Śmieszne jest życie

Na świat się nie prosiłam, a muszę chodzić do pracy, walczyć o byt i pytać po jaki uj mam zyc? Kariery nie zrobie bo nie jestem szaleńczo inteligentna ani piękna, a jako przecietniak czuję się upokorzona, mój nastrój stale jest na niskim poziomie, są jakieś lepsze dni ale co z tego? Do czego to prowadzi? do prokreacji, a w zamian tyle lat odpowiedzialności i zamartwiania się o dziecko, z mężem przecietniakiem albo i gorszym, życie jest bez sensu i cywilizacja już dawno powinna wyginac

Najgorsze jest to, że trzeba chodzić do pracy żeby walczyć o swojej życie które jest gowno warte

Kurwa zgadzam się z Tobą w 100%

to zawalcz o siebie,jestes przecietna to odrobine zmien fryzure itp,nie masz pomyslu na zycie wyjedz gdzies za miasto i rozejrzyj sie dookola ,raz na tydzien wybierz sie na kawe czy chociaz ciastko,narzekasz na prace ?? czy wiesz jak jest monotonia nie parcujac a tak chociaz masz odrobine urozmaicenia........zycie jest piekne :)

nie podpowiadaj jej głupot, przeciętności nie da się wyeliminować, trudno, taka się urodziła i tego nie zmieni, zawsze będzie szarą leniwą myszką, którą kiedyś ktoś przypadkiem rozdepcze :D

Skoro sama jesteś przeciętna to kto dał ci prawo żebyś w tak bezczelny sposób zwracała sie do innych?:)