Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy przyjaznicie się nadal z koleżanką ze szkolnej ławki z liceum?macie kontakt?

Polecane posty

Gość gość

jak to jest?czy dalej po latach od skonczenia liceum utrzymujecie kontakt z najlepsza kolezanką z ławki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pamiętam nawet kto to był. Przyjaźnię się z 2 dziewczynami z tamtych czasów, choć nie siedziałyśmy razem. I to najlepsze znajomości ever.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie miałam koleżanki w liceum,żadnej. Siedziałam sama w ławce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Od przedszkola poprzez podstawówkę, liceum, studia, małżeństwa... Oj! Tyle lat! Wspaniałych lat i oby tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie utrzymujemy kontaktów ani nie przyjaźnimy się. To nie była prawdziwa koleżanka, szkoda tylko, że to się tak późno okazało :-( Żałuje tych spędzonych chwil i myśli kiedy myślałam że to przyjaźń na zawsze. Nie wiem dlaczego postąpiła tak a nie inaczej ale długo przeżywałam to. Na początku klas psiapsiółki nie rozłączki. Ja ją b lubiłam i mam pewność ze ona mnie tez ale jakoś później wszystko się rozwiało, cos się stało i juz nie mogło być tak jak dawniej. A przyjaźń z nią ogólnie była fajna i wiem ze ona tez mnie wspomina dobrze ale niestety czasem cos się stanie, wydarzy i wszystko się psuje, wali. Lata przyjaźni od zerówki w jeden dzień sypnęly się jak domek z kart. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja utrzymuje z przyjaciółką z która chodziłam razem do przedszkola,podstawowki,liceum,nawet jskis czas razem pracowałyśmy. Teraz mamy po prawie 50 lat,i w sumie to bardziej zyjemy jak rodzina,jak siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam staly, choc niestety w ostatnim czasie rzadki kontakt. Bardzo dobrze wspominam czasy szkoly sredniej, niekiedy za nimi tesknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby nie moje 3 przyjaciółki, nie zdalabym matury. Dzięki nim jakoś Ogarnęłam 70% nieobecności z 2 klasy liceum i kolejne 70 z klasy maturalnej. Poszłam do liceum znając każdą twarz, tylko te 3 nowe, spoza powiatu, województwa. Do dziś się uwielbiamy i kontakt mamy. One do końca szkoły nie wiedziały jak zmieniły Moje życie wyrzutka. I ja po latachHsie dowiedziałam, jak im pomogła, jako ta która wszytko znała i wydawała je spoza internatu i nudy. Wisienka na torcie było to, że ja zdałam maturę od razu. Z niezlymiI wynikami, bez nauki. One nie. Mimo , że nakuwaly.zdały po wakacjach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze szkoly sredniej z nikim. Z czasow studiow oczywiscie tak i jedna przyjaciolka od 6 r.z.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kciuk a czemu nie chodzilas do szkoly, konski ci nie pozwolil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×