Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż nie zgadza się na szczepienia dzieci

Polecane posty

Gość gość

Przyjelismy z mężem zasade ze decydujemy wspolnie o wszystkich kwestiach zwiazanych z dziecmi. Do tej pory bylismy niemal we wszystkim zgodni ale on ostatnio uznal ze szczepienia nie są nam potrzebne. Chciałam zaszczepićdzieciprzeciwko kleszczowemu zapaleniu mozgu, ale on uwaza że to niepotrzebne i niebezpieczne. Powiedzial ze jegodziecinie beda szczepione. Ja uwazam ze szczepienia sa potrzebne. Jak go przekonac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz mądrego męża więc go słuchaj. Szczepienia nic nie dają, ludzie przez to więcej obecnie chorują a umierają w męczarniach. Przejdź się do domu starców, tragedia jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie częściej chorują nie przez szczepienia, a przez niezdrowy styl życia i smieciowe jedzenie :P Szczepienia są dzieciom potrzebne! Porozmawiaj z lekarzem, może on ci pomoze przekonać męża. KZM jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci wiec nie dziwie sie ze chcesz zaszczepic swoje maluchy. Twoj maz jets nie poważny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak nagle i akurat na tę jedną szczepionkę się nie zgadza? Ona jest dla dzieci powyżej roku, więc do tej pory twoje dziecko tych szczepionek już kilka przyjąć musiało, i co, tatusiowi się nagle odwidziało czy może cały ten wpis jest tylko po to, żeby zaraz czymś naspamować? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odwidziało się mu tak nagle, bo nasłuchał się tego co mówią przeciwnicy szczepień. I nie chodzi tylko o tę jedną. Starsze dziecko zaszczepione przeciwko pneumo, a drugie młodsze mieliśmy zaszczepić teraz. No i o to też walczymy, bo mąż się nie chce zgodzić... tłumacze jak krowie na rowie ze trzeba, a ten swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A musi o tym wiedzieć - zaszczep i tyle, a dziecku powiedz, żeby się nie wygadało. Niech ci udowodni, że te szczepionki są szkodliwe. Dla mnie sprawa jest prosta z jednej strony prawdopodobieństwo zachorowania z trwałymi skutkami na zdrowiu, a z drugiej powikłania poszczepienne także z trwałymi skutkami. Jeżeli jedno przekracza drugie to warto zaszczepić, jeżeli nie to nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinniście dojść do kompromisu. Jeśli faktycznie dziecko jest narażone na ugryzienie kleszcza, to warto sie nad tym zastanowić. Idźcie razem do lekarza i posłuchajcie, co on wam powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby mąż ma prawo się nie zgodzić, ale do jakiegoś kompromisu powinniście dojść. Naskarż teściowej, że jej syn nie daje zaszczepić dziecka i może ci pomoże go przekonać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musicie dojść do konsesnusu, zdrowie dziecka jest najważniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×