Masz siwe włosy i brzuszek

cała ta gra między nami to jeden wielki zbieg okoliczności, kto zrobił nam ten żart, za co, może Ty wiesz, piękna?

nie mam pojęcia.. może się dziś spotkamy...

odpowiedz mi na pytanie z 14.37, :)

Nic nie wiem na temat sąsiedztwa.

nie

pa, piękna, miłego wieczoru

Miłego wieczoru ..bede tu czekać na Ciebie moj iluzjonisto pozorancie:-)

nie to znaczy, że nie w budynku, czy nie, że nie odpowiesz? miłego wieczoru kochany, wiem, że bedziesz teraz zapracowany

dzisiaj Cię nie widziałam,ale czułam Twoją obecność, gdy przechodziłam koło Twojego miejsca. była jakaś szansa na spotkanie, ale widać nie udało się. chciałabym Ci tyle powiedzieć, chciałabym żebyś wszystko wiedział, żebyś poznał prawdę. Ciekawe jakbyś zareagował. Może to wyznanie było by Ci potrzebne. Może jesteś smutny i zagubiony i potrzebujesz tego. Chciałabym być przy Tobie, gdy się cieszysz i gdy smucisz. Chciałabym żebyś chociaż raz powiedział"stęskniłem się". Kiedyś powiedziałeś, że fajnie że już jestem, teraz już tak nie reagujesz. Może wcale nie chcesz mnie widzieć? to dlaczego mówisz mi,że mam przyjść. Utnij to w końcu, nie każ mi już przychodzić. Zamknijmy ten rozdział na zawsze. Proszę, zrób to Ty, bo ja nie potrafię. Proszę.

Up

Kochany jak z Twoim zdrowiem?

Martwię się o Ciebie mój piękny..nadal boli Cię ta głowa?

Nie wiem co Ci jeszcze napisać, wszystko czytasz z moich oczu. Jestem taka spięta, gdy jestem w Twoim towarzystwie.Pewnie to widzisz. Mam nadzieję, że nie odbierasz tego jako zniecierpliwienia i znudzenia. Uciekam zawsze szybko żeby nie zabierać Ci Twojego cennego czasu, ale gdybyś chociaż raz powiedział "zostań jeszcze" to byłabym najszczęśliwszą kobietą na świecie. Nigdy tak nie powiedziałeś.

To prawda nigdy tak nie powiedziałeś..raz tylko gdy bylismy na "biłe..ej"kiedy pozornie mi sie spieszyło powiedziałeś"coś w stylu..ja też mogę być dzisiaj pózniej w domu...ale juk musimy to jedzmy."Zawaliłam wtedy ..na maxa.

gość dziś ja też staram Ci się nie narzucać, już od dawna raczej, zadowolona? x Nie, czekam na kontakt.

Obiecałeś, że się odezwiesz. Wypadałoby dotrzymać słowa. Mężczyźni..

Odezwij sie do mnie proszę.

nigdy niczego Ci nie obiecywałem, zresztą Ty mi też, żadnych zobowiązań i żadnych oczekiwań

nie wiedziałem że siwki z brzuszkiem mają takie wzięcie

Wobec tego nie pisz, bo to nie ty. On obiecał.

Obiecałeś wynagrodzić mi te kilometry które nas dzielą.To miała być tylko kwestia czasu.

Wiem, że niczego mi nie obiecywałeś,ja Tobie też nie. Obiecaliśmy coś komuś innemu.Ty i ja. Nas nigdy nie będzie. To nie jest miłość.

smutne

więc? co to jest? co trwa tak długo?

21.01 nie wiem. może zauroczenie, może zakochanie,może wstęp do miłości. ale nie miłość. Jesteś przy mnie gdy jestem chora? opiekujesz się mną? widzisz jak płaczę? pocieszasz mnie? cieszysz sie ze mną ze wspólnie wypitej kawy? itd. nie? naprawdę? :(

gdybym miał nadzieje że kiedykolwiek będziemy "my", to co napisałaś potwierdza tylko że dobrze że nic nie zrobiłem, niczego Ci nie powiedziałem, wyszedłbym bym tylko na desperata :-(

nie możesz zbliżyć się do mnie, zamiast oddalać?

po co? w jakim celu? by być bliżej tego czego pragnę a co jest dla mnie nieosiągalne? bawi Cie to? czujesz się dowartościowana że jest taki ktoś kto Cię pragnie? a Ty będziesz mogła powiedzieć nie, udowodnić sobie jaka jesteś silna, ryzykowna gra

Kiedy się zobaczymy Błękitnooki?

po to żeby się poznać, po to żeby być szczęśliwym, żeby dzielić się radościami i smutkami, po to żeby się kochać po naszemu, po to żeby być dla siebie na zawsze. naprawdę nie rozumiesz czego pragnę?