Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Idę do zakonu.

Polecane posty

Gość gość

To już ostatnie chwile by jeszcze się zastanowić, moze uslyszec cos na co sama nie wpadlam, bo decyzje podejmowalam samodzielnie,nikt nie wie bo i nikogo nie mam. Mam 21 lat ale zdecydowałam ze jeszcze pójdę do szkoły pielegniarskiej i wstępuje do zakonu. Może dlatego że na studia mnie nie stać, "a w razie czego" chciałabym miec jakas alternatywę, nie skonczyć na ulicy gdybym jednak stamtad wyszła, no i pomagalabym na miejscu sobie i innym. Moja historia jest długa ale w skrócie. Urodzilam się z charakterem przywódcy, przebojowym, energicznym a wydarzyło się wiele przykrych rzeczy w moim życiu i w okresie dorastania, kiedy to bylam odsunieta od rowiesnikow zaczęłam interesować się Bogiem, charakter ukształtował mi się taki..zupełnie inny. Jestem skromna,pokorna,prosta (zarazem inteligentna ale dusze to jakby i używam jej rzadko), mam dobry charakter, uległy... nie ma co walczyć z wiatrakami, już się nie zmienię. Jestem spokojna, refleksyjna, a przez to czasem powolna . Nie podoba mi się ten świat, ludzie. Ranią moja delikatna dusze. Dodatkowo nie mam nikogo, a ci którym ufalam okazali się wyjątkowo podli. Kiedy odkryłam że ludzie manipulują, wykorzystuja, grają, są zezwierzeceni, odechcialo mi się bliższych relacji, ale jeszcze coś mnie ciągnęło... Z czasem ta potrzeba zniknęła, może przez kolejne potężne zranienia. Doświadczyłam też pewnych zjawisk paranormalnych..chyba dobrze to nazwalam. Cdn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo że doświadczyłam dużo i widziałam życie z różnych stron, wciąż mam trochę naiwne myślenie. Niektórym to może nie pasować . Myślę że przezylam więcej niż niejeden staruszek . Chciałabym być wypowiedzialy się siostry zakonne, obecne i byle, jak to życie wygląda, czy poczulyscie zmianę w sobie po wstąpieniu do zakonu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jestem skromna,pokorna,prosta (zarazem inteligentna ale dusze to jakby i używam jej rzadko)" Czy inteligencję można dusić i używać rzadko ??? ;) Na to pytanie, czy wstąpić do zakonu, powinnaś odpowiedzieć sobie sama...jak również na to...przed czym i dlaczego... tak naprawdę uciekasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beznadzieja :/ Ty dziewczyno do psychologa idź a nie do zakonu. Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co niby według ciebie wskazuje na to że powinnam 'iść do psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się stlumic niektóre cechy jak np inteligencję,bo gdybym poddała się naukom czy pokusom to wiara by nie istniała ;) od kilku lat wolę spokój,izoluje się od ludzi,mogę siedzieć zamknieta w domu i rozmyslac . Męczą mnie ludzie i świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz do zakonu kontempacyjnego zamkniętego, warto mieć maturę wykształcenie, zależy czym się chcesz zajmować siostry prowadza przedszkola niektóre uczą w szkole, maja szpitale, opiekują się chorymi a siostry bez wyksztalcenia sprzataja, piora w odnalezieniu decyzji pomoże ci książka PANIE WSKAZ MI DROGE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję poczytam :) mam maturę a nad kierunkiem jeszcze się zastanowię...chciałabym pójść na pielęgniarstwo , mogłabym pracować w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przyjmą Cię. Każda kandydatkę dokładnie wypytują o to, jakie sa powody dla którego chce iść do zakonu. Nie biorą kobiet które przed czymś czy kimś uciekają lub mają inne problemy. Muszą mieć powołanie. Wiem, bo znam osobę które też chciała do zakonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wstąp do kapucynek tam relacje są bardzo zdrowe nikt się nie wywyższa , po roku możesz zawsze zrezygnować gdyby ci się nie podobało . Pan Jezus i Maryja ciebie chętnie tam przyjmą. Zachowaj to w tajemnicy aby ateiści nie plotkowali na twój temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×