Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem żonaty a kocham mężatkę.

Polecane posty

Gość gość

Ludzie pomocy Nie moge przestac o niej myslec. Mam 35 lat, ona 30. Mam corke, ona ma dwoje dzieci. Ona sie buduje a ja koczuje z zona w jej mieszkaniu. Co robic? Ona tez mnie kocha ale boi sie odejsc od meza bo on pracuje za granica a ja? W Polsce zarabism marne grosze i nie jestem w stanie utrzymac mieszkania i 4 osob!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwiedz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc nie masz wyjścia,musisz zostać z żoną. Skoro jej mąż jest za granicą dobrze zarabia budują dom to ona nigdy od męża nie odejdzie żeby związać się z tobą skoro nie jesteś w stanie zapewnić jej utrzymania Tym bardziej że ona ma dwoje dzieci-w sumie miałaby alimenty na te dzieci ale ona nie zrezygnuje z tak wygodnego życia. Więc musicie nadal pozostać tylko kochankami nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochankami? Tak mu radzisz? Wstydz sie! Autorze po co brales slub z zona? Zycze Ci jak najlepiej, ale nie schodz na psy. Ten swiat jest pelen s*******i nie badz jednym z nich. Czy nie pieknie bedzie na stare lata trzymac dłoń tej jednej jedynej kobiety? Chyba, ze wolisz przewinac se osiem żon. W takim razie nic nie wiesz o milosci. Ale ja mimo, ze Cie nie znam to wierze, ze jednak jestes wartosciowym czlowiekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zony nie kocham. Nigdy nie kochałem. Ślub był przez typową wpadķę.. złapała mnie na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś to ile razem sie znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z zona juz jestem 10 lat a po slubie 5. A z moją ukochaną znamy sie od dwoch lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciezki orzech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Z zona juz jestem 10 lat a po slubie 5. A z moją ukochaną znamy sie od dwoch lat x Po kiego grzyba bujałeś się z kobieta 5 lat jeżeli nie kochałeś jej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a po kiego grzyba 95% ludzi ze soba siedzi? zeby inni nie gadali, z wygody, dla seksu, mniejszych rachunkow, by miec z kim wyjsc itp :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no a po kiego grzyba 95% ludzi ze soba siedzi? zeby inni nie gadali, z wygody, dla seksu, mniejszych rachunkow, by miec z kim wyjsc itp pechowiec.gif x Statystyka z sufitu, skąd te 95%? Jest dużo takich par, małżeństw ale 95% to trochę zawyżona liczba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze dzieci, kredyty, wspolny biznes, lenistwo, strach przed samotnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
statystyka z szerokiego otoczenia a ze znam duzo ludzi to... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwnych ludzi znasz, ja znam innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze to ja z 17:44 wczoraj. Ktos tu dobrze napisal, ciezki orzech. Dla mnie osobiscie najwazniejsze w zyciu są miłość, ale tez poświęcenie siebie dla innych, przekladanie cudzego szczęścia nad własne (wbrew pozorom nie jestem matka polka meczennica, bo mąż tez sie dla mnie piswieca i wychodzi po rowno) Ale nie chodzi mi o to, zeby opisywac jak ja żyje, tylko zeby dac Ci rade. Po 1) to jest TWOJE zycie, nikt za Ciebie nie zyje i nikt za Ciebie nie umrze. Moze psycholog? On Ci nie da gotowych odpowiedzi, ale pomoze znalezc droge. Druga sprawa, to ze idea rozwodu, zostawienia zony z dzieckiem to dla mnie upadek moralny, zaden powod do dumy. Ale po 3) miłość... To jest tak piekne, silne uczucie... Nie wiem co Ci doradzic, ale zycze by sie ułożyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×