Gość kasia881 Napisano Maj 23, 2016 Po 4 latah związku rozeszłam się z narzeczonym, główny powod to bezsensowne kłótnie, którymi się zmęczyliśmy oboje i żadne z nas już się nie starało. Zawsze byliśmy sobie wierni i ufaliśmy sobie, nie było żadnych zdrad. Minęły 4 miesiące od rozstania, chciałam się pogodzić wyciągnęłam ręke ale on już nie chce. Gdy umawiam się na miasto ze znajomymi on zgrywa wielce zazdrosnego, każe mi sie przyznawać czy mam kogoś czy nie, pisze dzwoni do mnie i wypytuje gdzie jestem i z kim co tam robię. Gdy mówie mu że to nie jego sprawa bo nie chciał ze mną być i teraz nie muszę mu się z niczego tłumaczyć to on smutnym głosem mówi że jego uczucia nie wygasły że jest zazdrosny o mnie. Nie wiem co robić, on chce zjeść ciastko i mieć ciastko ale nie chce być ze mną. Jak się z tym uporać? Nie chce się z nim kłócić. Moje uczucia nie wygasły, kocham go nad życie i nie mam nikogo na oku ale sam przecież powiedział że już nie chce ze mną być Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach