmowi wszystkich przyjemnosci

20:22no dokładnie...on nie rozumie że ma się taki apetyt jakby ktoś ci wiercił dziurę i wszystko się z tego żołądka szybko ulatniało. Szczególnie gałki loda czy ciasteczka czasem strasznie ciężko sobie odmówić... Też uważam, że łatwo mu powiedzieć. I nie rozumiem też jego strachu o moją figurę skoro jest normalna, mówię że przytyłam tylko tyle ile jest zalecane a i tak jem tyle co przed ciążą ale zdrowiej: nie smażę, nie jem fast foodów :/

mój dzisiejszy jadłospis: 1) śniadanie: naleśnik smażony bez tłuszczu na dobrej patelni z serem białym i truskawakami, kawa bezkofeinowa z mlekiem 2) lody na patyku 3) obiad: kawałek drobiu grillowanego ok. 100-150g we wrapie z warzywami 4) kolacja: jajecznica z 3 jaj z kanapką z serem żółtym i oliwkami 5) zjem pewnie jogurt naturalny przed snem A ten do mnie że te lody to zbrodnia...i po co to jadłam itp.

aha i wrapy i naleśniki robię bez tłuszczu i z mąki pełnoziarnistej.

jak bedziecie miec placzliwe i niespokojne dziecko bo matka w ciazy byla zestresowana to powiedz ze to jego wina i niech on tuli malego!

w ciązy sie przybiera nie tyje (pisze o autorce która przybiera prawidłowo)

21:15 wytłumacz mojemu mężowi...ech

to mi wyglada na to ze koleś ma obsesję na punkcie szczupłych lasek i panicznie się boi byś się taka utrzymała. Strach pomyśleć co się stanie jak po 40tce ci przemiana materii lekko siądzie... jakiś Hitler dietetyczny z niego :/

Pewnie nie chce żebyś po ciąży nie wyglądała jak locha

21:24 ale nic na to nie wswkazuje żebym miała tak wyglądać. bo naprawdę jem bardziej racjonalnie niż kiedyś, poza tym wcale nie przestałam ćwiczyć a jestem już w 7 miesiącu. A ten ma ból że zjem loda... serio to dla Ciebie normalne? mógłby sie bac jakbym zaczela tyc ponad normę a on wie że przybieram książkowo na wadze a mimo to mysli ze skoro on nie je slodyczy (tez szczuply, ale dostał obsesji że nie będzie jadł cukru wcale) to inni tez tak muszą

Współczuje serio :/jakiś psychopata