Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie dam rady karmić piersią!

Polecane posty

Gość gość

Chyba sie załamie. Mała ma 6 tygodni. Chce karmić ale nie mam mleka. Cos tam leci ale niewiele. Mała sie przy piersi denerwuje, nie chce ssać. Próbuje odciągać laktatorem ale ledwo co na dnie wycisnę z obu piersi. Pije te pieprzone herbatki ktore gowno dają. Mam dosc. Chcę karmić ale nie mam pokarmu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mm. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto. Uspokój się - to po pierwsze. Przystawiaj dziecko jak najczęściej. Co jej dajesz- butelkę? To inna technika ssania. Laktatorem też dużo się nie odciągnie bo pokarm jest produkowany w odpowiedzi na ssanie piersi przez dziecko. Ja nigdy nie mogłam odciągnąć więcej niż 20 ml a córkę karmiłam 26 miesięcy. Wyrzuć butelki, smoczki, przystawiaj jak najczęściej, niech non stop przy piersi będzie, cały dzień, leżcie razem w lózku, Ty oglądasz seriale, mala non stop przystawiana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej nic nie jedź nic nie rób tylko łez w łóżku z cycami 24 na dobę przez cały miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podaje butelkę. Zawsze na wieczór od 4 tygodni. Takie zalecenie dostałam. No ale problemu z pokarmem nie było. Najpierw dawałam piersi (obie) a jak jeszcze była głodna to butla. Zwykle wypijala 20ml i tyle. A od dwóch dni? Nic! Trochę zje i za chwile jest płacz. Nie moge sie z nia położyć do lozka na kilka dni bo mam starszaka w domu. Maz pracuje i nawet nie proszę go o wzięcie urlopu bo wiem ze go nie dostanie. Lepiej powiedzcie jak w miarę szybko przywrócić laktację? Bo zwariuje. Tymbardziej ze w domu mam mieszankę. Trzymam sie ostatkiem sił zeby jej nie podac butli ale wiem ze to bedzie koniec karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam ten sam problem. Po pierwsze laktator-po drugie przystawianie-nawet co godzine. U mnie mala to potrafila godzine wisiec na cycku dopoki sie nie najadla. Ale powiem Ci efekty sa- dzis ma 3 miesiace. Pomijam fakt ze pediatra byla w szoku ze mala w pierwszy msc przytyla 1400g na samej piersi. Przystawiam ja 10min i jest najedzona. Polecam Ci tez herbatke z czerwonokrzewu rooibos mi pomogla moze Tobie tez pomoze. A jesli naprawde czujesz ze nie podolasz- daj mm. Przeciez swiat sie nie zawali. A usmiechnieta mama to usmiechniete dziecko. Ps. Jak podajesz mm a laktatorem probujesz rozkrecic laktacje to niestety moze sie nie udac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak napisałam. Mm tylko raz wieczorem i to po podaniu piersi. Położna kazała podac bo mała nic nie przybierała na wadze a ja czułam jakby mi wieczorami brakowało pokarmu. Wiec zaleciła dokarmianie. Laktatorów próbuje rozkręcić laktację rowniez po nakarmieniu małej tzn po podaniu jej piersi bo zje i zaraz płacz ze głodna. Moze to ten kryzys? Tylko jak go przetrwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przystawiaj jak najczęściej - jak ktoś wyżej napisał, nawet co godzinę. Ja też mam starszaka w domu i układa puzzle, klocki, rysuje albo gra na moim telefonie, a ja leżę nawet na dywanie z młodym przy cycku. I taki mieliśmy rytm kilka dni, laktacja się rozbujała. Przystawiałam non stop. Na dywanie, na podłodze na kocu w kuchni, na siedząco, na leżąco w sypialni, przed tv. Pilnuj techniki czy dziecko dobrze chwyta i ssie. Jak nie dasz rady to zadzwoń po doradcę laktacyjnego, zapłacisz te 80 zl ale przyjedzie i wszystko wyjaśni, pokaże. Albo sama jedź z młodą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak wytrzmalam chyba 4 miesiące czego nie próbowałam a mleka nie bylo tyle ile dziecko chciało.nic na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz, że płacze bo głodna? Może to kolki? Pieluchy moczy? Kupki są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napewno nie kolka. Przechodziłyśmy ten etap. Mała chwyta pierś tylko na chwile a zaraz puszcza i sie denerwuje bo nic nie leci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież napisała ze nic nie przybierala na wadze to chyba musi być głodna??? Wystarczy ruszyć mózgiem i przeczytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:46 zapomniałaś dodać, ze jeszcze na kiblu i w szalecie miejskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mm bo dziecko zaglodzisz. Co za nawiedzone baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 tygodni to sporo czasu.. wg mnie głodzisz dzieciaka w imię nie wiadomo czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa no to jak podakesz butelke to co sie dziwisz? A w nocy karmisz? Jsk nie to nie badz zdziwiona.warunkiem utrzymania laktacji jest najwyzej jedna 4 godzinna przerwa w ciagu dnia i jedna 6 godzinna w nocy. Nie wiecej. Jak sie niestosujesz no to pokarm zanika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dajesz butelką to nie dziwota, że pokarm Ci zanika. Pokarm wytwarza się w odpowiedzi na aktywne ssanie- jak dajesz butlę to mleka w piersiach mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:56 Nie, w szalecie akurat nie. Problem masz jakiś? Pewnie sama dajesz mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ci polozna doradzila? Nie ma co.podanie butelki to najprostrza droga do skonczenia laktacji. Po pierwsze dziecko zmienia nawyki tzn technike ssania chocbys najlepsze smoczki imitujace piers kupila do drugie laktacja nie ma sie jak rozbujac bo dziecku mm zaburza to wszystko. Albo wytrwasz-choc to trudne. Tak jak pisalam laktator idziecko -dziecko i latktator i na nowo sie rozbuja albo podasz mm. Wybor jest Twoj i nikt za Ciebie nie podejmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrzuć butelki, smoczki, przystawiaj jak najczęściej, niech non stop przy piersi będzie, cały dzień, leżcie razem w lózku, Ty oglądasz seriale, mala non stop przystawiana Xxxx Ja nie mogę tego czytać,kto ci tak sprał psychikę??? Co to za życie...????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Wyrzuć butelki, smoczki, przystawiaj jak najczęściej, niech non stop przy piersi będzie, cały dzień, leżcie razem w lózku, Ty oglądasz seriale, mala non stop przystawiana Xxxx Ja nie mogę tego czytać,kto ci tak sprał psychikę??? Co to za życie...???? xxxxx No faktycznie, jak kobieta spędzi tak kilka dni ze swojego długiego życia, to tragedia się stanie. Wiadomo, że przy takim działaniu laktacja się ustabilizuje i wróci się do normalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja napisze ze swojego punktu widzenia-jeszcze przed porodem postanowilam ze jak tylko bede mogla to bede kp. Powód? mozecie mnie zmaltretowac ale głownym powodem był...brak kasy...Oczywiscie gdybym musiala to sama bym głodowala a kupowala te mleczka itd...ale udało się:)a jak patrze na te ceny po 30 zł po 60 za karton mleka... ludzie opanujcie się. moze ten akurat powód przemowi do ciebie? Choc przyznaję-ja nie mialam zadnych problemow z przystawieniem, no i to moje 3cie dziecko,mala jakby była stworzona do piersi. Myslalam ze wszystkie dzieci tak umią,moze próbuj jeszcze,na dłuzsza mete to fajna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2805
To kryzys laktacyjny. Polozna mowila, ze zdarza sie w 3 i 6 tyg i 3 i 6 msc. Butle i laktator na bok. Ja przez to przechodzilam i taka mam laktacje, ze maly sie najada ☺ pije tez femaltiker

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie widziałam żeby komuś ustabilizowała się laktacja przez przystawianie dziecka do piersi non stop, godzinami... a u mnie było wręcz przeciwnie- kiedy zaczęły się upały i przystawiałam małego częściej, właściwie co chwila, żeby się po prostu napił, zaburzyło to cały rytm karmienia, a nie mogło się nazbierać dość pokarmu na porządne karmienie. Dziecko wkurzone bo po 5 min. nic nie leci, ja wkurzona bo co pół godziny-godzinę, i częściej, mały na piersi, zaczęłam znowu karmić w zwykłym rytmie a przepajałam wodą i wszystko wróciło do normy. Autorko, tak z ciekawości- kiedy dostałaś to zalecenie żeby podawać na noc butlę mm? I czy po tym dziecko zaczęło już prawidłowo przybierać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko! ja Ci odradzam dawanie butli, bo przez to dziecko sie przyzwyczai do niej i nie bedzie chxialo piersi, bo przy ssaniu piersi musi się zamęczyć a z butelki leci bez wysiłku. ja chcailam karmic co najmniej pol roku, i niestety nie udalo i sie bo byłam głupia, niedoinformowana i zamias przystawiac dziecko jak najczęsciej zeby pobudzic laktację, dawalam butelkę z mm zeby sie najadł. po jakims czasie mleka jeszcze mniej, a syn 2-7 min przy piersi i juz zaczynal sie wkurzac wiec dawalam butelkę. któregoś dnia jak tylko zobaczyl piers zazą płakac i skończyło się kp. udało m sie 4 i pól miesiąca. teraz jestem w 2 ciąży i z drugim dzieckiem nie popelnię tego błędu. nie bede w ogóle dokarmiać, jak trzeba będie przystawiać co chwilę to tak będę robić. jęsli chcesz kp to nie dawaj butelki, nawet z Twoim odciagnietym mlekiem bo rozleniwi to maluszka do ssania z piersi. POWODZENIA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko! ja Ci odradzam dawanie butli, bo przez to dziecko sie przyzwyczai do niej i nie bedzie chxialo piersi, bo przy ssaniu piersi musi się zamęczyć a z butelki leci bez wysiłku. ja chcailam karmic co najmniej pol roku, i niestety nie udalo i sie bo byłam głupia, niedoinformowana i zamias przystawiac dziecko jak najczęsciej zeby pobudzic laktację, dawalam butelkę z mm zeby sie najadł. po jakims czasie mleka jeszcze mniej, a syn 2-7 min przy piersi i juz zaczynal sie wkurzac wiec dawalam butelkę. któregoś dnia jak tylko zobaczyl piers zazą płakac i skończyło się kp. udało m sie 4 i pól miesiąca. teraz jestem w 2 ciąży i z drugim dzieckiem nie popelnię tego błędu. nie bede w ogóle dokarmiać, jak trzeba będie przystawiać co chwilę to tak będę robić. jęsli chcesz kp to nie dawaj butelki, nawet z Twoim odciagnietym mlekiem bo rozleniwi to maluszka do ssania z piersi. POWODZENIA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potwierdzam to co ktoś wyżej pisał że położenie się na dwa dni z dzieckiem do łóżka, w spokoju zwieksza produkcję mleka. możesz poczytac książkę, oglądać filmy, relaskować sie :) najgorszy jest stres, zaburza produkcję mleka/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam w podobnej sytuacji, w końcu dałam butelkę. Mały wcale się nie przyzwyczaił - najadał się z butelki, ale cyca też chciał ssać. W efekcie, mimo karmienia mm, miała problem z odstawieniem od piersi :D Dopiero po 1,5 roku nam się udało. Waży prawidłowo, rzadko choruje... Żal mi tych pierwszych 4 tygodni spędzonych na przemian z dzieckiem i laktatorem przy piersi, picia obrzydliwych herbatek, kasy wywalonej na porady dotyczące karmienia. Gra niewarta świeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ma się położyć na dwa dni w łóżku jak musi się zajmować drugim dzieckiem? Czytać nie umiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Połóż się najlepiej na cały rok do łóżka. Drugie dziecko samo się nakarmi obiad sam ugituje a dom sam posprząta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×