Oczernienie w pracy jak to rozegrać

Pracujemy z mężem w jednej firmie i przedwczoraj akurat miałam wolne. Po pracy mąż wpadł do domu i omal mnie nie pobił i co gorsza nie wiedziałam o co chodzi. Okazało się że pewien koleś powiedział do męża "pilnuj sobie żony bo innych facetów podrywa". Wpadliśmy wczoraj do pracy i myślałam że gnoja różnice. Wydarłam się na niego a ten na mnie z jeszcze większą gębą że przecież to był tylko żart. Do tej awantury wszedł mój mąż i dziewczyna tamtego i chyba nie muszę dalej pisać. Tamten dostał nagane za upchniecie mojego męża i miał mnie przeprosić i to odszczekac bo publicznie to powiedział ale tego nie zrobił. I co teraz? Iść z tym do managera czy odpuścić? Mi się płakać chcę bo zawiodłam się na mężu i całej reszcie. Najbardziej darła się dziewczyna tamtego że psychiczni jesteśmy i to był tylko żart i aferę z tego robimy. Ale wg mnie co to k.. Za żart robić ze mnie dziffke?

Korporacyjne g.wno

dla mnie to bardziej brzmi jak jakas fabryka w jukej, a nie korpo

Ja bym poszla do menagera bo to chamstwo. Wspol;czuje ci ludzi w pracy. :(

Właśnie też tak myślę że jedyna opcja to rozmowa z managerem. Myślicie że taki "żart" powinnam olać?

Losie to napewno jakas fabryka z uk, a wy to tepe wiesniaki z pl, co nie umieja prawie nic po angielsku i taplaja sie w swoim gowienku... Juz niedługo...

jak dzieci wszyscy się zachowaliście. Odpuść już i nie drąż ego więcej. Najwięcej to twój mąz namieszał, wierzy we wszystko co usłyszy??? I od razu sie na ciebie rzuca? tak sie zachowują dorośli ludzie???? jakbyś go zdradziła to chyba by cię zabił.

Jak to sie mówi : taki żart, że pół ch.. w d..ie :D Pokaż klasę, olej palanta ciepłym sikiem

ja to bym w takiej sytuacji największą aferę zrobiła mężowi, bo on zachował sie tutaj najgorzej. nie wiem po co to chcesz dalej drążyć w pracy.

Żeby mnie przeprosił i to odszczekał a tak to zostanie że to prawda. A skąd pomysł że to fabryka w UK? Polacy już innych prac nie znają

tez uwazam ze najwiekszy debil to twoj maz. i taki zazdrosnik? i co bedziesz teraz wszystkim jezyki ucinac ze ktos cos zazartuje? albo palnie głupa? wspolczuje ci takiego chorego z zazdrosci meza.

jeszcze do managera z tm latac nosz ludzie...