Smrod padliny na cmentarzu??

Szlam dzisiaj wsrod bardzo starych grobow z początku XX wieku, glownie 1 i 2 dekada pochowkow, i nagle poczułam smrod padliny. Tak ostry i obrzydliwy ze prawie puscilam pawia :( Spojrzałam i za mna byl świeży grób, jako jedyny w tej i następnych kwaterach, w okolicy 30m żadnego NOWEGO GROBU, wiec ten smrod musiał być stamtąd. Moje pytanie brzmi dlaczego tak smierdzialo, skoro człowiek jest 2m pod ziemią?

300m*

moze gdzies leżał zdechły szczur, wiewiórka, pies :D u nas w piwnicy kiedyś okrutnie śmierdziało a potem okazało się ze nore zrobiły sobie tam szczury, w taką dziure weszły ze potem nie wyszły, dwa zdechły

Rety,współczuje wrażeń :D nie wlasnie rozgladalam sie i nic a to taki cmentarz ze oprocz trawy nie ma roślin, choinek, tuj (tuji?)... , płaski widoczny teren... no chyba ze z kilometr dalej ale watpie czy az tak by smierdzialo?