Brak satysfakcji z sexu :(

Witam was kobietki. Przychodzę z problemem, który jak czytałam dotyczy wielu z nas, ale mnie już to zamęcza. Jestem młodą osobą, mam 20 lat, nie chcę też być przez to oceniana, że skoro jestem młoda, to i może " niedojrzała" Jestem z jednym partnerem - narzeczonym od 3 lat, jesteśmy bardzo szczęśliwi, wszystko nam się układa, jest po prostu pięknie, nie kochałam nikogo tak jak jego, i też nie wyobrażam sobie, że mogłoby go zabraknąć. Jednak mam mały problem, który zaczyna mi doskwierać, mianowicie, nigdy nie miałam orgazmu poprzez sex, mój partner zawsze i cieszy mnie to, że jest mu przyjemnie. Uwielbiam być blisko niego, a sex czasem jest dla mnie tylko po to by być jak najbliżej niego. Wiem, że dziwnie to brzmi, że robię to z nim już tylko po to, że być blisko, czuć zapach jego ciała, i ciepło, ale tak już jest, nie daje mi to pełni przyjemności, nie wiem jak to jest skończyć z uśmiechem na twarzy. On oczywiście się stara, robi naprawdę wszystko co może, ale straciłąm już nadzieję, że kiedyś doznam takiej przyjemności, bardzo bym chciała :( nie ma się co użalać, ale powiem, że przykro mi, czasem po sexie jak nie widzi, nie chce, żeby to widział, łzy same mi się w oczach zbierają, i ciężko je powstrzymać :( czy któraś z was miała tak, a po czasie w końcu doznała tego uczucia?

A łechtaczka? Poprzez pieszczenie łechtaczki masz orgazm? Sama się masturbujesz i masz orgazm?

Ja np nie mam orgazmu pochwowego, owszem jest to mega przyjemne, jak czuję go w sobie, jego ruchy itp, ale zawsze mi czegoś brakuje, zeby dojść potrzebuję stymulacji łechtaczki. co jest super ograzm razem z penetracją pochwy i stymulacją łechtaczki jest po porostu kosmiczny, inny niż sam łechtaczkowy. Spróbuj tego.

sama potrafię się zadowolić, ale tylko poprzez łechtaczkę. Raz się zdażyło, że podczas sexu on również stymulował ręką moją łechtaczkę a orgazm był tylko łechtaczkowy i też nie było wielkiej róznicy gdyby go we mnie nie było. :(

a takie cos?? https://www.youtube.com/watch?v=8LAsjr2pllk