Kiedy dodalyscie cukier i slodycze do diety dziecka?

Kiedy dodalyscie cukier i slodycze do diety dziecka?

Nasze od narodzin zre nutelle

Ja tam od kiedy mala skonczyla 11m daje kanapki z nuttella i mam w d***e co na to inni.

Cukier miał w pierwszych kaszkach, ale że kaszkami pluł to w normalnych posiłkach miał od ok. 9 mca- wtedy powoli dostawał domowe ciasta czy serki homo.

Ja po roku zaczelam dawac dziecku czekolade i makaron z truskawkami i smietana z cukrem

Do 3,5 roku moje dziecko nie jadło żadnych słodyczy , Wszyscy w rodzinie wiedzieli ze nie uznaje podawania cukru małym dzieciom i przynosili owoce .

w jakim celu ten cukier i słodycze? po co? co innego jak maluch sam chce, ale taki nieswiadomy niemowlak? moim zdaniem bezsensu

Po to żebyś się głupio pytała

po 3roku zycia

Wy takie niby święte, słodyczy i słodkich napojów nie dajecie to ciekawe skąd tyle dzieci z nadwagą. A nie słyszałyście czegoś takiego, że wszystko jest dla ludzi? Same przecież też pewnie jecie słodycze i nie mówcie, że nie... Na prawdę jeśli dziecko zje 2 kostki czekolady to nic mu się nie stanie...wystarczy zapewnić mu trochę ruchu a nie dawać tableta do ręki to dodatkowe kalorie szybko spali.

Dokładnie kiedyś dzieci też jadly słodycze i otyłości tyle nie było. Ale jak się pozwala dziecku godzinami siedzieć przed tv albo komputerem to najlepiej zwalić na mm, słodycze i cukier. Zamiast wyjść z dziećmi na spacer i poruszać się trochę!! Myślicie ze jak ograniczycie cukier to unikniecie otyłości??

A poza tym to co zakazane bardziej będzie kusić wasze dzieci. Ja wole córce dać trochę słodyczy w domu ,,pod kontrolą" niż zabraniać zupełnie bo efekt będzie taki, że w drodze do szkoły poleci do sklepu i będzie je kupować w tajemnicy.

Otyłość, popsute zęby, spadek odporności. Cukier ma więcej wad niż wam się wydaje.

Przecież to nie chodzi o to żeby dziecko codziennie jadło mnóstwo słodyczy albo nie jadło ich wcale - czy dla niektórych z was nie ma czegoś pomiędzy? Ok. Wiadomo, że cukier jest niezdrowy ale np tak samo jest z solą - to czy w związku z tym np podczas gotowania nie solicie ziemniaków bo sól jest niezdrowa? Wątpie. Z jednej strony niektóre z was mają starają się być takie idealne i żywić dziecko bez słodyczy itd a pewnie same tak zdrowo nie jecie.

Ale po co mam dawać słodycze skoro cukier nie jest do niczego potrzebny? Moje dziecko ma teraz 5 lat i nie rzuca sie na słodkie . Zje raz na tydzień kawałek ciasta i to wszytko. Woli owoce, jogurty.

Ja jem codziennie cos slodkiego,dziecko po 3urodzinach zaczelo jesc slodycze, dodam ze nie zjadm wiecej niz 200kalorii ze slodyczy..nie slodze i nie pije slodzonych napojow i nie jestem hipokrytka..dziecku czekolady czy ciastek nie zabraniam.

Matki dajace slodycze lub dosladzajace picie niemowlakowi i dzieciom do 3rz. Sa glupie lub niedouczone!

kobiety o co wam chodzi? spytałam sie po co cukier w jakim celu? w sensie nie jest złem czy czyms zakazanym-po prostu po co? gdy np sami nie mamy w domu słodyczy bo wolimy inne rzeczy to mam specjalnie kupowac np 10 mesiecznemu dziecku jakies słodycze tylko po to bo inni daja? przeciez nie wszyscy jedza słodycze-ja nie jem bo nie lubie,moje dziecko nie wiem czy bedzie lubic czy nie na razie ich nie zna wiec kupowanie SPECJALNIE DLA DZIECKA W TYM WIEKU słodyczy mija sie z celem, ono nawet o nie nie ,,prosi" i sie ich nie domaga poza tym nie rozumiem tego toku myslenia, ze jak nie dajesz słodyczy to znaczy ze je zakazujesz-nic nie zakazuje, bo nie mozna zakazac czegos czego nie ma- poza tym nie moga byc dla kogos obojetne? dla mnie sa , nie wszyscy tak je uwielbiaja jak niektóre osoby tu sie wypowiadajace...

Ja sama uwielbiam slodycze ale 15m dziecku nie daje,on widzi ze je jem ale nie wola do mnie by mu dac, co zabawne nie lubi slodszych owocow.bedac w ciazy bardzo ograniczylam slodycze by dziecko nie znalo tego smaku,zaznaczylam rodzinie ze przez pierwsze 3lata nie chce podawac mu nic co zawiera cukier.dziecko kocha warzywa i nie widze sensu w dawaniu ciastek:-P

Ciekawa jestem co rozumiecie pod pojęciem "słodycze"- tylko batoniki, ciastka ze sklepu, misie-lubisie i jajko niespodziankę? Czy wszystko co jest dosładzane? Spotkałam rodziców żywiących zdrowo, nie spotkałam za to rodziców którzy do 3 r.ż., nawet do 1 r.ż. uniknęli podawania cukru. Jak nie przepajanie wodą z glukozą, to słodkie kaszki, słodkie mm, jogurty dosładzane, serki homo, domowe ciasto, soki z koncentratu, domowe przetwory z cukrem- dżemy, owoce, kompoty, syropy do wody z soku owocowego. Nie mówiąc już o zdrowym, ale dalej cukrze- miodzie czy syropie klonowym. Rozumiem że są domy w których je się zdrowo, u nas też zamiast soku z kartonu jest do picia woda, ale jak piekę szarlotkę do kwaśne renety dosładzam cukrem. Nie wierzę że są rodzice których dziecko przez rok, dwa czy trzy nie poznało słodkiego smaku i tyle.

Dokladnie, jak wyżej. Czym innym jest unikanie słodyczy, zwłaszcza kiepskiej jakości, a czym innym cukru w ogóle. Oczywiście można się zawziąć i nie używać cukru wcale, ale to oznacza, że wykluczamy masę produktów. Tutaj wiele osób deklaruje, że do trzech lat nie podaje cukru, a ja nie słyszałam i dwu czy trzylatku, który nigdy nie jadł dżemu, jogurtu owocowego, no nie wiem - lodów czy chociażby domowego ciasta albo biszkopta. A jak dziecko ma np. urodziny albo idziecie z wizytą to każecie mu jeść suchary? Wiem, wiem zaraz się pojawi argument z wódką i papierosami;-) Ja mam syna już w szkole i przy nim może trochę bardziej restrykcyjnie podchodziłam do tematu. Teraz mam jeszcze roczną córkę i daję jej normalne jogurty, czasami biszkopta albo kawałek drożdżówki. Nie widzę w tym nic złego.

moje ma rok i nie dostaje jeszcze słodkiego/cukru. pije wodę.

Slodyczy jako takich narazie nie dalam i pewnie dlugo nie dam, ale tak jak dziewczyny wyzej, ok 10 miesiaca podalam budyn, raz dzem, teraz pierwszy raz je moj serek homo, taki bez wiekszej chemii ale z cukrem, wafelek od loda dostal 2 razy, wczoraj mu troche poslodzilam jogurt naturalny chociaz chyba nie bylo potrzeby bo zjadl i nieposlodzona czesc... nie ma co popadac w skrajnosci.

Na smutki najlepsze rozwiązanie https://www.youtube.com/watch?v=1xrpi2Vf91I

bedac w ciazy bardzo ograniczylam slodycze by dziecko nie znalo tego smaku x :D 10/10

W zasadzie to nigdy, ale zaczęła to za mnie robić masowo rodzina i znajomi, a nawet przedszkole. Teraz to moje dziecko praktycznie codziennie dostaje słodycze i nigdy nie z mojej ręki tylko z ręki innych ludzi z którymi powoli już nie mam siły walczyć bo jak im coś powiesz to dziecko sie zacznie drzeć a oni sie poobrażają

Mojemu dziecku jak miało 5 tygodni to kapnął dżem na usta jak jadłam nad nim kanapkę

Moje dziecko zaczęło jeść słodycze, mając 3 latka. Nie są to może produkty do końca zdrowe, ale w odpowiedniej ilości na pewno nie zaszkodzą. Zresztą ja sama często lubię coś słodkiego zjeść, to i dziecku nie odmówię. Kiedyś szukałam zdrowych przekąsek dla dziecka, i często takie robię w domu. Znalazłam również ciekawe smakołyki dla dzieci na tej stronie: http://www.argo.net.pl/pl-PL/lizaki_nadziewane.html . Spotykam je w osiedlowych sklepach, ale zdarza mi się je zamówić osobiście, bo taniej wychodzi. Moje dziecko je uwielbia, zwłaszcza lizaki z tatuażami. Myślę, że jest to lepsze, niż dawanie dzieciom dużej ilości czekoladowych batonów.

Nie da się wyeliminować cukru z diety tak na 100%. Można go oczywiście ograniczać, ale tylko tyle. jak moje dziecko woła, że chce słodkie to zamiast dawać mu batonika to wolę dać mu np. gofra z takim dżemikiem: https://eterno.pl/pl/category/konfitury.htm

Gofry z takim dżemem mniam :)) Śliwella wymiata :)