Wysłałam skromny prezent dla chrzesnicy

na urodziny z piękną kartka(sukienkę i kapelusz).Mieszkaja w Niemczech wiec nie moglam byc na jej urodzinach. Minęło prawie 2 tyg. od kiedy powinno to dojsc i dziś gdy wysłałam smsa z zapytaniem czy doszło, szwagierka odpisała tak dziękujemy. Pomyślałam sobie ze pewnie ona uwaza ze jakas tam sukienka to żaden prezent,co innego firmowe ubrania z adidas czy nike (bardzo takie lubi) wiec nie warto nawet dziękować.

Uznałabym że to niegrzeczne z ich strony nie zadzwonić z podziękowaniem, gdyby nie fakt że sama wysłałaś zapytanie sms-em jak jakaś nierozgarnięta gimnazjalistka. Dojrzali ludzie i w istotnych sprawach nie komunikują się sms-ami, nie wiedziałaś o tym?

autorka wyslala sms-a zeby nie przeszkadzac szanownemu panstwu za granica.skoro nie podziekowali, prezent uznali za zbyt skromny to i dzwonic sie do nich nie powinno.tacy ludzie nie zycza sobie kontaktu, wiec i sms to zbyt wielkie wtracanie sie w ich zycie

Wysłałam SMS z zapytaniem bo nie widzę nic w tym złego.

Żyjemy w XXI wieku więc sms, mail, portal społecznościowy jest tak samo normalną formą kontaktu jak telefon, halo, świat idzie do przodu

14:05 Niektórzy mentalnie zatrzymali się w PRL-u :D :P

To bardzo ladnie z Twojej strony, nuie miej wyrzutow sumienia, ze skromnie.. Zachowali sie po chamsku zwyczajnie. Myslalam, ze wyslalas SMSa poniewaz wiem jak dlugo ida paczki do Niemiec, ale Twoja doszla. Coz, rodziny sie sobie ie wybiera

Dziecko nie jest winne ale mąż mi wtedy odradzal zostanie chrzestna u córki jego siostry.Teraz chyba wiem dlaczego. Jak nie kupię drogiego prezentu to nie sprostam ich oczekiwaniom.

ja tez mam chrześniaka za granica( USA), czasem jemu i jego mlodszej siostrze wysylalam czapki, lub dresy, sukienki, spinki. zawsze dziekowali.

Następnym razem nic nie wysyłaj skoro nie potrafią podziękować.

Jest to przykre :-( Mam w rodzinie taka rodzinke. Dziewczyna wywodzi sie z takie biedy ze szkoda gadac a udaje teraz hrabina. Dla dzieci wymaga niesamowitych prezentow 10x do roku z niewiadomo jakich powodow. Na szczescie nie jestem u nich chrzestna. Dziecko nie jest winne ale jesli juz starsze to wyuczone ze ma dostawac cuda. Raz chlopak z rodziny w/w podszedl do mojego meza i mowi mu wy to jestescie biedni, my to mamy duzo pieniedzy :-) Sam tego nie wymyslil. Proponuje odejscie od prezentow, zawsze mozesz wyalac w ramach pamieci ladna kartke i tyle. Nigdy nic drogiego.