Jak odnowić kontakty z byłą przyjaciółką Czy jest szansa?

5 lat temu pokłóciłam się z przyjaciółką. Znałyśmy się 15 lat. Niestety uraziła mnie dość mocno , była złosśliwa przed swoim ślubem co spowodowało , że zerwałam z nią kontakt. Ona nie próbowała wyjaśnić tej sytuacji tylko jeden raz napisała smsa, na który formalnie tylko odpisałam. Teraz ja napisałam jej smsa w stylu co słychać itd. ale niestety ona już nie odpisała. jej matka kiedy ostatnio mnie widziała potraktowała mnie dość chłodno, mimo, że to nie ja zawiniłam. Niestety żal mi tych wszystkich wspólnie spędzonych lat i brakuje mi jej. Czy możecie mi doradzić jak odnowić z nią kontakt?

Co powiedziala autorko?

Nic nie powiedziała konkretnego. Chodziło generalnie o to, że wówczas nie miałam stałego chłopaka. Wciąż pytała z kim przyjdę na wesele, a na żadnego kandydata nie wyrażała zgody. Szok? A jednak prawdziwe. Tym bardziej, że byli to normalni faceci a nie jakaś patologia. Ostatneigo którego zaprosiłam skiwtowała, że nie mogę z nim przyjść, bo jest szefem kolesia, z którym z kolei przychodzi jej siostra iona chce aby dobrze i swobodnie czuł. Eh, szkoda gadać, w końcu przyszłam tylko na ślub, skoro z żadnym facetem nie mogłąm na wesele a nie chciałam być sama.

I liczysz na to ze ona sie zmienila po latach zapomnij. Jak.dla mnie byla.w tym troche nutka zazdrosci ze mozesz przyjsc z kim ccesz a ona z jakims pajacem.jest zaaobraczkowana juz do konca zycia. Jeszcze sama widzisz ze nie widzi w tym swojje winy podburzyla swoja matke i focha strzelila. Nie wiem po.co naiwnie myslisz o.niej i tesonisz do starych wspomnien prawdopodobnie ona o tobie wcale. Pewnie.to ta jedna z rywalizujacych kolezanek.ktroa musi buc zawsze naj zgadza sie?

Fakt, lubiła zawsze być naj. Ale ogólnie dogadywałyśmy się zawsze super i miałyśmy wiele fajnych wspomnień ze szkoły , imprez czy wakacji. Jej po prostu odbiło tuż przed ślubem, bo zamiast zając się weselem, wyborem sukni itp. , ona zajmowała się moimi "weselnymi" partnerami. Teraz usprawiedliwiam to jej dużym stresem przedślubnym, tym bardziej, że jej związek był raczej z rozsądku a nie z wielkiej miłości. Ale coż, było minęło. Tylko brakuje mi jej czasem.

Szanuj się. To ona jest patologią, a od 5 lat ma Cię gdzieś. Prawdziwa przyjaciólka przeprosilaby, zaaranżowała spotkanie...Tobie grają w duszy sentymenty z dawnych lat, i chcesz odnowic cos, co juz nie istnieje. Brakuje Ci bliskiej osoby, ale nie jej. Nie odpisuje- nie życzy sobie kontaktu. Poszukaj nowej przyjaciółki.

Eh, tak własnie myślałam, że to nie ma sensu już....