Czy to jest dla mnie odpowiednie ? Ogromny dylemat

Witam. Otóż kilka dni temu poznałem....ale ruchałem i już zapomnaiłem co. Ale mam coś ważnego do powiedzenia. Powąchajcie dupy i sprawdźcie czy kupa leci !!! Pamietam jeszcze czasy kiedy wypróźniałem się pod sklepami spożywczymi. Sprzedawczyni zawsze mówiła mi : Panie ,powąchaj dupe!!! Jak śmierdzi to sraj ,tylko nie pod moimi drrzwiami tylko prosto na talerz ,który Panu podam!! Później ugotuję Pana wyrób prosto z dupy i będzie pyszne ciasto,które zawinę w folię i sprzedam. Po tym wszystkim zdjęcła gacie z dupy ,zeszła ze mną do piwnicy.A tam już czekała kamera. . Ubrałem kominiarę na łeb i nagrywałem sprzedawczynię ,która mimo 60 lat wciąż miała siłe wypinać spoconą dupe do kamery. Nie stanął mi co prawda,ale nie jednemu dziadowi na wpół ślepemu bez impotencji stanie i to tak,że będzie w stanie samemu sobie zrobić loda nachylając lekko główę w dół oczywiście siedząc w fotelu. Wczoraj zaś idąc ulicą spotkałem moją starą znajomą. Iwona miała na imię. Srała na kwiaty w czyimś ogródku bo mówiła,że dobry nawóz zawsze dobry i dobrze rosną a wlłasciciel domu,Zbigniew ,dobrze jej za to płaci. A zapłata jest w naturze. On jej daje swojego fiuta do zabawy,a ona bardzo cieszy sięz takiej zabawy. Kiedy Iwona mi to opowiadała nagle naszła mnie chęć.Postanowiłem tak jak pies unieść lekko jedną nogę do góry i zesrałem się prosto na auto mojego sąsiada po czym wskoczyłem jednym susem na rower i już byłem pod sklepem ,gdzie spotkałem Sprzedawczynie. . Poszliśmy znowu do piwnicy. Tam już czekał jej mąż ,Zdzisław,który słynął z tego,że wkładam palce do dupy krowom. Tym razem postanowił się zabawić sam ze sobą i kazał mi nagrać jak wpycha sam sobie palce do dupy. Nie odmówiłem. Ubrałem kominiare na łeb, on zaś założył rajstopy na pustą łepetyne po czym z rozkoszą włożył całe dwa palce w śmierdżącą dupę. Zaśmierdziało świeżym gównem,ale jego żona Sprzedawczyni dostałała orgazmu. z podniecenia Widok orgazmu lecącego z jej tłustej ,spoconej dupy nie zdążyłem już nagrać ponieważ kamera na widok Zdzisława od tyłu najwyraźniej odmówiła posłuszeństwa. Zdzisław się tak zagalopował,że włożył całego ogóra do dupy. Żona,sprzedawczyni wyciągała go ustami z jego dupy całą noc. Podczas gdy to piszę nie walę konia. To nie prowokacja. Czuję jednak chętkę. Właśnie podniosłem lekko lewą nogę do góry i planuje oddać złoty mocz na klatę mojego sąsiada. To w ramach przeprosin za obsrany samochód.