Jak wygląda u was seks bez zobowiązań?

Rozmawiacie ze sobą, pytacie co u siebie itd, przytulacie się? Czy to tylko seks i nic więcej?

Nie wygląda. Nie mogę się przemóc :(

Taki układ wyobrażam sobie tylko jako formę przyjaźni z elementem seksu. Sam seks nie dla mnie.

Przytulamy się, rozmawiamy, opowiadamy o swoich marzeniach...Jest cudownie!!! Wiemy,że nic nigdy z tego nie będzie oprócz seksu i nam to odpowiada.

nie wygląda... żaden seks... ani związany ani bez związania... nie ma...

My podpisaliśmy umowe ze w razie wpadki ojciec nieznany i zrywamy kontakt a ja szukam innej

My podpisaliśmy umowe ze w razie wpadki ojciec nieznany i zrywamy kontakt a ja szukam innej a tak na serio to jest zwykły sex bez uczucia czyli mechaniczne wkładanie i wykładanie penisa z pochwy nic poza tym żadengo całowania, przytulania...

Chciałbym seksu bez zobowiązań, ale jednak z pewną formą przyjaźni i oczywiście z dotykiem, tuleniem, całowaniem - wymianą myśli

A ile masz lat i z jakiej części Polski jesteś? I jaki jest Twój status, masz żonę, partnerkę?

Nie ma czegoś takiego jak seks bez zobowiązań, zawsze kończy się to tym że któraś strona chce czegoś więcej. W tego typu relacjach nie powinno się za bardzo angażować, lepiej nie interesować się sprawami drugiej strony, unikać zbytnich czułości, spędzania czasu razem poza łóżkiem, bo im więcej czasu się z kimś spędza tym bardziej się człowiek przywiązuje i o zakochanie nie trudno.

Mam zone I jestem z pol wsch polski

Jest moze kobieta z ten czesci polski

Jest tutaj moze jakaś chętna mężatka z Warszawy?

Ja też tak myślałem że mamy to ustalone ,było tylko bzykanko i koniec miałem wrażenie że robie za wibrator ale od pewnego czasu ona zaczyna mnie całować i przytulać zaczynam się martwić :-(

Spotykamy sie kilka razy w miesiacu. Wiecej piszemy sms, a gdy uzgadniamy spotkanie to jest prywitanie i od razu do rzeczy. Po wszystkim sie rozstajamy kazde w swoja strone. On ma zone ja jestem sama. O zonie dowiedzialam sie gdy pewnego dnia sie do mie s*******ila ze rozwalam jej malzenstwo i d***** jestem. Ale on uparcie dalej chcial sie spotykac a ze byl dobry to sie zgadzam dalej. Jest fajnie juz pol roku bzykamy sie bez zobowiazan

jak każdy seks bez zobowiązań. Spotykamy się, bzykamy i rozchodzimy się. Bez zbędnych pytań o swoje życie. Tzw. przyjaźnie z seksem to wg mnie patologia bo z przyjacielem się takich rzeczy nie robi to tak jak robić to z bratem czy ojcem.

smen wczoraj Ja też tak myślałem że mamy to ustalone ,było tylko bzykanko i koniec miałem wrażenie że robie za wibrator ale od pewnego czasu ona zaczyna mnie całować i przytulać zaczynam się martwić smutas.gif :D biedak :( 44444 Jakoś sobie nie wyobrażam bez rozmowy przyjaźni. I krycia sobie du=py. To powinna być odskocznia od codziennych problemów, rachunków, rat kredytów hipotecznych, dzieciaków, zwierzaków ,wrednego szefa oraz partnera w gaciach przed telewizorem lub żony w piżamce w kotki- z Lidla. :P Sam seks na "sucho" mi osobiście by nie smakował. :(

U nas to wygląda tak ,że trwa to juz kolo 2 lat. On jest żonaty wiec powiedział, ze od żony nie odejdzie. Spotykamy się przeważnie to gdzieś wychodzimy np. na kolację, potem jest seks, czasem też jakaś wycieczka, spacer itd. Poza tym rozmawiamy co u kogo tam sie dzieje, całujemy się i przytulamy tez Ale nie było żadncyh deklaracji, były czułe słowa typu "tesknie , mysle o Tobie", on powiedział,ze czasem miał mi ochote powiedziec ,ze kocha, ale nie moze tego zrobic bo to by było "wielkie zobowiazanie". No i tak to wygląda. A jesli chodzi o czestotliwosc kontaktu to jest różnie, bywało, ze nie odzywalismy sie tygodniami bo nasze kontakty się osłabiły, a bywa, ze codziennie mamy kontakt

seks z żonatym jest super każda powinna się spotykać z żonatym

gośćczwórka dziś To się zwiąż z kimś a nie bzykasz się bez zobowiązań. Seks bez zobowiązań to seks bez rozmów, pocałunków, przytulania itd. to czysty seks nic więcej!

lauraa273232 dziś U nas to wygląda tak ,że trwa to juz kolo 2 lat. On jest żonaty wiec powiedział, ze od żony nie odejdzie. x Kobiety pragną roochaczy i sprowadzają mężczyzn na złą drogę

08:49-Ale jak może być seks bez całowania, przytulania i rozmów :D To mi się nie bardzo mieści w głowie.... Miałam w sumie kilka takich relacji, jedne bardziej uczuciowe , inne mniej, ale kiedys miałam dosłownie kolegę do seksu i jeździliśmy sobie na wycieczki, całowaliśmy się itd i się nie zakochałam ani nic takiego

gość dziś gośćczwórka dziś To się zwiąż z kimś a nie bzykasz się bez zobowiązań. Seks bez zobowiązań to seks bez rozmów, pocałunków, przytulania itd. to czysty seks nic więcej! 44444 A co to jest "czysty seks"? Tzn spotyka się, przywala babę ciałem, wpycha się jej w ci=pę i się spuszcza? Oj. :( Nie napisałam, że bzykam :D się bez zobwiązań, tylko jak to widzę. :P

lauraa273232 dziś po prostu się bzykałaś. Dawałaś dupy czyli nic nie ma mowy o całowaniu i przytulaniu

No dobra, ale seks bez całowania jest taki .... nie wiem jak to okreslić, mechaniczny

biologiczny... to kobiety robią z tego wielkie HALO...

To prawd lauraa. :) Piszcie o seksie bez zobowiązań jakby nie uczestniczyli w tym ludzie, tylko zwierzęta. :O Poza tym nie istnieje seks bez kompletnie żadnych zobowiązań, jeśli spotyka się dwoje dojrzałych emocjonalnie ludzi. Zawsze jest odpowiedzialność za drugą osobę. Seks mechaniczny polecam w burdelu. ;)

No wlasnie, ja jeszcze rozumiem jak facet idzie do burdelu na godzinę i płaci, to chce wykorzystac kobiete raz, dwa i po wszystkim, może nawet nie chciec z nią rozmawiać ( choc to tez brak szacunku do drugiego człowieka, prostytutka to tez czlowiek) Ale w ukladzie bez zobowiazan gdzie ide do łózka z facetem bo ma być miło, przyjemnie atrasfera tez jest ważna, chyba trzeba byc skrajnie niedowartosciowana zeby sie dac traktowac jak ostatnia szmate, ze tylko seks bez rozmów czy nawet pocałunków... być moze tak bywa czasem, ale tak jak pisałam ja sie z tym nie spotkałam, co wiecej zwykle w takich ukladach wychodziliśmy razem to tu to tam, to do kina, to do knajpki, oczywiście zawsze facet stawiał :P Nawet czasem było troche romantycznie

Jeżeli ktoś szuka zwykłego "rypania" - o co chodzi, w żonę też można wkładać :O, -to może wystarcza mu mechanicznie. Z reguły ludzie szukający romansu szukają nie samego seksu (choć seks jest punktem zapalnym), ale "uniesień", które uciekły gdzieś w szarym życiu. Jasne, że lepiej zająć się swoim związkiem i zadbać o niego, ale czasami, mimo wysiłku, po prost się nie da. Co nie oznacza, że to pochwalam. Raczej przyjmuje pozę " nie moje życie nie moja sprawa", jeśli ktoś ma romans. :)

lauraa273232 dziś Seks to tylko czynność fizjologiczna sama wiesz to najlepiej przecież. Po co ten cały bzdurny uczuciowy aspekt? Nie potrzebujesz przecież miłości do seksu