człowiek, który utrudnia życie sąsiadom, administracji, gminie. dlaczego?

Znam taką osobę, tylko nie czepiajcie się ze znów ktoś psioczy na teściowa ale niestety jest to teściowa. To taki typ, który uwielbia innym utrudniać zycie, rzucać kłody pod nogi. Skąd się biorą takie cechy? Przyklad: teściowa wspoldzieli klatkę z sąsiadami. Ktoś postawił kwiat doniczkowy na wspólnym parapecie i to nie jakiś brzydki, ładna donica itd. a ona do mnie mówi, że ja to denerwuje i przyznała ze wczoraj wywaliła sąsiadce ten kwiat do śmietnika nie mówiąc jej najpierw czy mogłaby usunąć kwiat. Teściowa ma mały domek na wsi gdzie bywa bardzo rzadko np.5 dni w roku. Ma pozarastane podwórze i jest tam taki wielki krzaczor paskudny, który wlazi częściowo na posesje sąsiada. On wiele razy ja prosił czy mogłaby ściąć a ona NIE BO NIE. Sama mówi ze krzaczor paskudny ale nie zetnie. Ostatnio dostała pismo ze przez jej pole ( na którym ona nic nigdy nie sadzila i nie sadzi) chcą poprowadzić słup energetyczny to ona jako jedyna robi aferę i mówi że nie podpisze. Skąd się bierze taka złośliwa natura i po co tak każdemu utrudniać?

ludzie nieszczesliwi i bardzo zakompleksieni....a przede wszystkim zazdrośni. Tacy kipią złością, pozdrawiam mam takich sasiadów, zlewam ich letnią wodą

O matko ...masakra wielu jest takich ludzi starszych. U mojego wujka pod miastem ciagneli wodociąg ze studni podmiejskiej to jedna stara baba tez jako jedyna nie pozwoliła naert by koparka przejechała wspólna droga sasiedzka i wujek opowiadał ze położyła się na drodze by koparka nie przejechała. Oczywiście sobie nie dała założyć tej wody bo ona woli z wiadrem do studni

11:35 ale czy oni nie widza ze jest to błędne koło? Ze ich nieszczęście bierze się właśnie z tego ze traktują ludzi jak gowno? No to jak mają nie być zakompleksieni i nieszczęśliwi skoro robią wszystko by ich ludzie nienawidzili. ... widać oni chcą by tak było. By ich nie lubiano a potem taka teściowa żali się ze nikt z nią nie rozmawia

Bo żyje z tego co namąci. Potem nikt po takich ludziach nawet nie zaplacze.

Moi sasiedzi to świnie. A niby nowoczesny blok z drogimi mieszkaniami. Wystawiają buty i kapcie pod drzwi a zdarza się że i śmieci. Ohydne wiesniury

a może kiedyś byli właśnie za dobrzy i za to obrywali więc w końcu powiedzieli dość?

Ale mówisz o tych utrudniających sasiadach? Moim zdaniem takie zachowanie typu wyrzucanie komuś kwiatka za który zapłacił to dno

Ten temat nie będzie się tu cieszył zainteresowaniem. Zły dział wybrałaś albo kafeterianki same o sobie tu przeczytały i nic nie mówią bo są takim samym typem sasiadek :) tutaj prym wiodą tematy kupki i kaszki.