Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kłamie całej rodzinie o nas

Polecane posty

Gość gość

Moja matka jest osobą bardzo przejmującą się opinią innych. Oczywiście zarzeka się, że ma ich gdzieś, ale gdyby miała, to nie kłamałaby przez rok, że studiuję i mam chłopaka.. (potem kłamała co do kierunku). Wstydziłam się przez nią tam pojechać, to musiałam nieźle odkręcać, ale mówiłam tylko, że zmieniłam kierunek (bo faktycznie tak było), a mamie coś się pokręciło. W wielu sprawach tak kłamie, czasem sobie wymyśla, że ja coś tam powiedziałam, standardem jest opowiadanie o moich wyjściach czy to do filharmonii czy gdzieś indziej "chłopak ja zaprosił", "poszła z koleżanką" (chodzę częściej sama). W życiu nie powiedziała żadnej ciotce, że poszłam na imprezę, kiedyś jak wróciłam o północy i ona z kimś gadała przez komórkę 'D. wróciła z uczelni' :o. A teraz hit, tym razem wymyśliła, że to mój drugi brat ma dziewczynę, bo ją babcia o to pytała ostatnio, ona sobie uroiła, że to reszta rodziny musiałą babci nagadać, a jako, że on mieszka z kolegą, to może myślą, że jest gejem. No i teraz jest gadka do siostry, że o, była u nas jego dziewczyna i skąpy opis sztucznym tonem... Czy ona jest normalna ? Powiedzcie mi. Bo ja mam fobię społeczną, boję się ludzi (chociaż potrafię mieć swoje zdanie, i rzadziej ściemniam, potrafię walnąć coś szczerze, aż za - nie zmienia to jednak faktu, że ciągle się ludźmi przejmuję i czuję niepewnie) i zgaduję, że to przez rodzinkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paranoidalne zaburzenie osobowości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio ciągle mówiła o jakiejś dziewczynie z pracy, sporo młodszej od niej. Że niby jej nie szanuje i ją uraziła, a ta dziewczyna nic specjalnego nie zrobiła (po prostu zapomniała zrobić coś o co ją prosiła i nie przeprosiła, a ona z tego co opowiada jest roztrzepana). Zresztą nieraz tak psioczy na ludzi, a jak ją pytam, dlaczego, skoro niby ma gdzieś ich opinię i zachowanie "ja się wcale nie przejmuję, ale to jest brak szacunku!". Uhum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wziełam leki , już mi lepiej. temat do skasowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To raczej nie ja powinnam brać leki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja matka zyje w swiecie fantazji, zmysla cos, w co pozniej sama wierzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paranoiczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę , że mojej matce fansówka papkuje i ją kuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×