Chyba zatrudnię panią do sprzątania, zajadę się po prostu

Zacznę od tego, że po macierzyńskim wróciłam do pracy. Mam 1,5 rocznego synka, i dom 130 mkw. Uwielbiam czystość, zawsze miałam błysk ale teraz to po prpstu zarastam brudem. Mąż pomaga w sb sprzątać, ale to nie wystarcza, bo takie sprzątanie raz w tyg to i tak za mało. Nie jesteśmy bogaci, mamy łącznie 6 tys zł miesięcznie, ale chyba byłabym skłonna zapłacić, żeby chociaż raz w tyg ktoś przyszedł i wysprzątał. Płakać mi się chce jak patrzę na mój zapuszczony dom, ale nie mam po prostu siły teraz myć podłóg i odkurzać. Wstaję codziennie o 6, zajadę się po prostu.

Zatrudnij i odpocznij , taka osoba to wielko ulga , ja mam mniejszy dom 120 m tez wstaje codziennie o 6 wiec wiem jak to boli

pewnie ze zatrudni, ja akurat tak sobie dorabiam mam stałe mieszkanko i im pomagam ogarnąc, bo tez pracuja dzieciaki małe, a oni szczesliwi ze im pomagam:DDD

Mam to samo co Ty tylko ze dzieci dwójkę. Też lubię czystość ale odkąd mam drugie dziecko to nie ogarniam już. Mąż też mi pomaga raz w tygodniu

a jak żyje ta rodzina w UK co ma 19 dzieci ?