Intymna rozmowa

Jeśli czujesz teraz pustkę albo masz chęć pogadać to daj znać. Ja po trzydziestce z problemami. Ale któż ich nie ma?

Jakie masz problemy?

trzeba bzykać i nie gadać o pierdołach i bzykaniu , to się robi i bzyka , pogadać to można po bzykaniu !

poważne problemy ze zdrowiem a także z narzeczoną ( ma cechy osobowości borderline) jadę więc już na rezerwie. Ulatuje chęć do życia ...

To dlaczego się z nią zadajesz? To toksyczna osoba, zniszczy Cię, uciekaj póki możesz. A co nie tak ze zdrowiem?

Ponieważ nie tak łatwo jest odejść od takiej osoby. Mocno do siebie przywiązuje emocjonalnie. A co do zdrowia to mięśnie zanikają i trzeba w tej sytuacji korzystać z pomocy innych. Nie potrafię tego zaakceptować

Ty potrzebujesz spokoju i wsparcia a nie kogoś kto Cię będzie dołował.

To nie Twoja wina, że zachorowałeś. Czasem trzeba przyjąć pomoc innych.

Jak się nazywa ta choroba?

Ale jestem po trzydziestce. To samo życie. A ja zamiast być wsparciem dla innych, to sam potrzebuję pomocy.

Choroba nie wybiera.

To akurat prawda, że nie wybiera. Ale zaakceptować się tego stanu rzeczy nie da. Przynajmniej ja nie potrafię. Ta choroba to zanik mięśni. Wyrok rozłożony na lata.

A nie da się jej zatrzymać, spowolnić? Czym jest spowodowana?

Nie wiadomo czym. Mutacja genetyczna. Medycyna na stan dzisiejszy jest bezradna

A szukałeś inf na temat leczenia za granicą albo jakieś metody alternatywne?

Oczywiście, że tak. Na całym świecie nie ma leku aby chociaż zatrzymać postęp. Jak się żyje z taką świadomością, to różne głupie pomysły przychodzą do głowy ...

Może wynajdą jakiś lek. Jak szybko postępuje ta choroba?

Powoli tracę nadzieję, że wynajdą. Wchodzę w wiek. W zasadzie to ta choroba była od początku. A uaktywniła się jak uczyłem się jeszcze w podstawówce. I tak systematycznie powoli odbiera mi siły fizyczne. Z każdym rokiem czuję się słabiej ...

Powoli tracę nadzieję, że wynajdą. Wchodzę w wiek. W zasadzie to ta choroba była od początku. A uaktywniła się jak uczyłem się jeszcze w podstawówce. I tak systematycznie powoli odbiera mi siły fizyczne. Z każdym rokiem czuję się słabiej ...

To przykre, próbuj koncentrować się na tym co pozytywne w swoim życiu.

Wiem, że przykre. Nawet głupio się z tym czuję, że o tym piszę. Nie chcę się użalać. Nie znoszę się żalić. Ale zwyczajnie puszczają mi hamulce.

Wiem, że przykre. Nawet głupio się z tym czuję, że o tym piszę. Nie chcę się użalać. Nie znoszę się żalić. Ale zwyczajnie puszczają mi hamulce.

To naturalne, że chcesz się wygadać. Nie masz się czego wstydzić. Każdemu byłoby ciężko w takiej sytuacji.

jestem smutna chce chlopaka, jestem dziewica mam 26 lat zero seksyu lubie masturbowac sie itp moj profil http://fotka.com/profil/marysi(...)/1,Ja/107372632 duze mam cycki i mnie smieją sie chlopaki, ładna jestem

nie wchodzi link cos zablokowalo i inny chlopaka profil wyszedl ... wpiszcie w google marysia127 fotka.pl

Rozważam by wyjechać do Belgii. Tam jest eutanazja na życzenie. Czuję, że dłużej tak nie pociągnę. Wiem, że to nie wyjście, no ale cóż ...

Stosujesz jakąś dietę, ćwiczysz albo chodzisz na rehabilitację?

Rehabilitacja, ale to nic nie pomaga. Traci się siły mimo tego ...

A może masz jakieś problemy zdrowotne obok tego? Np problemy z tarczycą, niedobór żelaza, anemia. Może stąd ten brak siły. Badałeś się?

Badałem się dokładnie już dawno. Choroba jest zdiagnozowana i wszystko jasne.